Podwójna gra pozytywnie zaskakuje. Szkoda tylko, że False Flag porównywane jest do Homeland
Podwójna gra to serial prosto z Izraela, który trafia właśnie na antenę Foksa. Nazywanie tej produkcji nowym Homeland robi jej dużą krzywdę. False Flag to thriller szpiegowski, który przez pełne osiem odcinków trzyma w napięciu i broni się sam.
OCENA
False Flag debiutuje w Polsce w telewizji Fox pod mało zachęcającym tytułem - Podwójna gra. To izraelska produkcja z 2015 roku, która teraz będzie emitowana na innych rynkach.
Serial obsypany został nagrodami i po obejrzeniu całego sezonu, rozumiem dlaczego.
Niewiele brakowało, a ominąłbym False Flag ze względu na to, jak serial jest rekomendowany.
Reaguję alergicznie na reklamowanie filmów i seriali przez pryzmat innych dzieł, do których są - rzekomo - podobne. W większości przypadków taką narrację narzucają marketingowcy, którzy chcą ukryć miałkość produkcji, jaką przyszło im zareklamować.
W przypadku False Flag od samego początku uderzyły mnie porównania do amerykańskiego Homeland (które, żeby dopełnić obrazka, samo bazuje na izraelskim Prisoners of War). Niewiele brakowało, a z tego powodu ominąłbym ten serial, chociaż Homeland oglądam i lubię. Teraz wiem, że dużo bym stracił.
Podwójna gra to świetny thriller, który obejrzałem w dwa dni.
Miałem okazję obejrzeć False Flag przed polską premierą. Zbierałem się do odpalenia pierwszego odcinka bardzo długo, ale zarysowana w serialu intryga od razu mnie wciągnęła i już kolejnego dnia byłem po finałowym odcinku sezonu składającego się z ośmiu blisko godzinnych epizodów.
Twórcy serialu nie kryją, że intryga, którą uknuli dla swoich bohaterów, ma korzenie w rzeczywistości. Fikcyjne porwanie irańskiego ministra obrony, które miało miejsce w moskiewskim hotelu, bazuje na sprawie morderstwa lidera Hamasu. Zamach przeprowadził izraelski wywiad, który wykorzystał skradzione dokumenty.
False Flag opowiada o losach piątki, zdawałoby się zwykłych Izraelczyków, którzy pewnego ranka odkrywają, że zdjęcia ich paszportów cały kraj ogląda w telewizji.
Pozornie tych ludzi nic nie łączy prócz tego, że wszyscy mają podwójne obywatelstwo. Wśród nich znalazł się chemik, księgowa, przedszkolanka, nauczycielka angielskiego i długowłosy bumelant. Cała piątka została oskarżona o porwanie irańskiego ministra, rzekomo na zlecenie Mossadu.
Widzowie mogą obserwować na zmianę poczynania bohaterów, którzy - jak przystało na dobry thriller - ukrywają więcej, niż wydawałoby się na pierwszy rzut oka. Scenarzyści podrzucają widzom sporo fałszywych tropów, a próby zgadywania, jak dalej potoczy się akcja, to świetna zabawa.
Uwielbiam seriale, w których mogę podczas oglądania przewidywać fabularne twisty.
False Flag wielokrotnie zaskoczyło mnie zwrotami akcji, ale nigdy nie czułem się perfidnie oszukany. Widzom w większości wypadków podrzucano tropy, a niespodzianki nie były jak królik wyciągnięty z kapelusza.
Podczas seansu Podwójnej gry widać ograniczony budżet na produkcję, ale brak pościgów samochodowych, drogich efektów specjalnych i ujęć w zatłoczonych centrach handlowych zastąpiono niezłą grą aktorską i dobrze rozpisaną intrygą. Do produkcji zatrudniono znanych izraelskich aktorów.
Widzowie z Europy i Stanów Zjednoczonych z obsady mogą kojarzyć przede wszystkim Anię Bukstein, która miała krotki epizod w Grze o tron.
Podwójna gra nie jest produkcją, która zapisze się w historii telewizji jako dzieło wybitne, ale to kawał dobrej rzemieślniczej roboty. Udało się tego nie przekombinować, a jedynie wątek sąsiada-hakera jednej z bohaterek spowodował u mnie krótkie zgrzytnięcie zębów.
Doskonale zdaję sobie sprawę, skąd wzięły się porównania False Flag do Homeland. Akcja seriali dzieje się w innych krajach, ale widzowie podobnie odkrywają powolutku historię bohaterów. W przypadku amerykańskiej produkcji scenarzyści grali postacią Brody'ego, a Izraelczycy wodzą nas za nos piątką bohaterów.
Serial mnie zaskoczył, bo po zapowiedziach kolejnego Homeland spodziewałem się zapychacza ramówki marnej jakości, a dostałem naprawdę solidny kawałek telewizji. Zupełnie nie przeszkadzało też to, że musiałem go oglądać z napisami, a tylko kilka dialogów odbywa się w języku angielskim.
Pierwsze dwa odcinki Podwójnej gry możecie obejrzeć już dziś, 3 sierpnia na antenie telewizji Fox o 21:00. Kolejne będą emitowane co tydzień w czwartki o 22:00. Gorąco polecam - False Flag to nie tylko dobry serial, ale też miła odskocznia od amerykańskich i polskich produkcji.