Jak na razie hollywoodzkie blockbustery nie rozpieszczają nas zbytnio, a sezon wakacyjny obfituje w rozczarowania. Większość najlepszych filmów pierwszego półrocza 2019 roku miała swoje premiery w lutym.
Potrójna granica
Znając poziom filmów Netfliksa nie spodziewałem się wiele po „Potrójnej granicy”, a dzięki temu całkiem przyjemnie się zaskoczyłem. Reżyser, J.C. Chandor zręcznie przeskakuje pomiędzy kinem akcji i sensacją a egzystencjalnym dramatem w drugiej połowie. Przedstawiając widzom zajmujący traktat o chciwości, walce o wpływy, czy o losie weteranów wojennych.
Arktyka
Niewielu znam aktorów, którzy bardziej pasują do samotnego stawiana czoła naturze niż Mads Mikkelsen. W filmie „Arktyka” wciela się on w mężczyznę, który po katastrofie samolotu znajduje się sam pośrodku Arktyki i musi znaleźć sposób, by przetrwać. To film o sile ludzkiego ducha i bezwzględności natury, który zrobi na was niemałe wrażenie.
Złodziejaszki
Jeśli szukacie niebanalnych filmowych emocji, historii, która was rozbawi, wzruszy i zainspiruje do myślenia to „Złodziejaszki” z pewnością was nie zawiodą. To pełen ciepła film o patchworkowej rodzinie. Utkanie w nim zostały jeszcze mniejsze opowiastki, o samotności, biedzie, złodziejskim życiu na peryferiach społeczności miejskiej.
Granica
Ta nietypowa skandynawska baśń zaprasza nas do świata, w którym trolle istnieją naprawdę i żyją pośród ludzi. „Granica” to w dużej mierze mroczna bajka, która wykorzystując folklor mieszkańców północy, zwraca uwagę na relację człowieka z przyrodą, więzi z naturą, jak i również stanowi polemikę z standardowym postrzeganiem piękna przez naszą kulturę.
I młodzi pozostaną
Peter Jackson po raz kolejny dał się poznać jako magik taśmy filmowej. Tym razem pracując na materiałach archiwalnych sprzed ponad 100 lat. Opowiadając historie ludzi walczących na I wojnie światowej. Ludzi, którzy już dawno nie żyją, a Jackson za pomocą filmowej magii przywrócił ich do życia, dał ponownie głos i pokazał w pięknych, komputerowo naniesionych kolorach.
Mirai
Pięknych i mądrych animacji nigdy za wiele. Japoński twórca Mamoru Hosoda przygotował nam wspaniałą i magiczną podróż do świata dzieciństwa, przypominając widzom blaski i cienie tego okresu. Prosta i pozbawiona niepotrzebnych ozdobników kreska tylko podkreśla klarowność przekazu.
Kafarnaum
Siła tego filmu potrafi przygnieść emocjonalnie. Opowieść o małym chłopcu, który musi przeżyć na ulicach Bejrutu łamie serce, by je potem ponownie posklejać, by było gotowe na kolejny cios. Reżyserka Nadine Labaki łączy różne style filmowe – od dramatu, reportażu po przygodowe kino drogi, a efekt jest taki, że o „Kafarnaum” będziecie długo myśleć i przeżywać ze łzami w oczach i uczuciem gniewu.