REKLAMA

Dziewczyna ze stali? Tylko na pozór. Supergirl wraca z 3. sezonem

W tym tygodniu wracają cztery seriale o superbohaterach ze stajni DC Comics. Na pierwszy ogień poszła Supergirl. Bohaterka nadal nie może sobie poradzić ze stratą ukochanego.

OCENA :
7/10
supergirl 3 sezon recenzja
REKLAMA

Seriale na podstawie komiksów DC Comics w ramach Arrowverse zdobyły uznanie widzów, a stacja CW wydaje cztery takie produkcje jednocześnie. W tym roku jako pierwsza z nowym sezonem powróciła Supergirl. W fikcyjnym National City minęło pół roku, ale to za mało czasu by uleczyć rany.

REKLAMA
supergirl 3 sezon recenzja class="wp-image-101216"

Kara Danvers nadal jest rozbita, chociaż Supergirl radzi sobie świetnie jak nigdy dotąd.

Nowa seria mierzy się z gorzkim zakończeniem poprzedniej. Mon-el, w którym główna bohaterka się z wzajemnością zakochała, musiał opuścić Ziemię. Otwarcie 3. sezonu pokazuje widzom, w jak kiepskim położeniu znalazła Kara, która nie może sobie poradzić z samotnością.

Supergirl miewa wizje, w których widzi twarz ukochanego oraz obraz swojej utraconej lata temu matki. Wzlatuje ponad miasto i zamyka oczy, oddając się fantazjom. Zamyka się w sobie, a bliscy od miesięcy dają jej czas, by pozbierała się w spokoju.

Kara zatraca się w swoim alter-ego.

Bohaterka praktycznie nie zdejmuje stroju. National City pod jej protekcją się odbudowało, a przestępcy boją się wyściubiać nosy ze swoich nor. Supergirl stawiane są pomniki, ale Kara stopniowo traci nabyte przez lata człowieczeństwo. Rani swoich bliskich i przypomina im, że jest tak naprawdę kosmitką. Wszyscy próbują przebić pancerz, jaki na siebie założyła - zwłaszcza Alex i James - ale bezskutecznie.

supergirl 3 sezon recenzja class="wp-image-101219"

Serial pokazuje jednak, że czas zatrzymał się w miejscu tylko dla Supergirl.

Na pozór status quo się nie zmieniło. Paczka przyjaciół nadal pracuje dla DEO i broni świat przed kosmitami. James Olsen ciągle przewodzi Catco Media pod nieobecność Cat Grant, a Lena Luthor nadal próbuje oczyścić swoje nazwisko.

Bohaterowie ruszyli jednak do przodu ze swoim życiem. Przybrana siostra Kary postanowiła pójść na całość. Ledwo co udało się jej wyjść z szafy i znaleźć pierwszą dziewczynę, to postanowiła się z nią związać na stałe. Nie przeczę, że mnie to nieco zaskoczyło.

Przygotowania do zbliżającego się ślubu będą zapewne treścią wielu kolejnych odcinków.

Najbardziej homoseksualne wesele, jakie kiedykolwiek widziało National City, to spore wydarzenie - zarówno w serialowej rzeczywistości, jak i dla naszej prawdziwej, ziemskiej telewizji w ogóle. Wydaje mi się jednak, że scenarzyści się z tym wątkiem pospieszyli. Mam nadzieję, że zrealizują go z należytą uwagę i nie spłycą przesadnie.

Na szczęście pierwszy odcinek 3. serii Supergirl nie tylko nakreśla tematykę, jaką będą poruszać kolejne epizody, ale przedstawia też nowych antagonistów. Jednym z nich jest bogacz, który ma plan na zagospodarowanie miasta. Przeciwko niemu występują - a jakże - Lena Luthor i James Olsen, którzy również należą do kasty wpływowych ludzi.

supergirl 3 sezon recenzja class="wp-image-101225"

Supergirl zmierzy się w tym roku nie tylko z zagrożeniem rodem z kosmosu, ale też ze zwykłą ludzką chciwością.

