„Gra o tron” wraca z 8. serią. Już nie nadrobisz poprzednich, ale znajdziesz tu wszystko, co musisz wiedzieć

Hit stacji HBO lada moment się skończy. „Gra o tron” w wersji serialowej była z nami jednak od blisko dekady, a nie każdy miał okazję przypomnieć sobie poprzednie kilkadziesiąt epizodów.

Z tego powodu, oprócz streszczeń każdego z sezonów, przygotowaliśmy zbiór najważniejszych rzeczy, które warto wiedzieć przed seansem 8. i zarazem finałowej serii. Uwaga na, naturalnie, spoilery ze wszystkich dotychczasowych.

Serial stacji HBO opowiada o walce o władzę, jaką toczą zwaśnione rody w Westeros. Kraina, o którą się spierają, podzielona jest na siedem królestw. Prym wiodą znamienite rody. Północą rządzą dumni Starkowie, a w Królewskiej Przystani stacjonują król Robert Baratheon i jego żona Cersei Lannister.

Robert kilkanaście lat wcześniej z pomocą m.in. Neda Starka odbił tron z rąk dynastii Targaryenów, która rządziła przez setki lat. Udało mu się obalić Szalonego Króla, ale stracił ukochaną. Poślubił potem Cersei. Serial rozpoczyna się na chwilę przed jego śmiercią.

Po śmierci Roberta potomek króla - a w zasadzie bękart jego żony, ale mało kto o tym fakcie wtedy wiedział - skazuje głowę rodu Starków na śmierć. Destabilizuje to całe Westeros, które pogrążą się w wojnie domowej. Do tego z mroźnej północy nadciągają nieumarli, a za morzem potomkini Targaryenów szykuje się do odwetu.

Serial stacji HBO został zatytułowany „Gra o tron”. Jego pierwszy sezon jest telewizyjną adaptacją powieści o tym samym tytule, która wchodzi w skład nadal niedokończonej sagi „Pieśń lodu i ognia” pióra George’a R.R. Martina. To była dobra decyzja, bo nazwa serialu jest bardziej chwytliwa niż serii książek.

Na cykl powieści oprócz „Gry o tron” składają się jeszcze „Starcie królów”, „Nawałnica mieczy”, „Uczta dla wron” oraz „Taniec ze smokami”. Autor planuje napisać jeszcze dwie pozycje, „Wichry zimy” i „A Dream of Spring”.

Odpowiedź na to pytanie nie jest łatwa. Na najważniejszego bohatera serialu wyrósł co prawda po latach Jon Snow, ale przez pierwsze kilka sezonów był momentami wręcz piątym kołem u wozu. „Gra o tron” jest bowiem serialem wielowątkowym, a fabuła rozwija się wielotorowo. Do tego dochodzą liczne zwroty akcji.

Bohaterowie podróżują po całym kontynencie. Formują grupy i drużyny, które potem rozbijają się na mniejsze zespoły i mieszają w różnych konfiguracjach. Można jednak uznać, że najważniejszą personą w Westeros, po tym jak na jaw wyszła prawda o jego prawdziwej tożsamości, jest właśnie Snow.

George R.R. Martin zasłynął tym, że w swoich powieściach uśmiercał na potęgę bohaterów - nawet tych, którzy wydawali się kluczowi dla opowiadanej historii. Co ciekawe, autor przyznał się do tego, że zapędził się tym w kozi róg, bo ubił już kogoś, kto był mu potrzebny w kolejnej powieści.

W przypadku serialu na podstawie „Pieśni lodu i ognia” wygląda to podobnie. Jego twórcy już wielokrotnie zaskoczyli widzów. Sporo postaci uśmiercono w szokujący sposób. Niemniej zostało jeszcze trochę postaci, które są z nami od samego początku.

Wychodzi więc na to, że na 19 postaci pierwszoplanowych do finału dotrwało 11 z nich, a z kostuchą spotkało się 8. Postanowiłem też sprawdzić, kto jest zaliczany do głównej obsady serialu w 8. sezonie z postaci, które dołączyły do „Gry o tron” później lub w debiutanckiej serii miały mniej istotne role:

Okazuje się, że na 24 postaci, które dołączyły do głównej obsady serialu w późniejszych sezonach, tylko 10 przeszło do finałowej rundy. To niemal połowa. Łącznie w 8. serii będzie więc przynajmniej 19 głównych bohaterów. Uśmiercono zaś do tej pory łącznie tyle samo, czyli dokładnie 19 istotnych postaci.

