Laureatem 21. edycji Nagrody Nike został Cezary Łazarewicz za książkę "Żeby nie było śladów". To pierwsza taka sytuacja, kiedy nagrodzony zostaje autor reportażu, w tym wypadku historycznego.
Książka Łazarewicza opowiada o jednej z najgłośniejszych zbrodni lat 80. w PRL – zatłuczeniu na śmierć przez milicjantów Grzegorza Przemyka, 19-letniego maturzysty. Łazarewicz przedstawia historię nastolatka od zatrzymania go na placu Zamkowym po wydarzenia, które nastąpiły później. Pokazuje autorytarną władzę zacierającą ślady zbrodni oraz niewyobrażalną krzywdę i rodzicielską miłość. To także opowieść o bezsilności władz III RP, którym nie udało się znaleźć i ukarać winnych.
Za reportaż "Żeby nie było śladów" autor otrzymał wcześniej Nagrodę im. Oskara Haleckiego oraz Nagrodę MediaTory w kategorii Obserwator. Książka ta została również Książką 2016 roku w plebiscycie Radia Kraków i była nominowana do nagrody Śląski Wawrzyn Literacki oraz Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego. Reportaż ukazał się nakładem Wydawnictwa Czarne.
Na podstawie historii, którą w swoim reportażu przedstawia Łazarewicz, powstanie film. Produkcję nakręci Jan P. Matuszyński, znany z reżyserii filmu "Ostatnia rodzina". Za scenariusz odpowie Kaja Krawczyk-Wnuk. Cezary Łazarewicz, autor "Żeby nie było śladów", ma być jednym z głównych konsultantów filmu. Nie wiadomo, kto wcieli się w główną rolę w produkcji, Grzegorza Przemyka.
Do 21. edycji Nagrody Nike nominowane były książki takie jak: "Serce" Radki Franczak, "Paraliż przysenny" Genowefy Jakubowskiej-Fijałkowskiej, "Dwanaście srok za ogon" Stanisława Łubieńskiego, "Włos Bregueta" Jacka Podsiadły, "Fałszerze pieprzu" Moniki Sznajderman i "Las nie uprzedza" Krzysztofa Środy.