Detektywistyczna podróż po Polsce. Polecamy najlepsze powieści kryminalne na Majówkę [Top 7]

Zamek na Wawelu, Sukiennice i Kazimierz - jeśli Kraków kojarzy wam się głównie z  tymi zabytkowymi obszarami, "Betonowy pałac" odsłoni przed wami ciemną stronę tego miasta. Grzegorzewska zabierze was na wycieczkę po ponurych blokowiskach, śmierdzących spelunach i innych miejscach, których osobiście nie mielibyście odwagi odwiedzić. To powieść brutalna i wulgarna, opowiedziana dosadnym, niecenzuralnym językiem. Do miasta wraca Profesor, intelektualista z patologiczną przeszłością, o której chciałby zapomnieć. Ta jednak szybko się o niego upomina - nowy administrator osiedla zleca mu śledztwo w sprawie makabrycznych zbrodniach, dokonywanych na kobietach. Od rezultatów tego dochodzenia zależeć będzie jego życie. Dla mnie to najlepszy kryminał ubiegłego roku.

//

Stolica liczbą ciemnych zaułków i podejrzanych nocnych klubów wcale nie ustępuje Krakowowi. Przekonuje się o tym Marcin Hłasko - były policjant, obecnie ekspert zajmujący się sprawami bezpieczeństwa w firmach - który dostaje zlecenie zlokalizowania zaginionego Daniela Okońskiego. Okoński pracował nad biografią wpływowego polityka, zamordowanego w niejasnych okolicznościach. Hłasko w trakcie śledztwa odkrywa tropy, prowadzące do do zdarzeń sprzed wielu lat. "Martwe popołudnie" to połączenie kryminału, powieści sensacyjnej i thrillera politycznego.

//

Brudne Południe to nie tylko hałdy, kopalnie i rolady śląskie. To także kryminalne tajemnice, wymagające rozwiązania. A któż nadawałby się do tego lepiej, niż Kōmisorz Joachim Hanusik? Książka Marcina Melona to zbiór jedenastu opowiadań utrzymanych w konwencji komediowo-kryminalnej, wzbogaconej o elementy fantasy, czyli "Z Archiwum X" na Śląsku. Jeżeli jeszcze nie jest to dla kogoś wystarczająco pokręcone, to dodajmy, że pozycja ta została napisana po śląsku. W całości.

//

Tym razem przenosimy się nad morze. Tam bowiem rozgrywa się akcja powieści, za sprawą której Katarzyna Bonda została obwołana "królową polskiego kryminału". "Pochłaniacz" jest pierwszą częścią cyklu o profilerce Saszy Załuskiej, w której kobiecie przyjdzie się zmierzyć z tajemnicą sięgającą wielu lat wstecz. A wszystko zaczyna się od prostego zlecenia - Załuska ma dostarczyć właścicielowi modnego klubu muzycznego w Sopocie dowodów na to, że jego wspólnik zamierza go zabić. Błaha pozornie sprawa szybko przeradza się w coś o wiele bardziej złożonego i skomplikowanego.

//

W drugiej części trylogii o prokuratorze Teodorze Szackim, czytelnik wraz z głównym bohaterem przenosi się do malowniczego Sandomierza. Nim jeszcze zdąży się tam na dobre rozgościć, musi prowadzić śledztwo w sprawie zabójstwa znanej i powszechnie lubianej działaczki społecznej. Pierwszą przeszkodą, jaką napotyka, jest ściana milczenia ze strony lokalnej społeczności. Wkrótce odżywa stara legenda o krwi i o mordujących chrześcijan Żydach, a w mieście wybucha panika. Wśród wielu fałszywych poszlak, Szacki musi odnaleźć ziarno prawdy, które doprowadzi go do rozwiązania.

//

Czas na podróż w czasie. Przedwojenny Lublin niewątpliwie miał swój urok, jednak nie uda nam się doświadczyć go zbyt wiele z lektury "Morderstwa pod cenzurą". Wroński bowiem dobrze wie, jaka sceneria najlepiej odpowiada kryminałom - speluny, mordownie i mroczne zaułki. To przede wszystkim one stanowią tło dla prowadzonego przez podkomisarza Zygmunta Maciejewskiego w sprawie bestialskiego morderstwa redaktora naczelnego "Głosu Lubelskiego". "Morderstwo pod cenzurą" to pierwsza część serii, składającej się z siedmiu tomów.

//

Pierwsza część przygód słynnego radcy kryminalnego Eberharda Mocka, rozgrywająca się we Wrocławiu 1933 roku. Jedna z tych powieści, którą po prostu wypada znać, bo swego czasu o cyklu Krajewskiego mówiła cała Polska. Posępne Breslau to miejsca, gdzie w każdym zaułku czają się złodzieje i mordercy czekają na ofiarę, a wysoko postawione osobistości oddają się rozpuście z równą ochotą, co zbrodniarze. Wszystkimi jednak wstrząsa przerażająca zbrodnia dokonana na dwóch kobietach, których ciała zostały zmasakrowane. Jednymi tropami są tajemnicze zdanie napisane krwią ofiar oraz skorpiony znalezione przy zwłokach. Dla Eberharda Mocka to sprawa idealna.

//