REKLAMA

Jenna Ortega atakowana za wygląd na premierze Wednesday. Dajcie jej być kobietą

Wydawałoby się, że mało może nas w obecnych czasach zaskoczyć, a jednak - po uroczystej premierze drugiego sezonu serialu "Wednesday" internauci nie mogą wyjść z szoku, że Jenna Ortega jest kobietą. Co więcej, wyrażają zdziwienie faktem, że dla aktorki czas się nie zatrzymał i że już nie jest nastolatką. Wszystko przez manipulujące przekazy.

jenna ortega wednesday krytyka wyglad
REKLAMA

W środę, bo jakżeby inaczej, odbyła się uroczysta premiera drugiego sezonu serialu "Wednesday", który już za kilka dni zadebiutuje na Netfliksie z pierwszą częścią. Z tej okazji na fioletowym dywanie przed londyńskim Central Hall Westminster pojawiła się obsada produkcji - obok Jenny Ortegi, odtwórczyni głównej roli, pozowały również takie gwiazdy jak Emma Myers, Catherine Zeta-Jones, Joy Sunday, Steve Buscemi czy Tim Burton.

Trudno było przegapić to wydarzenie, jeśli jest się aktywnym użytkownikiem mediów społecznościowych, a szczególnie TikToka, którego zaczęłam przeglądać wczoraj wieczorem. Podczas oglądania najnowszych materiały z premiery, w pierwszej chwili pomyślałam, że Ortega w półprzezroczystej kreacji przypominającej skórę węża wygląda fantastycznie. Stylizacja od Ashi Studio, w połączeniu z rozjaśnionymi brwiami, luźnym upięciem w kucyk i bordową szminką, wyglądała fenomenalnie i oddała klimat samego serialu.

Dlatego tym bardziej zaskoczyło mnie to, że ludzie sceptycznie podeszli do wyglądu Ortegi, choć to jeszcze jestem w stanie zrozumieć - nie każdemu może przypaść do gustu look à la Mia Goth. Internauci postanowili jednak pójść krok dalej, zarzucając aktorce wykonywanie operacji plastycznych, w tym lipektomii policzkowej. Spytam dla pewności: zdajecie sobie sprawę, że istnieje coś takiego, jak gra światłem, konturowanie twarzy i, no nie wiem, że w pewnym momencie dziewczynka staje się kobietą?

REKLAMA

Jenna Ortega atakowana za wygląd na premierze Wednesday

Jeśli chodzi o opinie na temat stylizacji Ortegi, to w tym miejscu zamierzam postawić kropkę nad i - tak, jak napisałam wyżej, jest to kwestia osobistych upodobań. Nie mogę jednak milczeć, kiedy widzę tego rodzaju manipulacje, jak na poniższym wpisie internauty z serwisu X, który pisze: "Ktokolwiek stworzył metodę usuwania tłuszczu z policzków, powinien zostać aresztowany i osądzony za zbrodnie przeciwko ludzkości". Mimo że nie możemy ze stuprocentową pewnością stwierdzić, że Ortega nie skorzystała z usług medycyny estetycznej, to porównywanie tych dwóch zdjęć jest absurdalne. Już tłumaczę, dlaczego.

Wystarczył mi dosłownie kilkuminutowy research, aby dotrzeć do źródła zdjęcia po lewej stronie. Pochodzi ono z października 2018 roku, kiedy aktorka pojawiła się na premierze filmu "Venom". W tamtej chwili Ortega od kilku dni miała 16 lat. Na fotografii po prawej stronie, która została zrobiona kilka dni temu podczas premiery nowej odsłony "Wednesday", gwiazda ma już niecałe 23 lata. Czy zatem przez siedem lat w wyglądzie człowieka może się coś zmienić? Zakładam, że sporo. Rysy twarzy również.

Warto również spojrzeć na czysto techniczne aspekty obu zdjęć. Na pierwszym aktorka pozuje do aparatu frontem, a na drugim - lekko z profilu, co automatycznie wyszczupla jej twarz. Dodajmy do tego znany od wielu lat zabieg konturowania twarzy, który - odpowiednio wykonany - może zrobić "lipektomię policzkową" w sposób bezbolesny w kilka minut. Porównując obydwa zdjęcia, doskonale widać, że w przypadku tego drugiego konturowanie twarzy Ortegi jest dużo bardziej widoczne. Dzięki temu kości policzkowe są wyraźnie podkreślone i zakładam, że taki efekt był w tym przypadku pożądany.

Problemem nie jest wygląd Ortegi sam w sobie - część osób wciąż infantylizuje aktorkę, widząc w niej nastoletnią gwiazdę.

Przytoczony wpis z serwisu X to doskonały przykład na to, że problemem nie jest wygląd sam w sobie - część osób wciąż infantylizuje aktorkę, widząc w niej nastoletnią gwiazdę. Ortega zaczęła grać w popularnych produkcjach, mając zaledwie kilkanaście lat - podczas premiery filmów "Iron Man 3" i "Naznaczony: rozdział 2", czyli jednych z pierwszych poważnych tytułów, w których zagrała, była 11-latką. Nawet teraz, w wieku 23 lat, w serialu "Wednesday" gra uczennicę.

Kreacja aktorska a rzeczywistość to jednak dwie różne rzeczy. Mimo to część opinii publicznej wciąż ma w głowie utrwalony obraz Jenny Ortegi jako "wiecznej dziewczynki", infantylizując ją. Nic zatem dziwnego, że niektórzy są w szoku, gdy widzą, jak aktorka przejmuje kontrolę nad swoim wizerunkiem. W przypadku Ortegi być może pojawia się również niechęć w związku z tym, że nie jest już dziecięcą gwiazdką, a dorosłą kobietą, co jest dowodem na to, że ludzie po prostu dojrzewają. Jednak najwyraźniej nie wszyscy mogą się z tym pogodzić.

Zdjęcie główne: materiały prasowe Netflix/kadr z nagrania na kanale Access Hollywood na YouTube.

REKLAMA

O Jennie Ortedze czytaj w Spider's Web:

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-08-01T15:15:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-01T12:09:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-01T09:50:22+02:00
Aktualizacja: 2025-07-31T20:23:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-31T13:31:19+02:00
Aktualizacja: 2025-07-31T12:21:35+02:00
Aktualizacja: 2025-07-31T11:40:25+02:00
Aktualizacja: 2025-07-30T14:04:31+02:00
Aktualizacja: 2025-07-30T10:22:19+02:00
Aktualizacja: 2025-07-29T18:29:27+02:00
Aktualizacja: 2025-07-29T17:30:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-29T16:27:40+02:00
Aktualizacja: 2025-07-29T15:15:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-29T12:10:37+02:00
Aktualizacja: 2025-07-29T10:41:17+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA