Carol Danvers to nie pierwsza Kapitan Marvel. Kto wcześniej nosił ten pseudonim i jaki ma to związek z Ms. Marvel?
„Kapitan Marvel” to nadchodzący film z serii MCU. Sprawdzamy, kim jest bohaterka, którą zapowiedziała scena po napisach w „Avengers: Wojna bez granic”.
Już pod koniec kwietnia na ekrany kin trafi film, który zakończy 4. fazę Marvel Cinematic Universe. „Avengers: Koniec gry” będzie obrazem, w którym bohaterowie wreszcie pokonają Thanosa. Pomoże im w tym nowy sojusznik, czyli Carol Danvers posługująca się pseudonimem Kapitan Marvel.
Do tej pory o Kapitan Marvel w MCU nie słyszeliśmy.
Dopiero w scenie po napisach do filmu „Avengers: Wojna bez granic” rozpływający się w powietrzu Nick Fury wezwał bohaterkę przez pager z charakterystycznym logo. My z kolei wiemy, że Kapitan Marvel się na ekranach pojawi, ale najpierw w poświęconym jej solowym filmie.
„Kapitan Marvel” wejdzie na ekrany kin nieco ponad miesiąc przed „Avengers: Endgame”. Co ciekawe, będzie prequelem całego cyklu osadzonym w latach 90. ubiegłego wieku. Tytułowa bohaterka będzie walczyć z kosmitami na długo, zanim Tony Stark założy swój pancerz.
„Kapitan Marvel” w kinie będzie bazować na komiksowym pierwowzorze.
O filmowej wersji bohaterki nie wiemy na razie zbyt wiele. Carol Danvers to kobieta, która była pilotem amerykańskiej armii. Najpewniej w wyniku wypadku jej DNA połączy się z materiałem genetycznym obcych i nauczy się latać.
W filmie pojawią się młody Phil Coulson oraz Nick Fury - jeszcze bez przepaski na oku. Obaj przyszli szefowie organizacji T.A.R.C.Z.A. będą pomagać Kapitan Marvel w ujarzmieniu supermocy i walce z obcymi - zmiennokształtnymi Skrullami.
Więcej odpowiedzi na pytania o jej pochodzenie i charakter da nam dopiero film. Wiemy natomiast, kim Kapitan Marvel była i… był w komiksach, na których Marvel Cinematic Universe bazuje. Tym pseudonimem posługiwało się wiele różnych postaci.
Kim był pierwszym Kapitan Marvel w komiksach?
Za stworzenie pierwszej inkarnacji bohatera posługującego się tym mianem odpowiada sam Stan Lee. Pomagał mu Gene Colan. Kapitan Marvel wylądował na łamach komiksu już w 1967 roku jako kosmita rasy Kree imieniem Mar-Vell.
Bardzo szybko stał się samozwańczym obrońcą Ziemi. Z tego względu stracił jednak poważanie wśród swoich ziomków. Mimo to, chociaż został sam jak palec, był jednym z największych przeciwników Thanosa.
Mar-Vell nie dożył jednak sędziwej starości. Obrońca naszego globu zginął w walce z Nitro, a miano Kapitan Marvel przeszło na wielu innych, już znacznie bardziej przyziemnych bohaterów. A kto później się tak nazywał?
Potomkowie wchodzą do gry.
Krótko jako Kapitan Marvel nosiła się Monica Rambeau, policjanta z Nowego Orleanu. Zrezygnowała jednak na rzecz syna Mar-Vella imieniem Genis-Vell. On jednak również zginął, a po nim kostium założyła jego córka, Phyla-Vell - wnuczka Mar-Vella.
Innymi istotami tytułującymi się mianem Kapitan Marvel byli Khn’nr (przedstawiciel rasy Skrull), Noh-Varr (kolejny Kree) oraz - dopiero na sam koniec interesująca nas dziś najbardziej - ludzka kobieta, Carol Danvers.
Po raz pierwszy kobieta pojawiła się na kartach w podobnym okresie, co Mar-Vell, czyli w latach 60. Zanim stała się jednak Kapitan, o której przygodach opowie nowy film Marvela, była jeszcze inną superbohaterką.
Carol Danvers zaczęła swoją karierę jako Ms. Marvel.
Była pilotem i w niesamowity sposób jej materiał genetyczny został połączony z tym Mar-Vella. Dostała w latach 70. swój własny komiks. Pojawiała się też gościnnie w innych seriach, jak Avengers i X-Men. Przez wiele lat Carol Danvers była w komiksach jednak postacią drugoplanową.
Dopiero niedawno, bo w 2012 roku, bohaterka zaczęła się tytułować Kapitan Marvel. Od tego rozhulała się jej kariera. Należała do Avengers, dowodziła też S.W.O.R.D. Udzielała się nawet w grupie w Ultimates i stała się dowódcą Alpha Flight, broniąc Ziemi przed zagrożeniami z kosmosu.
„Kapitan Marvel: Wojna bohaterów”.
Podczas crossovera o tytule „Civil War” naprzeciwko siebie stanęli Tony Stark i Steve Rogers. Iron Man i Kapitan Ameryka poróżnili się - nie mogli dojść do porozumienia w kwestii tego, czy rząd powinien rejestrować superbohaterów, czy też dać im wolną rękę. Świat niemal rozłamał się na pół.
O tej historii opowiedział film „Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów” - po nim Marvel Cinematic Universe już nigdy nie było takie samo. Lata później w komiksowej serii „Civil War II” naprzeciwko jednego z Kapitanów znów stanął Tony Stark. Tym razem jednak jego adwersarzem została Kapitan Marvel.
Spierali się o to, czy przestępców można karać za zbrodnie, których jeszcze nie dokonali - jak w „Raporcie mniejszości”. Bohaterowie mieli bowiem dostęp do Ulyssesa, który dysponował mocą przewidywania przyszłości. Nie spodziewam się jednak, by „Civil War II” doczekało się kiedykolwiek ekranizacji.
„Kapitan Marvel” to będzie raczej typowe origin story.
Przewiduję, że Carol Danvers w wypadku zyska supermoce, ale straci pamięć. Trafi do przestrzeni kosmicznej, gdzie przeżyje masę przygód. Przypadkiem wróci na Ziemię po latach, nawiąże kontakt z dwoma przyszłymi szefami S.H.I.E.L.D. i odzyska pamięć, ratując po drodze świat przed Skrullami.
Ciekaw jestem natomiast, czy pojawi się w filmie motyw Ms. Marvel. W komiksach po awansowaniu Carol Danvers do rangi Kapitana jej poprzednie miano przejęła Khamala Khan. Pakistańska muzułmanka o umiejętności zwiększania i zmniejszania swego ciała stała się bardzo szybko jedną z ulubienic fanów.