Na Netfliksie możesz znowu skorzystać z darmowego okresu próbnego. Jest jednak pewien haczyk
Netflix prowadzi testy, które mogą wam umożliwić skorzystanie z bezpłatnego okresu próbnego w serwisie. Sprawdziliśmy, jak to działa.
Kilka miesięcy temu Polska dołączyła do krajów, w których nie można skorzystać z bezpłatnego okresu próbnego na Netfliksie. Przyznam, że decyzja platformy mnie nie zaskoczyła – na Allegro i w innych miejscach sieci kwitnął handel tańszym dostępem do Netfliksa, niż ten który oferuje gigant VOD. Takie praktyki były w teorii w pewnym momencie zakazane przez serwis, który umożliwia sprzedaż i zakup, czego tylko dusza zapragnie, ale w rzeczywistości ściganie oszustów nie szło gładko. Netflix – trudno się temu dziwić – zmienił swój regulamin i ukrócił cwaniakom możliwość nieuczciwego zarabiania na ich usłudze. W końcu darmowy okres próbny miał być wyciągnięciem ręki do użytkowników, aby ci – nie ryzykując pieniędzy – zapoznali się z ofertą filmów i seriali. A że masowo ktoś postanowił to wykorzystać do własnych celów, to już inna kwestia.
To właśnie takich „januszy biznesu” możemy pewnie między innymi obwiniać za to, że warunki korzystania z Netfliksa uległy zmianie.
Platforma VOD kończąc z okresem próbnym w Polsce, nie wykluczała, że ten jeszcze do nas powróci. Informacje na temat aktualnej sytuacji interesującej klientów Netfliksa w naszym kraju znajdują się pod tym adresem. Serwis cały czas prowadzi różne testy, których celem jest sprawdzenie zachowania swoich potencjalnych konsumentów i tych, którzy posiadają już konto na ich stronie i regularnie z niego korzystają. Jak możemy przeczytać w doniesieniu Biura prasowego Netfliksa:
Testując różne poziomy cenowe, chcemy lepiej zrozumieć, jak użytkownicy postrzegają i cenią platformę Netflix. Testy te niekoniecznie oznaczają wprowadzenie konkretnych, nowych cen, a ich testowe wartości nie będą widoczne dla wszystkich.
Czym dokładnie są testy, które przeprowadza Netflix?
To tzw. testy A/B, które polegają na skierowaniu ruchu określonej liczbowo grupy internautów na każdą z badanych wersji danej strony oraz porównaniu ich współczynników konwersji, czyli – innymi słowy – określeniu ilu internautów dokonało pożądanej przez usługodawcę akcji (wyboru danego planu, zdecydowaniu się na założenie konta, obejrzeniu jakiegoś serialu, który widnieje w serwisie pod daną miniaturą zdjęcia itd.). W przypadku Netfliksa mogą to być rejestracje nowych kont. Dzięki takim testom internetowi usługodawcy mogą szybciej sprawdzić, jaka forma ekspozycji danej informacji sprawdza się najlepiej – jest najbardziej zachęcająca, efektywna, spełnia oczekiwania większej grupy osób. Takie testy nie zawsze implikują istnienie danego produktu – czasem chodzi po prostu o to, by sprawdzić, co byśmy wybrali i wtedy powinniśmy się spodziewać informacji, zanim zdecydujemy się na dostępną ofertę, że to tylko test.
Od jakiegoś czasu Netflix testuje bezpłatny okres próbny, który umożliwia skorzystanie z ofert serwisu za darmo przez określony czas.
Mowa jest o dwóch tygodniach, 30 dniach, 7 dniach, a czasem nie ma informacji o darmowym okresie próbnym. Co dokładnie dzieje się po założeniu konta (z możliwością skorzystania z bezpłatnego dostępu do Netfliksa, czyli po raz pierwszy utworzeniu konta w serwisie) w każdej z tych opcji? Żeby mieć pewność, trzeba byłoby założyć konto na Netfliksie tyle razy, ile jest kombinacji. Nam jednak – w redakcji Rozrywka.Blog – udało się założyć konto w wersji „oglądaj bezpłatnie przez 14 dni”. I co?
I rzeczywiście, na utworzonym koncie przez 14 dni bez pobierania opłaty przez serwis, można oglądać dostępne w ofercie filmy i seriale. Opłata za konto zostanie pobrana dopiero po darmowym okresie.
W każdej chwili z Netfliksa możemy zrezygnować, nawet od razu po założeniu konta – wtedy i tak możemy cieszyć się bezpłatnym okresem próbnym, a seriale i filmy przestaniemy oglądać, kiedy ten wygaśnie.
Pamiętajcie, że opisywane działania Netfliksa są wyłącznie testami – bezpłatny okres próbny dla wszystkich, którzy po raz pierwszy chcą sprawdzić usługę, w takiej formie jak był dotychczas (czyli do połowy marca 2019 roku), nie jest wciąż dostępny. Wiadomości w tym temacie możecie śledzić na podanej już stronie, czyli TUTAJ. Na bieżąco sprawdzamy, jaka jest sytuacja platformy w Polsce i będziemy o tym informować.