Zmarł reżyser i scenarzysta Janusz Kondratiuk. Autor „Jak pies z kotem” i „Dziewczyn do wzięcia” miał 76 lat
Zeszłoroczny film „Jak pies z kotem” zrobił olbrzymią furorę na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni i szybko doczekał się dużej widowni również w kinach. Niestety, reżyser Janusz Kondratiuk nie będzie mógł wykorzystać tego sukcesu podczas pracy nad kolejnymi produkcjami. Artysta dzisiaj w nocy zmarł.
Janusz Kondratiuk urodził się 19 września 1943 roku na terenie dzisiejszego Kazachstanu. Był jednym z najbardziej prominentnych i lubianych polskich reżyserów w okresie PRL-u. Początkowo planował karierę malarza, ale jak sam przyznawał jego obrazy były pozbawione głębi koloru. Do szkoły dostał się jednak w tym czasie jego starszy brat Andrzej (również znany reżyser, autor „Hydrozagadki”), a dom Kondratiuków zaczęły odwiedzać postaci, które miały zdefiniować polskie kino na kilka następnych dekad. Obaj bracia współpracowali zresztą przy kilku filmów, choć nie była to łatwa znajomość zawodowa, o czym Janusz Kondratiuk miał dokładnie opowiedzieć w swojej ostatniej produkcji fabularnej.
Spośród najciekawszych dzieł reżysera z tamtego okresu warto wspomnieć o telewizyjnym zbiorze nowel „Jak zdobyć pieniądze, kobiety i sławę” oraz filmach „Dziewczyny do wzięcia” i „Złote runo”. W okresie III RP Kondratiuk tworzył już ze znacznie mniejszą częstotliwością, dlatego młodsi widzowie mogą mieć początkowo problemy z przypomnieniem sobie jego filmów.
Janusz Kondratiuk zmarł 7 października po długiej walce z chorobą raka trzustki.
Informację na ten temat przekazał Polskiej Agencji Prasowej szef Stowarzyszenia Filmowców Polskich, Jacek Bromski. W zeszłym roku twórca wrócił na szczyt ze świetną, częściowo autobiograficzną produkcją pt. „Jak pies z kotem”. Opowiedział w niej o ostatnich miesiącach życia swojego brata i koniecznością opiekowania się schorowanym Andrzejem. Film był nominowany do Orła, ale najwięcej nagród zdobył w kategoriach aktorskich. Aleksandra Konieczna otrzymała Orła i Złotego Lwa, a tą drugą statuetką może się też pochwalić Olgierd Łukaszewicz. Było to w pewnym sensie tożsame ze style Kondratiuków, którzy zawsze stawiali na proste historie i dobre kierowanie aktorami, tak by ich talent mógł wybrzmieć z pełną naturalnością.