Ze wszystkich czterech seriali w ramach Arrowverse za Supergirl przepadam najmniej. Z roku na rok serial jednak trzyma poziom. Trudno coś zarzucić efektom, scenografii i grze aktorskiej, bo wypadają tylko i aż poprawnie.

REKLAMA

Supergirl to jedna z tych produkcji, które - choć nie zostają w pamięci na dłużej - nie wywołują po seansie wrażenia zmarnowanego czasu. Mam tylko nadzieję, że serial nie stanie się szybko zbyt przewidywalny.

Jak na razie Supergirl mało subtelnie zaznaczyło kolejne wątki, jakie poruszą nowe epizody. Oby scenarzyści wykazali się w tym sezonie finezją - zwłaszcza przy kolejnych crossoverach z Arrow, Flash i Legends of Tomorrow.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-06-17T20:31:08+02:00
Aktualizacja: 2025-06-17T18:36:03+02:00
Aktualizacja: 2025-06-17T11:59:29+02:00
Aktualizacja: 2025-06-17T10:17:40+02:00
Aktualizacja: 2025-06-17T08:57:31+02:00
Aktualizacja: 2025-06-16T19:11:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-16T18:16:28+02:00
Aktualizacja: 2025-06-16T16:34:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-16T13:45:15+02:00
Aktualizacja: 2025-06-16T11:19:53+02:00
Aktualizacja: 2025-06-15T11:52:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-15T10:42:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-14T09:57:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-14T08:01:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T20:19:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T19:31:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T19:19:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T16:16:00+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

Gorath. Droga gniewu: pożeracze fantasy, po prostu przeczytajcie tę książkę

"Gorath. Droga gniewu" to kolejna powieść fantasy z cyklu Janusza Stankiewicza, która zadebiutowała jesienią minionego roku. Jeśli jesteście fanami tej serii, to lektura 3. tomu z pewnością jest już za wami. Jeżeli jednak z twórczością tego autora nie mieliście jeszcze okazji się zapoznać, to najwyższy czas nadrobić zaległości - niezależnie od tego, czy zaczytujecie się w fantastycznych książkach, czy raczej omijacie je szerokim łukiem.

gorath
REKLAMA

Od 2022 r. Janusz Stankiewicz co roku przedstawia czytelnikom nową powieść z tytułowym półorkiem Gorathem w roli głównej. Do książek "Gorath. Uderz pierwszy" i "Gorath. Krawędź Otchłani", które ukazały się nakładem wydawnictwa Alegoria (obecnie, po odkupieniu przez autora praw do książek, seria ukazuje się pod szyldem Sinister Project: inicjatywy autorskiej, którą tworzy wraz z Jarkiem Dobrowolskim i Kają Flagą-Andrzejewską), dołączył w minionym roku 3. tom cyklu, czyli "Gorath. Droga gniewu". Tym razem autor postanowił nieco rozszerzyć wykreowany przez siebie magiczny świat i skupił się nie tylko na przygodach Goratha, ale również dał więcej przestrzeni pozostałym bohaterom. I - jak zwykle - zrobił to doskonale.

REKLAMA

Gorath: Droga gniewu - opinia o powieści fantasy

Przypomnę, że w poprzednich częściach Gorath zostaje wysłany przez Kathanę Marr na Wybrzeże Szkutników, gdzie ma za zadanie przeniknąć w szeregi gildii zabójców - Nocnych Cieni. Gdy półork morduje niedoszłą ofiarę Cieni, celowo zwraca na siebie uwagę zabójców (aby dostać się w ich szeregi). Siły Kathany Marr ostatecznie kładą kres Nocnym Cieniom, a sam półork po wykonanym zadaniu decyduje się przenieść na Wyspy Południowe. Planuje tam zacząć uczciwe życie, jednak na dobrych chęciach niestety się kończy.

