REKLAMA

„Obce światy” pokażą wam, jak może wyglądać życie na innych planetach

Wśród filmów i seriali dokumentalnych ten się wyróżnia. Równie ważne, co piękne kadry i obrazy przyrody, są tu efekty komputerowe. Doskonale zdaje sobie sprawę z tego, jak to brzmi.

Obce światy pokażą wam, jak może wyglądać życie na innych planetach
REKLAMA
REKLAMA

Czy zastanawialiście się kiedyś, jak wyglądałoby życie na innych, niedostępnych dla nas planetach? Nie mówię tu o kosmitach, obcych cywilizacjach, które czekają tylko na odkrycie i kolonizację, lub na to, by skolonizować nas - przynajmniej w pewnym sensie, ale odkrycie tego zostawiam widzom.

„Obce światy” pokazują, jak mogłaby wyglądać fauna i flora na planetach innych niż Ziemia.

Czteroodcinkowa seria, powstała przy współpracy z BBC, skupia się na spekulacjach. Pokazuje istoty, przyrodę, naturę, która mogłaby zaistnieć na innych planetach. Punkt wyjściowy jest taki: twórcy badają odmienne warunki, które panują na różnych ciałach niebieskich. Sprawdzają, jakie cechy są niezbędne, aby rozwijać się i przede wszystkim przeżyć tam, gdzie wydaje, że życie jest niemożliwe. Do tego celu nie korzystają jednak z własnej fantazji (a przynajmniej nie do końca). Większą część dokumentu stanowi wytłumaczenie, jak w procesie ewolucji rozwinęły się ziemskie organizmy.

obce swiaty

Na przykład pokazane jest mrowisko i relacje panujące wśród mrówek, aby udowodnić, że różne ich rodzaje wylęgają się w gruncie rzeczy z tej samej larwy. To prowadzi twórców do pokazania istoty żyjącej na planecie, która z jednej strony pokryta jest lodem, a na drugiej półkuli rozciąga się pustynia. Twórcy tłumaczą, że w ten sposób z jednego gatunku mogą narodzić się osobniki o zupełnie odmiennych cechach, przystosowane do bardzo różnych środowisk.

„Obce światy” to w dużej mierze spekulacje.

Odnoszę nawet wrażenie, że te spekulacje potrzebne są głównie do tego, aby twórcy mogli pokazać kapitalne ujęcia i wypowiedzi specjalistów. Te drugie są świetnie nakręcone, a osoby, które opowiadają o swoich dziedzinach, robią to z prawdziwą pasją. Nie mam wątpliwości, że ekolodzy, naukowcy, badacze i ludzie żyjący bardzo blisko natury to najmocniejszy aspekt dokumentu. Opowieści, które mają do zaproponowania widzowi niejednokrotnie was zaskoczą.

obce swiaty

Od czasu do czasu możecie jednak odnieść wrażenie, że ta część, którą wykonano za pomocą efektów komputerowych blednie przy tym, co jest w stanie zaoferować wiedza o florze i faunie. Ja traktowałem ją jednak jak eksperyment myślowy. Coś, co sprawia, że zaczynamy zastanawiać się nad tym, jak bogaty może być wszechświat. Od czasu do czasu brakowało mi jednak w tym dokumencie mocniejszego podkreślenia, że mamy do czynienia z fikcją, czystą zabawą.

„Obce światy” to serial doskonale zrealizowany, przygotowany z ogromną intelektualną pieczołowitością. Ujmuje mnie również sama konstrukcja, bo odcinki świetnie zazębiają się ze sobą, pokazując zupełnie inne zagadnienia, a jako całość doskonale się uzupełniają. Naprawdę świetna robota.

REKLAMA

„Obce światy” obejrzycie w serwisie Netflix.

Nie przegap nowych tekstów. Obserwuj serwis Rozrywka.Blog w Google News.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA