REKLAMA

„Making a Murderer” z kontynuacją w rzeczywistości. Były detektyw składa pozew przeciwko Netfliksowi

Making a Murderer” to jeden z najgłośniejszych i najpopularniejszych seriali dokumentalnych, jakie do tej pory wyszły spod znaku Netfliksa. Produkcja opowiada o prawdziwych ludziach i wydarzeniach. Kwestią czasu była reakcja osób, które pokazano w złym świetle we wspomnianej serii.

Making a Murderer pozew
REKLAMA
REKLAMA

W 2015 roku ukazała się pierwsza część „Making a Murderer”. Wtedy mówiło się, że jest to świeży powiew w gatunku produkcji dokumentalnych. Reżyserki produkcji, Laura Ricciardi i Moira Demos, podjęły się opowiedzenia bardzo kontrowersyjnej historii fotografki Teresy Halbach i jej domniemanych zabójców, Stevena Avery’ego oraz jego bratanka Brendana Dasseya. W 2018 roku pojawiła się druga odsłona serii, która zasadniczo podążała tropem tej samej zbrodni i ciągnącego się wiele lat procesu sądowego.

Sam serial stawiał dość mocną tezę. Twórcy próbują dowieść, że Avery oraz jego bratanek zostali wrobieni w morderstwo fotografki. Jednocześnie głównymi inicjatorami takich działań mieli być stróżowie prawa zajmujący się tą sprawą.

Andrew Colborn, były detektyw biura szeryfa hrabstwa Manitowoc, złożył przeciwko ekipie „Making a Murderer” pozew.

Jako główną przyczynę takiego działania Colborn podaje oczernienie jego osoby na skalę światową. Jak podaje Variety, Michael Griesbach, adwokat byłego detektywa powiedział:

Złożony przeciwko ekipie „Making a Murderer” pozew zawiera stwierdzenie, że twórcy produkcji fałszywie pokazali bieg wydarzeń oraz pominęli kluczowe fakty. Wszystko to miało być robione pod z góry założoną tezę, że Colborn i inni stróżowie prawa związani z tą sprawą wrobili Avery’ego oraz jego bratanka w morderstwo.

W powództwie po stronie pozwanych można znaleźć nie tylko Netfliksa, jako całą firmę, ale także reżyserki serii Laurę Rocciardi i Moirę Demos, producentów wykonawczych Lisę Nishimurę i Adama Del Deo, edytorkę Mary Manhardt oraz firmy związane z produkcją serii, Chrome Media i Synthesis Films. Na ten moment ani Netflix, ani inne osoby i firmy wyżej wymienione nie ustosunkowały się do powództwa wytoczonego przeciwko im.

REKLAMA

Cały pozew wytoczony przeciwko Netfliksowi i twórcom „Making a Murderer” możecie przeczytać między innymi na stronie serwisu Variety.

Tymczasem obydwie odsłony kontrowersyjnego serialu dokumentalnego możecie obejrzeć na Netfliksie.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA