Wielkie budżety nie są zawsze gwarantem sukcesu. Netflix ma na swoim koncie kilka seriali, które mimo włożonych ogromnych środków nie spotkały się z dobrym przyjęciem, zamykając się na pierwszych 2-3 sezonach. Platforma ma jednak też produkcje, w przypadku których inwestycje odpłaciły się z nawiązką. Sprawdźcie najdroższe seriale Netfliksa.
W zestawieniu wzięliśmy pod uwagę tylko oryginalne serialowe produkcje Netfliksa. Podane kwoty są orientacyjne, pochodzą z medialnych doniesień dotyczących poszczególnych produkcji.
Pierwszy sezon serialu Hemlock Grove miał kosztować 40 mln dol. Produkcja jest adaptacją książki o tym samym tytule autorstwa Briana McGreevy'a. W serialu gra Bill Skarsgård, którego możecie kojarzyć z serii Castle Rock. O czym jest Hemlock Grove? O tajemniczym brutalnym morderstwie młodej dziewczyny. Wśród podejrzanych Peter, który uważa się wilkołaka oraz uciekinierzy z Białej Wieży, biotechnologicznego laboratorium. Mimo włożonego w produkcję dużego budżetu, serial nie przetrwał zbyt długo. Jego emisję zakończono na trzecim sezonie.
Orange Is the New Black od czasu premiery w lipcu 2013 roku stał się marką znaną na całym świecie. Opowieść o więźniarkach z Litchfield skradła i moje serce, i to całkiem niedawno. Według portalu Variety.com każdy odcinek serialu kosztował twórców około 4 mln dol., +/- 50 mln za cały sezon. To jedna z najlepszych inwestycji Netfliksa, bowiem OitNB to jeden z najpopularniejszych originalsów platformy.
House of Cards był drugim oryginalnym serialem Netfliksa, pierwszy był Lilyhammer. Zaczęło się w lutym 2013 roku. Przez te kilka lat śledziliśmy bezwględne małżeństwo Underwoodów w ich drodze do Białego Domu. Teraz czekamy na ostatni, 6. sezon produkcji (premiera 2.11.2018 roku). Początkowo produkcja kosztowała 4,5 mln dol. za odcinek, czyli ok. 60 mln za cały sezon.
W drodze trzeci sezon i końca nie widać, zatem inwestycja bardzo udana. W pierwszym sezonie jeden odcinek Stranger Things kosztował 6 mln dol., czyli 50 mln za całą serię. W drugim sezonie koszty wzrosły - 8 mln dol. za odcinek, co daje 72 mln dol. za cały sezon. Nie znamy jeszcze daty premiery kolejnej odsłony opowieści. Na pewno zobaczymy w niej znanych nam bohaterów, którzy przeżywają swoje pierwsze młodzieńcze rozterki.
Jeśli widzieliście Altered Carbon to wiecie, na co twórcy wydali tyle kasy. Świetne zdjęcia i efekty specjalne musiały swoje kosztować. Serial, który powstał na podstawie książki Richarda Morgana, kosztował jakieś 7 mln dol. za odcinek. Pierwszy sezon miał ich łącznie dziesięć. Do the math.
Netflix chciał dorównać HBO i ich najważniejszej produkcji, czyli Grze o tron. Marco Polo miał być ich flagowym, epickim tytułem. Pierwsze 10 odcinków miało kosztować 90 mln dol. Ostatecznie serial został anulowany po dwóch sezonach.
Sense8 to kolejna produkcja z dużym budżetem, która nie okazała się tak dochodowym biznesem, jak chociażby wielosezonowe Orange Is the New Black. Sense8, współtworzony przez siostry Wachowskie, doczekał się 2 sezonów i odcinka finałowego, podsumowującego całą fabułę. Koszt produkcji jednego odcinka drugiego sezonu miał wynosić 9 mln dol., w przybliżeniu cały sezon kosztował 108 mln dol.
Bronx, lata siedemdziesiąte, początki branży muzyki disco i hip-hop, młodzi ludzie, którzy przeżywają muzyczne fascynacje. Serial The Get Down robi ogromne wrażenie, dzięki świetnym obrazom i dźwiękom. Niestety, po pierwszym sezonie został anulowany. Początkowo produkcja jednego odcinka miała kosztować 7,5 mln dol., zaś cały sezon ok. 120 mln dol.
The Crown to jeden z najdroższych seriali wszech czasów. Nic dziwnego - wystarczy spojrzeć na te dekoracje, kostiumy, miejsca, w których kręcone są odcinki. Na potrzeby zdjęć wybudowano olbrzymią makietę frontu pałacu Buckingham. Natomiast stworzenie repliki sukni ślubnej Elżbiety II kosztowało 37 tys. dol. Cały pierwszy sezon The Crown to koszt 130 mln dol.