REKLAMA

Podatek od Netfliksa już obowiązuje, ale ceny nie poszły w górę. Ile zapłacili giganci VOD?

W ramach jednej z tarcz wprowadzanych przez rząd w celu przeciwdziałania efektom koronawirusa, wprowadzono podatek od serwisów VOD, nazywany „podatkiem od Netfliksa”.

netflix ceny podatek od netfliksa
REKLAMA
REKLAMA

Dziękujemy, że wpadłeś/-aś do nas poczytać o mediach, filmach i serialach. Pamiętaj, że możesz znaleźć nas, wpisując adres rozrywka.blog.

Podatek obowiązuje od lipca 2020 roku i wchodzi w skład tak zwanej Tarczy Antykryzysowej 3.0. Jej celem było skłonienie serwisów streamingowych, które działają w modelu Wideo na Życzenie do odprowadzania do budżetu państwa składek wysokości 1,5 proc. od sumy opłat składanych przez subskrybentów lub tyle samo z wpływów reklamowych – w zależności od tego, która wartość będzie wyższa. Zakładano, że za 2015 rok wpłynie do budżetu państwa 15 mln zł, a w kolejnych latach będzie to 20 mln. Zebrane pieniądze mają być przekazywany do Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej.

Minęło ponad pół roku od wprowadzeniu w życie podatku.

Z informacji rzeczniczki PISF, Moniki Piętas-Kurek, podanych przez portal Press.pl wynika, że rząd odrobinę się przeliczył, ale jednocześnie udało się zebrać z tego podatku dość pokaźną sumę. W 3. kwartale 2020 roku do instytutu trafiły 4 mln zł, a w kolejnym, 4,9 mln zł.

netflix nowości luty

Lista podmiotów, które zapłaciły podatek jest dość pokaźna. To nie tylko Netflix i HBO, o których myślimy w pierwszej kolejności, gdy mowa o streamingu treści wideo. Na liście znalazło się również CDA SA, Grupa Interia, Telewizja Polska, Canal+ Polska, Amazon Digital UK Ltd. A także Google Ireland Limited, Google Commerce Limited, Radio Muzyka Fakty Grupa RMF, Agora SA, Orange Polska SA, TVN, Wirtualna Polska Media SA i Fratria.

Jeśli zauważyliście, że na tej liście brakuje kilku mniejszych podmiotów, to jest to możliwe, bo z podatku zwolnione są podmioty, których liczba użytkowników jest niższa niż 1 proc. osób korzystających z internetu szerokopasmowego.

Spekulacje dotyczące podwyżki cen były przesadzone.

Gdy tylko ogłoszono, że trwają zaawansowane prace nad podatkiem, szybko podniosły się głosy, że z pewnością odbije się to na użytkowniku końcowym – ostatecznie wzrosną koszty działania serwisu. Okazało się, że cena wspominanego tu Netfliksa utrzymała się na tym samym poziomie, podobnie sprawa ma się z HBO GO (cena serwisu wzrosła niezależnie od podatku pod koniec 2019 roku). W przypadku czerwonego serwisu VOD ceny wzrosły, ale w Europie i USA – w październiku zeszłego roku stało się to w Stanach Zjednoczonych i choćby w Austrii.

REKLAMA

Nie przegap nowych tekstów. Obserwuj serwis Rozrywka.Blog w Google News. 

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA