Nie musisz dotykać świstokliku, dosiadać miotły, aby wejść do świata Harry'ego Pottera. Nie jest ci potrzebny komin i eliksir wielosokowy, abyś mógł poczuć się jak prawdziwy czarodziej. Wystarczy, że odpalisz usługę Voyager w Google Earth.
Pierwsza książka o przygodach Pottera pojawiła się w księgarniach 20 lat temu. Aby upamiętnić ten moment, Google przygotowało wycieczkę po filmowych lokacjach w usłudze Earth Voyager. W sumie do odwiedzenia mamy 11 miejsc, a potrzebujemy tylko urządzenia z Androidem albo przeglądarki Chrome.
20 lat temu, kiedy książka wchodziła do księgarni, nikt nie mógł się spodziewać, że pierwszy tom przygód młodego czarodzieja zostanie przetłumaczony na 79 języków i sprzeda się w 450 milionach egzemplarzy. Pewnie sama Rowling nie spodziewała się, że jej życie zmieni się za sprawą książkowego debiutu. Z ledwo wiążącej koniec z końcem samotnej matki, stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych pisarek na świecie.
Stacja King’s Cross
To miejsce symbolizuje przejście ze świata mugoli do świata magii. Młodzi adepci przechodzili na Peron 9 3/4 biegnąc ze swoimi wózkami w kierunku jednego z filarów podtrzymujących sklepienie.
W rzeczywistości miejsce to wygląda już nieco inaczej. Prawie cały czas ustawia się tu ogromna kolejka na kilka godzin czekania, a zdjęcia robi profesjonalny fotograf (za ciężkie funty...). Zaraz obok znajduje się sklep z magicznymi pamiątkami - szatami i różdżkami.
Wiadukt Glenfinnan
Przepiękny wiadukt, który pojawia się w trzech częściach filmowej sagi: od dwójki do czwórki. Najbardziej zapadł mi w pamięć podczas oglądania Komnaty Tajemnic, gdzie widzimy go z perspektywy latającego samochodu.
Leadenhall Market
Pamiętacie magiczną wycieczkę z Harrym na ulicę Pokątną? To pierwsze uderzenie wszechobecnej magii w mugolskim życiu młodego czarodzieja i bardzo klimatyczny spacer ramię w ramię z Hagridem.
Dziś na tejże ulicy można kupić książki opisujące różne dziedziny "alternatywnej nauki".
Zamek Alnwick
Chcielibyście się kiedykolwiek wybrać do Hogwartu, ale sowa wciąż nie przynosi listu, choć 11 urodziny macie dawno za sobą? Nic prostszego: wystarczy bilet na Wyspy i nieco czasu na autostop.
Christ Church w Oksfordzie
Pomieszczenia wielkiego Hogwartu były kręcone w różnych budynkach, nawet na uniwersytetach.
Millennium Bridge
Dziś łączy południowy i centralny Londyn, a spacer jego alejką jest obowiązkowym punktem wyprawy do Londynu. Znajduje się niedaleko Tate Modern.
The Elephant House
Kilka miejsc w Londynie i poza nim rości sobie prawo do bycia miejscem, gdzie Rowling pisała Harry'ego Pottera. Wg legendy Rowling miała wpaść na pomysł przygód młodego czarodzieja popijając kawę w kawiarni, więc zarys powieści spisała... na serwetce.
The Wizarding World of Harry Potter
Park rozrywki, w którym mugole przez kilka chwil mogą się poczuć jakby spełniły się ich marzenia, a prawa fizyki przestały działać.
MACUSA
Przenosimy się za Ocean do świata amerykańskich czarodziejów. Jak w Londynie mieli oni Ministerstwo Magii, tak w Nowym Jorku jego odpowiednik nazywał się Kongresem. Najciekawiej prezentował się w nim dach, którego nie było.
Palace Theatre
Sztuka teatralna oparta o scenariusz "Harry Potter i Przeklęte dziecko" jest wystawiana właśnie w tym miejscu. Sztukę chciałbym zobaczyć, a o książce zapomnieć.
The British Library
Ponoć styl Rowling charakteryzuje się bardzo małą ilością przekreśleń, powrotów do wcześniejszych punktów i zmian w raz zapisanych dialogach. Tu można to sprawdzić na własne oczy.
To nie pierwsza akcja dzisiaj, która oddaje hołd temu popkulturowemu fenomenowi. Pisaliśmy już o akcji Facebooka, zastanawialiśmy się nad fenomenem tego magicznego świata i trudno nam uwierzyć, że minęło już dwadzieścia lat. Młodszym fanom uniwersum Rowling pewnie nawet w głowie się nie mieści, że kiedyś żyliśmy nie znając kolorowego świata Hogwartu.
Sto lat Harry!