REKLAMA

Ekologii musimy uczyć od najmłodszych lat. Nowa seria książek robi to na przykładzie polskich zwierząt

Po wielu latach lekceważenia ekologia nareszcie stała się w Polsce tematem nadrzędnym. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie zaangażowanie młodego pokolenia. A w edukowaniu najmłodszych pomaga choćby seria „Pomóż mi przetrwać”, która właśnie powiększyła się o dwa nowe tytuły.

książki o ekologii dla dzieci
REKLAMA

Od 2020 roku można już mówić o prawdziwej modzie na proekologiczną literaturę dla dzieci i młodzieży. Polscy wydawcy dostrzegli, że tematyka przyrodnicza cieszy się dużym zainteresowaniem i że jednocześnie wciąż jest w naszym kraju szerokie pole do poprawy w tej kwestii. I dlatego postanowili zainwestować w książki poświęcone ochronie środowiska i zagrożonej wyginięciem faunie.

REKLAMA

Jednym z przodowników tego trendu jest wydawnictwo HarperCollins, które wydaje tego typu dzieła głównie w imprincie HarperKids. Na Rozrywka.Blog pisaliśmy już swego czasu o skierowanej do nieco starszych czytelników powieści science fiction „Bractwo Zagrożonych”, ale właśnie pojawiły się kolejne nowości, które zaciekawią dzieci interesujące się ekologią.

Chodzi o dwie nowe książki z serii „Pomóż mi przetrwać”. „Miron w pułapce” i „Reginka szuka domu” pokazują jak można pomagać rodzimym gatunkom.

Wymienione pozycje wchodzą w skład szerszej grupy książek pt. „Akademia Mądrego Dziecka”, której celem jest zapewnienie odpowiedniego rozwoju poprzez rozrywkę. Na pierwszy rzut oka widać więc, że znalezienie odpowiedniej granicy między edukowaniem i zabawianiem było jednym z najważniejszych wyzwań stojących przed autorkami obu tytułów. Na szczęście do tych ról wybrano osoby jak najbardziej odpowiednie do wykonania tego zadania. Wszystkie części cyklu napisała legenda polskiej literatury młodzieżowej Ewa Nowak, a zilustrowała Anna Łazowska. I był to doskonały wybór.

Pod koniec 2020 roku do sprzedaży trafiły dwa pierwsze tomy serii. Jeden z nich poświęcony był jeżowi europejskiemu, a drugi małemu pingwinowi cesarskiemu. Podobną strategię na początek można zrozumieć, bo egzotyka gatunków niespotykanych w naszym kraju również stanowi ważny powód, dla którego dzieci zaczynają się interesować przyrodą. Oba nowe tytuły koncentrują się jednak bardziej na polskiej faunie i jest w nich silnie zaakcentowany czynnik ludzki. „Miron w pułapce” opowiada o dorastającej foce szarej, której pomóc będą musieli weterynarze z fokarium na Helu. Z kolei „Reginka szuka domu” pokazuje jak ważna dla całego ekosystemu jest dbałość o owady (w tym wypadku chodzi o trzmiele).

Książki o ekologii dla dzieci – o czym warto pamiętać?

Nie ma najmniejszych wątpliwości, że najlepsze pozycje dla dzieci muszą zawierać trzy elementy – wciągającą historię, piękne ilustracje i element edukacyjny. Z punktu widzenia dorosłego czytelnika ocena zwłaszcza tego pierwszej kwestii bywa nieco kłopotliwa, bo siłą rzeczy język, jakim musi operować Ewa Nowak, nie ma odpowiadać bardziej dojrzałym gustom. Obie historie opowiedziane w nowych tomach „Pomóż mi przetrwać” oceniam jednak jak najbardziej pozytywnie. To historie pełne zwrotów akcji, a przy tym starające się jak najdokładniej pokazać rozwój szarytek morskich i trzmieli. Brakuje mi może nieco większego nacisku na wpływ tych gatunków na funkcjonowanie całego środowiska, ale to niewielka uwaga.

Wszelkie obiekcje szybko bledną zresztą w zestawieniu z ilustracjami Anny Łazowskiej, które są momentami naprawdę fenomenalne. Wszystkie cztery książki wyglądają świetne, ale największe wrażenie robi „Reginka szuka domu”. To tom pełen kolorów, życia i absolutnie prześlicznych rysunków owadów. Warto też podkreślić, że autorki nie zapominają o części edukacyjnej. Każde wydanie zamyka bowiem specjalna ilustracja z dodatkowymi ciekawostkami na temat omawianego gatunku oraz sprawdzian wiedzy (zastąpił obecny w poprzednich książkach słowniczek).

REKLAMA

Książki dla dzieci stanowią bardzo ważny element kształtowania przyszłych postaw. Dlatego cieszą takie książki jak „Reginka szuka domu”.

Temat ekologii naprawdę jest niezwykle istotny, a seria „Pomóż mi przetrwać” w udany sposób prezentuje go najmłodszym czytelnikom. Zapewnia okazję do zmierzenia się z pewnymi mitami na temat zwierząt, a przy tym dodaje im na tyle dużo ludzkich cech, by dzieci mogły się z nimi wystarczająco identyfikować. Hasło o uczeniu poprzez zabawę od dawna jest już mocno wyświechtane, ale podobne książki naprawdę przekonują co do wartości takiej strategii.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA