Netflix napisał na FB: „pomiń uprzedzenia” i wrzucił tęczę. Rozsierdzeni użytkownicy: „pyk, subskrypcja anulowana”
Netflix Polska ustawił na Facebooku zdjęcie w tle z tęczą i napisem „Pomiń uprzedzenia”. Podobnie jak w przypadku studia CD Projekt RED, które poparło niedawno społeczność LGBT+, tak i na popularny serwis wylała się za to fala hejtu. Posypią się masowe rezygnacje z subskrypcji?

Napis „Pomiń uprzedzenia” i sześciokolorowa tęcza — tak wygląda teraz facebookowe zdjęcie w tle polskiego Netfliksa. Tym samym serwis wziął udział w tzw. pride month, podczas którego znane osoby i marki wyrażają swoją solidarność ze społecznością LGBT+.
Powtórka z rozrywki? Czytając komentarze, mam déjà vu.
Podobnie jak w przypadku firmy CD Projekt RED, która jakiś czas temu zmieniła swoje logo na tęczowe, tak i na streamingowego giganta posypała się fala krytyki za wspieranie LGBT.
W komentarzach pod nowym zdjęciem możemy przeczytać serię głosów oburzonych tęczą. Jak zwykle pojawiło się kilka wpisów pt. „jestem tolerancyjny, ALE”:
Jestem tolerancyjny, ale żeby brać udział w takim czymś, netflix zastanów się bo ludzi potracic możecie przez takie chore akcje
— czytamy pod postem.
Identycznie, jak w przypadku tęczowego loga CD Projekt RED, znaleźli się też obrońcy inicjatywy:
Niesamowite jest to, ile oburzenia i zgorszenia wzbudza współcześnie przekaz bądź dobry i akceptuj drugiego człowieka...
— piszą internauci popierający akcję.
„I pyk, subskrypcja anulowana”
Przy okazji awantury wokół firmy CD Projekt, do historii internetu przeszedł już komentarz jednego z internautów, który w reakcji na tęczowe logo napisał „pyk, i preorderek wycofany” (mając na myśli preorder zaplanowanej na listopad gry „Cyberpunk 2077”). Niemal identyczne komentarze pojawiły się na fanpejdżu Netfliksa.
Dla tych co odchodzą od Netflixa: this isn't an airport, no need to announce your departure, bye!
— zauważył trzeźwo jeden z komentujących.
Oliwy do ognia dolał filmik zamieszczony przez serwis, w którym widnieje zachęta do tego, by pominąć nie tylko uprzedzenia, ale i „niepewność”, „oczekiwania” oraz „strach”:
Netflix tylko na to czekał?
W ciągu zaledwie dwóch godzin od zmiany zdjęcia, grafika doczekała się ponad 10 tys. reakcji i półtora tysiąca komentarzy. Nie bardzo chce mi się wierzyć, że nauczeni doświadczeniem CD Projektu spece od social mediów Netfliksa nie wiedzieli, na co się piszą, a taka „afera” generuje tylko ruch na kanałach marki.
Dodatkowo, jak słusznie ktoś zauważył, oburzanie się na Netfliksa za tęczę jest lekko absurdalne — wystarczy obejrzeć kilka produkcji oryginalnych platformy, by przekonać się, że od lat wspiera ona środowisko LGBT i działa na rzecz równości. Ale cóż, jest drama — jest zabawa.
Nie przegap nowych tekstów. Obserwuj serwis Rozrywka.Blog w Google News.