Jedna bohaterka - Ellaria Sand - wedle naszej obecnej wiedzy już nie wróci, chociaż de facto jeszcze żyje w lochach Cersei. Los dwójki bohaterów, czyli Jaqena H’ghara i Daario Naharisa, jest zaś jeszcze niepewny. Bohaterowie co prawda żyją, ale może nie być dla nich miejsca w 8. sezonie.

Postanowiłem przybliżyć okoliczności śmierci wszystkich głównych bohaterów, którzy pojawili się w pierwszym sezonie i od tego czasu opuścili „Grę o tron”. Jak wyliczyłem wyżej, było dokładnie 8 takich postaci.

Żelazny Tron to symbol władzy nad wszystkimi siedmioma królestwami Westeros. Znajduje się w sali tronowej w Królewskiej Przystani. Jest zimny i twardy, z wieloma ostrymi krawędziami. Wykonany został przez Aegona Zdobywcę z mieczy pokonanych przez niego wrogów.

O zaszczyt zasiadania na Żelaznym Tronie walczyło mnóstwo różnych osób. Obecnie należy on do Cersei - pytanie tylko, jak długo. Sporo przemawia za tym, że kobieta nie ma do niego prawa. Po pierwsze jej dzieci nie były potomkami Roberta Baratheona, a po drugie wiele osób uważa, że władza i tak należy się Targaryenom.

Baratheon obalił co prawda Szalonego Króla, ale nie uśmiercił jego wszystkich potomków. W dodatku Robert zmarł, tak jak jego bracia, a dzieci uznawane za jego własne również już nie żyją. Po śmierci Joffreya i Tommena na Żelaznym Tronie jako królowa regentka zasiadła ich matka, Cersei Lannister.

Prawa do Żelaznego Tronu rości sobie Daenerys, której się wydaje, że jest ostatnią potomkinią rodu Targaryenów. Przybyła zza wielkiej wody z armią i chce podbić Westeros. Jest przy tym jedynym żyjącym dzieckiem Szalonego Króla. Okazuje się jednak, że większe prawa do korony może mieć kto inny.

Tą osobą jest Jon Snow. To tak naprawdę Jaehaerys Targaryen, czyli syn starszego brata Daenerys, Rhaergara i wnuk Szalonego Króla w prostej linii męskiej. Jego matką jest natomiast Lyanna Stark, a co najważniejsze - młodzieniec nie jest dzieckiem z nieprawego łoża. Jego rodzice wzięli ślub zanim go spłodzili.

Sprawę nieco komplikuje to, że Jon został obwołany Królem Północy - wszyscy myślą bowiem, że jest bękartem, a jego ojcem jest Ned Stark. Do tego poprzysiągł wierność Daenerys, która jest jego ciotką, a na dokładkę wdał się z nią w romans. Trzeba też wspomnieć o tym, że już raz umarł i wrócił z martwych…

Mur to siedziba Nocnej Straży, czyli składającej się z wyrzutków - głównie przestępców i bękartów - organizacji. Jej zadaniem jest obrona świata ludzi przed zagrożeniami czyhającymi na mroźnej północy. Są nim Inni - nieumarli, których w przeszłości tylko cudem udało się pokonać.

Ich ponowne pojawienie się jest ściśle związane z zamierzchłymi czasami i historią formowania się obecnego Westeros. Kiedyś w tej krainie żyła bowiem pradawna rasa nazywana Dziećmi Lasu. Ludzie są tutaj tylko przybyszami. Zepchnęli jednak oni rodowitych mieszkańców kontynentu za Mur.

W czasach, w których osadzona jest „Gra o tron”, Inni po latach rozpoczęli marsz na południe. Przewodzi im Nocny Król. Książki autorstwa George’a R.R. Martina nie dostarczają nam jednak zbyt wielu informacji na jego temat, a serial w dodatku ukazał przywódcę nieumarłych w nieco innym świetle niż w materiale źródłowym.

Gra o tron wraca z 8. sezonem już niedługo i zapewne odpowie na wszystkie najważniejsze pytania dotyczące Nocnego Króla i nie tylko.