REKLAMA

Co obejrzeć po Altered Carbon? Oto najlepsze cyberpunkowe filmy

Altered Carbon to jeden z najlepszych cyberpunkowych seriali. Jeżeli właśnie skończyliście go oglądać, to na pewno macie apetyt na więcej. Oto najważniejsze filmy w historii gatunku.

top filmy cyberpunk
REKLAMA
REKLAMA

Cyberpunk, czyli opowieść o dystopijnym społeczeństwie, w mniej lub bardziej metaforyczny sposób zdominowanym i stłamszonym przez technologię. Zazwyczaj też wypełnionym korupcją i zepsuciem ze strony wielkich korporacji. To jeden z najciekawszych nurtów science-fiction, choć nadal za mało wykorzystywany w świecie filmu.

Altered Carbon to jeden z najlepszych przedstawicieli tego gatunku. Po części z uwagi na fakt, że to ekranizacja świetnej książki – a cyberpunk w literaturze jest znacznie powszechniejszy niż w filmie – ale też z uwagi na starania filmowców w kwestii wizualnej serialu. Altered Carbon jako całość znakomicie podsumowuje to, do czego doszliśmy, jeśli chodzi o cyberpunk na ekranie. Ale przecież nie od niego się zaczęło.

Oto TOP 5 najlepszych i najważniejszych cyberpunkowych filmów w historii.

Metropolis

To fascynujące, ale filmowy cyberpunk swoje korzenie ma już w pierwszej połowie XX wieku. Metropolis to jedno z największych dokonań przedwojennego kina. Tytułowe miasto to utopia, w której zamożni i wpływowi funkcjonują niczym w raju. To, czego nawet sami zainteresowani nie wiedzą, to fakt, że ich utopia zbudowana jest na plecach biedoty, harującej ponad siły w podziemiach miasta. Nadciąga rewolucja. Sam film, mimo archaicznej formy, jest zaskakująco dojrzały i przełomowy na wielu różnych poziomach. Warto się z nim zapoznać, choć należy pamiętać, że z uwagi na wiek filmu, seans nie będzie należał do najłatwiejszych.

Matrix

Wiodący niespokojne życie haker o pseudonimie Neo odkrywa, że rzeczywistość, w której żyjemy, to iluzja. Znajdujemy się w wirtualnej rzeczywistości, bez naszej wiedzy i zgody, a nasze ciała pogrążone w hibernacji służą jako źródła energii dla cywilizacji maszyn, która dawno temu podbiła naszą planetę. Matrix to film przełomowy przede wszystkim wizualnie. To też świetne kino akcji. Nie zapominajmy jednak, że problematyka, jaką porusza, jest frapująca. Nikt nie jest w stanie udowodnić, że koncepcja zaprezentowana w filmie jest niezgodna z rzeczywistością i zwykłą fantazją scenarzysty.

Ghost in the shell

Mówimy tu oczywiście o wersji anime. Amerykański film aktorski, choć przepiękny wizualnie, znacząco spłycił opowieść oryginału. W świecie Ghost in the shell ludzkość w swojej pierwotnej formie w zasadzie nie istnieje. Przenieśliśmy nasze umysły, tytułowe duchy, do wytrzymalszych, cybernetycznych ciał. To mroczna opowieść, która zainspirowała twórców Matrixa i która stawia wiele intrygujących pytań o potencjalnie przerażających odpowiedziach. Niech was nie odstraszy forma, jaką jest japońska animacja: to jeden z najlepszych scenariuszy, jakie napisano.

Łowca androidów i Blade Runner 2049

To tak oczywiste przykłady, że postanowiłem je umieścić w jednym podpunkcie, by nie straszyć banałem. Mówiąc o filmowym cyberpunku, Łowcy androidów pominąć jednak się nie da. Pierwszy z filmów wyznaczył pewien kanon i standard, którego po dziś dzień trzymają się wszyscy. To też dzieło ze wszech miar wybitne, merytorycznie i technicznie. Opowiada historię tytułowego łowcy androidów, którego zadaniem jest niszczenie androidów, które zdecydowały się zbuntować przeciwko swojemu programowi. Czy sztuczna inteligencja nie może mieć żadnych praw? I co bezduszna eliminacja imitacji ludzi nieodróżnialnych od tych prawdziwych mówi o naszym człowieczeństwie? Mała porada: zdecydowanie zapoznajcie się z Łowcą androidów w wersji Final Cut.

Kosiarz umysłów

REKLAMA

Ten film niestety bardzo się zestarzał. Zarówno merytorycznie, jak i wizualnie. Jest najsłabszym elementem tego zestawienia. Choć zdecydowanie godnym wzmianki i o historycznym znaczeniu. Kosiarz umysłów opowiada historię naukowca, który zdecydował się wykorzystać niepełnosprawnego młodzieńca do badań nad wirtualną rzeczywistością i cyfrowym wspomaganiem ludzkiej inteligencji. Efekty tych badań będą oczywiście dalekie od oczekiwanych. Zwłaszcza, że są sponsorowane przez wojsko, a w filmach to zawsze oznacza kłopoty.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA