REKLAMA

Masz iPhone'a? To znaczy, że dobry z ciebie człowiek. Tak przynajmniej twierdzi Apple

Film Riana Johnsona „Na noże” zyskał przychylność widzów i krytyków, będąc nawet nominowanym do Oscara i kilku Złotych Globów. Teraz reżyser opowiadając o pracy na planie, zdradził intrygujący detal, który może zmienić sposób, w jaki zaczniemy od tej pory oglądać filmy.

Na noże – kadr z filmu
REKLAMA

Reżyser, w rozmowie z magazynem Vanity Fair, wyciągnął bowiem na światło dzienne pewien specyficzny fakt, związany z umowami licencyjnymi na użycie produktów filmy Apple w produkcjach filmowych.

REKLAMA
Na noże – kadr z filmu class="wp-image-380468"

Twórca „Gwiezdnych wojen: Ostatniego Jedi” oraz „Looper – pętla czasu”, w żartobliwym tonie dodał, że być może, zdradzając tę tajemnicę, znacznie utrudnił sobie pisanie scenariusza kolejnego filmu kryminalnego. Dodał także, że:

O ile cała sprawa brzmi zabawnie, wydaje się całkiem zrozumiałe, że firma Apple chce dbać o swój dobry wizerunek w mediach.

Jak wynotowali autorzy strony MacRumors, firma od dawna posiada konkretny zestaw regulacji, co do sposobu, w jaki jej produkty mogą być ukazane na ekranie.

W tym samym artykule, autorzy zwracają uwagę, że podczas emisji serialu sensacyjnego „24 godziny” z Kieferem Sutherlandem, pojawiła się teoria fanowska, wedle której jednym z elementów wyróżniających bohaterów od złoczyńców, był fakt, jakiego komputera używali. Jasnym jest, że dobrzy bohaterowie siedzieli nad Macami, gdy złoczyńcy pracowali na zwykłych PC-tach. W obliczu rewelacji Johnsona, teoria ta okazuje się być całkiem prawdziwa.

  • Czytaj także: recenzja filmu „Na noże
REKLAMA

Warto wynotować też, że firma Apple ma niezwykle bogatą historię z product placementem swoich sprzętów w różnorodnych dziełach kultury. Dość wspomnieć słynną scenę z „Legalnej blondynki”, gdy Elle Woods zaczyna poważnie brać się za pracę na studiach dopiero w momencie, w którym kupi sobie kolorowego laptopa słynnej kalifornijskiej firmy.

Informacja, zdradzona przez Johnsona, może natomiast wpłynąć na sposób, w jaki będziemy od teraz oglądać produkcje filmowe, nagminnie skanując ekran w poszukiwaniu telefonu firmy Apple dla określenia po czyjej stronie stoi bohater.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-12-12T15:40:40+01:00
Aktualizacja: 2025-12-12T11:53:36+01:00
Aktualizacja: 2025-12-11T18:03:40+01:00
Aktualizacja: 2025-12-11T08:37:54+01:00
Aktualizacja: 2025-12-10T11:35:54+01:00
Aktualizacja: 2025-12-10T07:45:30+01:00
Aktualizacja: 2025-12-09T19:12:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-09T17:08:21+01:00
Aktualizacja: 2025-12-09T06:15:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-08T18:02:00+01:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA