Podczas seansu filmów o psach zawsze przypominam sobie, że ich odejściem na ekranie często przejmujemy się bardziej, niż zgonami ludzkich bohaterów - to cecha łącząca nie tylko psiarzy, ale bodaj wszystkich miłośników zwierząt. Cóż, nie da się ukryć: na stracie tych zwierzaków zbudowany jest ciężar wielu filmowych opowieści, ale na szczęście psia kinematografia jest na tyle zróżnicowana, by zaproponować również weselsze historie. Wybieram najlepsze filmy o psach.
Czasem oglądający filmy o psach przypominam sobie, że tak naprawdę ich nie cierpię. Nie, nie dlatego, że mam z tymi czworonożnymi pieszczochami jakiś problem. Przeciwnie: kocham zwierzęta, a psiaki znajdują się na szczycie mojego rankingu ulubieńców. Rzecz w tym, że filmy, w których psy odgrywają jakąś istotną rolę, często kończą się ich śmiercią - w związku z tym cały seans jest dla mnie stresującym oczekiwaniem na krzywdę, która zostanie zwierzęciu wyrządzona i która wywoła we mnie ogromny dyskomfort. No, ale i tak je oglądam.
Najlepsze filmy o psach - co warto obejrzeć?
Poniżej wyłaniam moje ulubione tytuły, w których psy odegrały istotną rolę i spokojnie możemy zaliczyć je do grona głównych bohaterów. Jasne, na liście nie zabraknie pospolitych i oczywistych produkcji, ale mam nadzieję, że miłośnicy futrzaków znajdą na niej również coś, czego nie mieli jeszcze okazji zobaczyć.
Chłopiec i jego pies (1975)
Zdecydowanie mniej znany niż na to zasługuje, a szkoda, bo to naprawdę piękna opowieść o przyjaźni, która może pokonać wszystko. Jest rok 2024, rzeczywistość postapokaliptyczna. W wyniku IV wojny światowej, która trwała 5 dni, Ziemia została zniszczona przez bomby jądrowe. Ludzie, którzy przetrwali, żyją na poatomowej pustyni. 18-letni Vic i jego pies, Blood, posiadający niezwykłe umiejętności, trzymają się razem na dobre i złe. Wieloletnia relacja chłopca z psem zostaje wystawiona na ciężką próbę.
Produkcja dostępna jest na FlixClassic.
Pies (2022)
"Pies" to - przede wszystkim - komedia orbitująca wokół relacji ex-żołnierza i jego psa. Podoba mi się jednak sposób, w jaki twórcy, rezygnując z powściągliwości, przemycają tu też choćby krytykę stosunku USA do weteranów wojennych. Film w reżyserii Channinga Tatuma poza uśmiechem gwarantuje między innymi przyjęcie poruszającej perspektywy na fizyczną i emocjonalną ofiarę, jaką ponoszą osoby biorące udział w zbrojnych konfliktach. Można wytknąć mu serię fabularnych potknięć, ale w ostatecznym rozrachunku okazuje się wciągającym, niegłupim i przyjemnym doświadczeniem - czymś więcej, niż jednowymiarowym buddy movie.
Film "Pies" (2022) dostępny jest:
Togo (2019)
Oto oparta na faktach historia słynnego maszera Leonharda Seppali i jego psa, tytułowego Togo. Epidemia zagrażająca społeczności miasteczka Nome w latach 20. XX wieku pchnie tę dwójkę w trzymającą w napięciu podróż po lek. Ujmująca i emocjonująca historia ze znakomitym jak zawsze Dafoe w głównej (zaraz obok Togo) roli.
Produkcja dostępna jest na Disney+.
Wyspa psów (2018)
Wes Anderson (co dla wielu z was jest już świadectwem jakości), ale animowany. To opowieść o dwunastoletnim chłopcu imieniem Atari, którego wychowuje skorumpowany burmistrz wielkiego miasta. Gdy na mocy specjalnego dekretu wszystkie psy domowe zostają wygnane na ogromne wysypisko odpadów, Atari leci na miniaturowej machinie, by odnaleźć swego ukochanego pupila. Na miejscu gromadzi wokół siebie grupę czworonożnych przyjaciół i wraz z nimi wyrusza na wielką wyprawę. Piękne to jest, ładnie opowiedziane i pełne serca.
Gdzie obejrzeć "Wyspę psów"?
Frankenweenie (2012)
Tim Burton w formie - to pozycja obowiązkowa dnia podczas zabawy Victora i Sparky'ego, psa potrąca samochód. Młody Victor nie może pogodzić się ze stratą najlepszego przyjaciela, jednak podczas lekcji fizyki dowiaduje się, że jest jeszcze nadzieja. Wykorzystując moce nauki, udaje mu się przywrócić Sparky'emu życie. Chłopiec obawia się jednak, że jego pupil w nowym obliczu może wywołać przerażenie wśród okolicznych mieszkańców, więc ukrywa jego istnienie. Okazuje się to jednak bardzo trudne.
Produkcja dostępna jest w serwisach Disney+ i Prime Video.
Mój przyjaciel Hachiko (2009)
No dobra, ten tytuł musiał tu trafić. Podobnie jak ten kolejny. Z jakiegoś powodu oba te filmy, choć przecież do arcydzieł im daleko, stały się swoistymi ikonami psiej kinematografii. Gdy oglądałem go po raz pierwszy, ryczałem jak bóbr. Wy pewnie też. A jeśli nie, to chyba pora się przebadać. Na przypadłość zwaną BRAK SERCA.
Produkcja dostępna jest w:
Marley i ja (2008)
Urocza opowieść o dojrzewaniu emocjonalnym i, cóż, miłości. Zakrapiana łzami, ale przede wszystkim otulona śmiechem. Jenny (Jennifer Aniston) i John Grogan (Owen Wilson) tuż po ślubie przeprowadzają się na Florydę. Dostają pracę, kupują dom. Ona chce mieć dziecko, on uważa, że to trochę za wcześnie. Kolega z pracy podrzuca mu rozwiązanie problemu: pies w prezencie dla żony! Jest mniej kłopotliwy niż niemowlę, trzeba go tylko karmić i wyprowadzać na spacer. A przy okazji można sprawdzić swoje talenty wychowawcze. I tak w życiu Jenny i Johna pojawia się Marley - mały labrador.
Gdzie obejrzeć film "Marley i ja"?
Najlepsze filmy i psach: Biały bóg
Matka podrzuca młodziutką Lili i jej psa chłodnemu i surowemu ojcu, ponieważ na kilka miesięcy musi wyjechać do Australii. Ojciec za psem - pisząc delikatnie - nie przepada, w związku z tym postanawia się go pozbyć. Następnie fabuła podąża za odrębnymi losami zrozpaczonych, rozdzielonych bohaterów, stawiając na ich drodze wiele przeszkód, obaw i przemocy. Jako metafora i protest song obraz nie sprawdza się zbyt dobrze - to bardzo dosłowny, grubo ciosany komentarz społeczny - ale jako kino gatunków (wielu, bo Kornel Mundruczo miesza tu kilka konwencji) sprawdza się doskonale: wciąga, emocjonuje, porusza i zaskakuje. „Biały bóg” nie boi się szaleństwa, balansuje na granicy kiczu - i robi to świetnie. A gdy pies wraz z innymi zwierzęcymi towarzyszami mści się na oprawcach, uśmiech satysfakcji sam wpełza na twarz widza.
Film dostępny jest na platformie E-Kino.