Po brutalnej wojnie z ostatnimi królestwami leśnych elfów, która odcisnęła ponure piętno na wyspiarskiej społeczności, Gorath trafia w szeregi rywalizujących ze sobą gangów przestępczych. Niedługo później półork przyjmuje zlecenie od jednej z dawnych klientek Nocnych Cieni, co prowadzi go na piracki statek dowodzony przez kapitana zwanego Czarnym Żniwiarzem. Zadaniem jego załogi jest zdobycie statku Theran, zamorskiego ludu z Natanbanu, i przejęcie znajdującego się na nim pewnego artefaktu, który pragnie posiąść jeden z Kathanów z Imperium.

"Gorath: Droga do gniewu" to kontynuacja przygód Goratha, który próbuje odzyskać kontrolę nad własnym losem - wciąż nie odpowiedział sobie na pytanie, czy podczas wojny z Dominium Natanbanu uda mu się odkupić swoje winy, a także przed czyim obliczem przyjdzie mu stanąć: Marr czy Bovis-Tora. Tymczasem Czarny Żniwiarz, który został przywódcą bandyckiej florty, wyrusza wraz ze swoją załogą w krwawy rejs, a elf Evelon udaje się w podróż do elfiej stolicy, aby przygotować swój naród do nadchodzącej wojny.

Jestem pełna podziwu, że Stankiewiczowi udało się stworzyć niesamowity świat, który sukcesywnie w każdej swojej kolejnej powieści rozwija. Ponownie możemy poczuć wiatr we włosach i morską bryzę na statku Czarnego Żniwiarza, zasmakować przepychu w zamczysku Bovis-Tora, a także przenieść się na ulice elfickiej dzielnicy, Dolnego Strumienia. Autor po raz kolejny dał mistrzowski popis, jeśli chodzi o pogłębione, bogate i szczegółowe opisy miejsc, które są tak skonstruowane, że, zamiast nudzić, jeszcze bardziej pozwalają zanurzyć się w świat przedstawiony.

To samo dotyczy różnorodnych przedstawicieli poszczególnych grup społecznych - w powieści natknąć się można nie tylko na orków, ale również na elfy, piratów czy krasnoludów, a każda z tych frakcji jest starannie opisana. Swoją drogą jest to spore ułatwienie dla czytelników, którzy w natłoku imion nowych bohaterów mogą wrócić na początek książki i zweryfikować, kto należy do Elity Władzy Imperium, Orków Siczowych, Frakcji Baronessy, Elfiej Opozycji, Piratów, Gangsterów czy Sił Natanbanu. A jest to istotna kwestia, ponieważ w najnowszym "Gorathcie" autor pochyla się nad pozostałymi bohaterami, poszerzając swoje uniwersum o historie opowiedziane z innej perspektywy.

"Gorath. Droga gniewu" to po prostu kolejna solidnie napisana książka fantasy, z którą powinien zapoznać się nie tylko każdy fan gatunku - myślę, że pożeracze innego typu powieści również mogą z "Gorathem" poeksperymentować. Ja, choć jestem miłośniczką kryminałów, do kolejnych tomów z cyklu Stankiewicza wracam z ekscytacją, bo wiem, że nie zawiodę się pod względem warsztatu autora. I mimo że w kwestii fantasy jestem raczej laikiem, to powieści Stankiewicza czytam z przyjemnością - stworzył on bowiem brutalny, krwawy i fantastyczny świat, w którym warto zostać na dłużej.

REKLAMA

O książkach czytaj w Spider's Web:

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-06-18T11:43:53+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T09:46:45+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T09:18:21+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T08:44:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-17T20:31:08+02:00
Aktualizacja: 2025-06-17T18:36:03+02:00
Aktualizacja: 2025-06-17T11:59:29+02:00
Aktualizacja: 2025-06-17T10:17:40+02:00
Aktualizacja: 2025-06-17T08:57:31+02:00
Aktualizacja: 2025-06-16T19:11:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-16T18:16:28+02:00
Aktualizacja: 2025-06-16T16:34:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-16T13:45:15+02:00
Aktualizacja: 2025-06-16T11:19:53+02:00
Aktualizacja: 2025-06-15T11:52:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-15T10:42:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-14T09:57:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-14T08:01:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T20:19:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T19:31:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T19:19:00+02:00
REKLAMA
REKLAMA