REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Muzyka /
  3. Dzieje się

Kontrowersyjna Hungarica nie zagra koncertu w Polsce. Jest oświadczenie

Po medialnej burzy, jaka rozpętała się wokół zaplanowanego na 14 sierpnia koncertu Wolny Świat w Centrum Sztuki Współczesnej, dyrektor CSW Piotr Bernatowicz wydał oświadczenie, w którym informuje o odwołaniu występu kontrowersyjnego zespołu Hungarica.

10.08.2020
20:18
hungarica koncert csw odwolany oswiadczenie
REKLAMA
REKLAMA

Do tej pory nie bylem członkiem ani jednej partii politycznej. Jestem po prostu muzykiem rockowym, który ma swoją opinię o świecie i polityce, ale nie jestem trwale związany z żadną ideologią z przeszłości. Cieszę się, że mogę koncertować w Waszym kraju. Polecam Bożej opiece Węgry i Polskę!

— napisał w oświadczeniu Balazs Sziva, założyciel i wokalista zespołu Hungarica, który 14 sierpnia miał wystąpić podczas koncertu z okazji 100. rocznicy Bitwy Warszawskiej.

Oświadczenie węgierskiego muzyka jest reakcją na falę artykułów w polskiej prasie i protestów innych artystów, którzy wyrazili sprzeciw wobec koncertowi zespołu Hungarica w Centrum Sztuki Współczesnej. Wszystko przez kontrowersyjne powiązania Szivy ze środowiskami nacjonalistycznymi i neonazistowskimi:

Nie zaprzeczam, że początki mojego muzykowania jako nastolatek w latach 90-tych związane były z nurtem skinhead, ale w owych czasach była to jedyna subkultura na Węgrzech, która jawnie wypowiadała się przeciwko reżimowi komunistycznemu i nosiła w sobie elementy dumy narodowej. Dlatego nie zamierzam za to przepraszać

— tłumaczył swoje koneksje wokalista.

Malejonek, Luxtorpeda i KęKę

Wcześniej, swój udział w zaplanowanym na 14 sierpnia w CSW koncercie wycofali Dariusz Malejonek, zespół Luxtorpeda i KęKę:

W całej tej sytuacji jest mi tym bardziej przykro, bo kocham Węgry, ich kulturę, naszą wspólną historię i nasze wiekowe braterstwo broni. Jestem chrześcijaninem i czuję się polskim patriotą. Wzorem patriotyzmu dla mnie jest miłość do Ojczyzny, o której mówił święty Jan Paweł II, bez nienawiści i z szacunkiem do drugiego człowieka.

— tłumaczy swoją decyzję Malejonek.

W świetle ostatnich wydarzeń, począwszy od niekonsultowanych zmian w linupie po publikację w Internecie, a nawet rozwieszenie nieautoryzowanych przez nas plakatów, na braku podpisanej umowy kończąc, całkowicie straciliśmy zaufanie do organizatorów jako osób profesjonalnie podchodzących do organizacji eventów. W obawie przed ew. kolejnymi niespodziankami w trakcie jej przebiegu jestem zmuszony zrezygnować z udziału ww. imprezie.

— pisze z kolei Kękę.

Koncertu Hungariki w CSW nie będzie

Dziś dyrektor Centrum Sztuki Współczesnej w Warszawie Piotr Bernatowicz wydał oświadczenie, w którym poinformował o rozwiązaniu współpracy z zespołem Hungarica:

„Jako główny organizator koncertu Wolny Świat, który odbędzie się 14 sierpnia 2020 roku na scenie przy Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski w Warszawie, informuję o rozwiązaniu współpracy z zespołem Hungarica. Zespół ten nie weźmie udziału w koncercie.”

— czytamy w komunikacie.

„Zapraszając Hungaricę, opierałem się na znajomości działalności zespołu tworzonego przez następujących muzyków: Zoltán Fábián, Norbert Mentes, Péter Hoffer, Barnabás Preidl. W tym składzie zespół wielokrotnie występował w Polsce z jednoznacznie pozytywnym przesłaniem odnoszącym się do historii i braterskich relacji Polski i Węgier. Jednak w czerwcu w składzie zespołu nastąpiły zmiany. Grupę opuścił wokalista Zoltán Fábián, a ponownie pojawił się w nim Balázs Sziva. Z muzykiem tym związane są kontrowersje dotyczące jego wczesnej działalności w subkulturze skinhead oraz sięganiem po symbole kojarzone z ruchami neonazistowskimi.”

— tłumaczy Bernatowicz.

”Jakkolwiek Hungarica nigdy nie propagowała tego rodzaju postaw zarówno w tekstach swoich utworów, jak i w swojej działalności, to jednak nieoczekiwana obecność muzyka, który w swojej biografii odwoływał się do neonazistowskich treści jest niedopuszczalna. Tym bardziej, że w przesłanym do naszej wiadomości oświadczeniu Balázs Sziva nie odciął się stanowczo i jednoznacznie od wszelkich kontrowersyjnych zachowań. Niestety, zespół Hungarica nie przystała także na prośbę powrotu do dawnego składu na czas warszawskiego koncertu.

— pisze dyrektor CSW.

REKLAMA

* Zdjęcie główne: CSW U-jazdowski

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA