Piotr Jedliński próbuje się tłumaczyć za wpis o Margot. Radio Nowy Świat wydało oświadczenie
Prezes Radia Nowy Świat Piotr Jedliński stwierdził, że narzucanie formy, jaką ma być określana Margot jest godzeniem w wolność mediów i jego samego. Na antenie używano „deadname” aktywistki i nazywano ją „aktywistą”.
Radio Nowy Świat (RNŚ) powstało z potrzeby stworzenia nowej Trójki. W starej władze zapomnieli o swoich korzeniach, przez co od dłuższego czasu odchodzili z niej kolejni dziennikarze. Sami stworzyli sobie przestrzeń do wymiany myśli i prowadzenia audycji. Po długich zapowiedziach, stacja wystartowała 10 lipca i okazała się hitem. Pierwszego dnia słuchało jej prawie pół miliona odbiorców.
Dla fanów radiowej Trójki było to jak powiew świeżości.
Podczas gdy Program Trzeci Polskiego Radia mierzył się z kryzysem wizerunkowym, po usunięciu informacji o notowaniu Listy Przebojów, które wygrał Kazik z piosenką Twój ból jest lepszy niż mój, w RNŚ można było usłyszeć znajome głosy. W ekipie stacji znajdują się bowiem m.in. Wojciech Mann, Joanna Kołaczkowska czy Piotr Bukartyk.
Tak, nazwiska słynnych trójkowych dziennikarzy stanowiły obietnicę, że Nowy Świat będzie powiewem świeżości, wolności i Zachodu. W świetle ostatnich wydarzeń, które miały miejsce w naszym kraju, okazało się, że jednak niekoniecznie. W stacji odnoszono się do piątkowego aresztowania Margot, któremu towarzyszyła spora grupa aktywistów ze środowisk LGBT. Problem polegał jednak na tym, że samą aktywistkę nazywano Michałem Sz., czyli jej tzw. „deadname” (imię nadane osobie niebinarnej przy narodzinach, którego ta nie używa) i aktywistą.
Nie przeszło to bez echa.
W internecie pojawiły się posty z prośbą o zaprzestanie tych praktyk. Nic to jednak nie dało. Aktywiści postanowili więc napisać do samego radia. Z pewnością nie spodziewali się odpowiedzi, jaką otrzymali. Prezes radia Piotr Jedliński odpisał bowiem z oficjalnego konta stacji m.in.:
Sam zainteresowany szybko jednak zmienił narrację:
Głos postanowili zabrać też dziennikarze, którzy na stronie RNŚ zamieścili oficjalne stanowisko w tej sprawie, odcinając się poniekąd od Jedlińskiego. W oświadczeniu czytamy:
Zastosowana przez nas forma męskoosobowa („aktywista”) w odniesieniu do Margot była nieintencjonalnym błędem, który w żadnej mierze nie definiuje stanowiska Radia Nowy Świat wobec wspomnianych osób i wydarzeń.
Nasz zespół składa się z osób zróżnicowanych pod względem wieku, przekonań, koloru skóry oraz orientacji seksualnej i jesteśmy świadomi, że to właśnie różnorodność stanowi siłę Radia Nowy Świat.
W tym kontekście pragniemy podkreślić, że wpis Piotra Jedlińskiego jest jego prywatną opinią.