REKLAMA

Co Carol znalazła w magazynie? Pluribus zostawił nas z okrutnym pytaniem

Na kolejny odcinek „Pluribusa” poczekamy jeszcze tydzień, ale internet już wie, co tak bardzo przeraziło Carol w magazynie. Jeśli mają rację, to prawda o połączonych z „Jedynej” jest przerażająca. A mi się zbiera na wymioty, jak o tym myślę.

pluribus-mleko-carol-jedyna-teorie
REKLAMA

„Pluribus” od Vince’a Gilligana, twórcy „Breaking Bad”, okazał się, zgodnie z oczekiwaniami, jednym z najlepszych seriali tego roku. W ostatnim odcinku dotychczasowe status quo wywróciło się do góry nogami - nie bez powodu. Carol, do tej pory hołubiona przez Połączonych, została w Albuquerque kompletnie sama. A wolny czas wykorzystała niczym bohaterka kryminału Agathy Christie. Po nitce do kłębka.

REKLAMA

Carol Sturka, od pisarki do detektyw

Opustoszałe miasto okazało się prawdziwą kopalnią wiedzy dla Carol. Podobnie jak widzowie, nie ma pojęcia, jaki jest cel Połączonych - poza tym, by dalej trwać. Byt, który traktuje Ziemię jak ul, pochłonął umysły kilku miliardów ludzi, ale nie ma swoich własnych aspiracji ani pragnień - jedyne o czym wspomina, to o optymalizacji i przetrwaniu - oraz o dobru ostatnich niezasymilowanych osób.

Carol z kolei odkryła straszliwą prawdę na ich temat. Jak twierdzą widzowie, połączeni żywią się płynem powstającym w starych fabrykach mleka, którego składnikiem jest pewien biały proszek. Nie są to jednak narkotyki. Produkowany jest w zakładzie zajmującym się przygotowywaniem psiej karmy i to właśnie w nim Carol znalazła worki pełne, jak internauci są przekonani, fragmentów ludzkich ciał.

A to oznacza, że Połączeni z „Pluribusa” zjadają innych ludzi

Serial nie mówi tego jeszcze wprost, ale wszystko wskazuje na to, że do kartonów po mleku pakowany jest płyn odżywczy tworzony, przynajmniej po części, ze zmarłych ludzi. Brzmi to iście złowieszczo, ale jeśli tylko przypomnieć sobie scenę wspólnego posiłku, w którym Sturka brała udział wraz z innymi ocalałymi po apokalipsie, to Połączeni… wcale nie wykluczyli takiej możliwości.

Po poinformowaniu ocalałych o tym, że szanują życie każdej żywej istoty, zostali zapytani o to, czy jedzą mięso. Nie odparli bynajmniej, że nie są mięsożerni. Zamiast tego byt odpowiedział, iż „preferuje”, by jego awatary były wegetarianami. Carol Sturka ustaliła z kolei, że Połączeni nie mogą kłamać, ale mogą zatajać informacje lub mówić tak, aby ukryć niewygodne dla nich fakty.

A dlaczego Połączeni zjadają innych ludzi?

Odpowiedź na to pytanie dadzą nam pewnie kolejne epizody „Jedynej”, ale jeśli się nad tym zastanowić, to nie powinno nas to dziwić. Skoro byt władający obecnie Ziemią szanuje życie każdej istoty, to przemysłowa produkcja odzwierzęcej żywności odpada. Pozostaje rolnictwo - ale przecież rośliny też są żywymi organizmami… W tej sytuacji pojawia się problem: jak wykarmić 7 miliardów gęb?

Zapasy żywności zgromadzone przez ludzkość prędzej czy później się skończą, a trudno sobie wyobrazić, by cały świat wykarmił się tym, co spadnie z drzew. A jakich materiałów organicznych Połączeni mieli ostatnio pod dostatkiem? Martwych ludzkich ciał, po samym Złączeniu i po wybuchu Carol, które składają się przecież ze składników odżywczych, a te mogłyby się nadać do przetworzenia…

Scena z Zosią w furgonetce rozwożącej mleko nabiera dziś nowego znaczenia.

Można rozsądnie założyć, że skoro mleko w „Pluribusie” stało się symbolem kanibalizmu, to bohaterka wybrana na awatar do kontaktów z Carol pakowała na pakę ciała, które potem zostały przerobione na coś w rodzaju Huela. W tym kontekście sugestia Połączonych, iż mogą zająć się w jej imieniu ciałem Helen, nabiera drugiego dna, a mi zbiera się na wymioty.

Jeśli tylko Carol pozwoliłaby Połączonym zabrać ciało żony i nie pochowała jej samodzielnie, to doczesne szczątki jej ukochanej również mogłyby zostać zmielone na organiczny proszek. A jak pomyśleć o tym, że Zosia mleku mogłaby z kartonu od truskawkowego mleka pić stworzony z niej płyn, i to w obecności Sturki, uśmiechając się przy tym… Brr.

Połączeni z „Pluribusa” to nie ludzie, to wilki.

Nowy serial od Apple TV nie sili się przy tym na mocno naciągane metafory, a prawdę dotyczącą mrocznej strony Połączonych mieliśmy cały czas przed oczami. Pod domem Carol zaczęły pojawiać się w końcu wilki, które postanowiły odkopać ciało Helen, by się nim pożywić. A czym innym są w takim razie Połączeni, jeśli nie watahą, która szuka desperacko sposobu na to, by nie umrzeć z głodu?

Czytaj inne nasze teksty poświęcone serialowi „Pluribus”:

Połączeni mają naprawdę teraz twardy orzech do zgryzienia. Z jednej strony szanują wszystkie istoty żywe, w tym te będące zasymilowane w ramach kolektywu, a z drugiej - zapewnienie im wszystkim przetrwania w zgodzie z kompasem moralnym bytu może okazać się, tak po prostu, niemożliwe. Ciekaw jestem, czy i jak rozwiążą ten problem - a także tego, co Carol zrobi z tą nową wiedzą. Jeśli oczywiście to prawda.

REKLAMA

Kolejne odcinki serialu „Pluribus” z Rheą Seehron w roli głównej będą pojawiały się w Apple TV co tydzień. Oznacza to, że finał debiutanckiej serii zostanie dodany do biblioteki drugiego dnia Świąt Bożego Narodzenia. To jednak nie oznacza końca tej historii - dostał już zamówienie na 2. sezon, a Vince Gilligan ma już pomysł na to, jak „Jedyna” mogłaby się skończyć.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-11-27T11:34:47+01:00
Aktualizacja: 2025-11-27T09:52:29+01:00
Aktualizacja: 2025-11-26T15:12:47+01:00
Aktualizacja: 2025-11-26T15:08:45+01:00
Aktualizacja: 2025-11-26T14:40:52+01:00
Aktualizacja: 2025-11-26T08:58:59+01:00
Aktualizacja: 2025-11-26T07:20:40+01:00
Aktualizacja: 2025-11-25T19:20:28+01:00
Aktualizacja: 2025-11-25T14:28:54+01:00
Aktualizacja: 2025-11-25T10:32:54+01:00
Aktualizacja: 2025-11-25T09:36:53+01:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA