Prawie 2200 filmów i audycji o kulturze udostępnionych online przez Narodowy Instytut Audiowizualny można znaleźć na nowej wersji portalu Ninateka. Aż 98% z nich dostępnych jest za darmo.
![Ninateka – polska kultura online, w większości za darmo](/_next/image?url=https%3A%2F%2Focs-pl.oktawave.com%2Fv1%2FAUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2%2Fsplay%2F2013%2F08%2Fninateka1-640x280.jpg&w=1200&q=75)
Nowa Ninateka wystartowała 1. sierpnia, czyli równo dwa tygodnie temu. Audiowizualna baza portalu jest stale rozbudowywana, jednak już w tej chwili jest tam masa ciekawych materiałów, podzielonych na kilka kategorii, m.in. film, teatr, muzykę i literaturę. Znajdziemy tam na przykład klasyczne dzieła polskiej animacji, filmy dokumentalne i fabularne, koncerty, audycje radiowe oraz telewizyjne, programy publicystyczne czy - ciekawostka - wideo z prywatnych archiwów. W zdecydowanej większości, dostęp do tych treści jest darmowy.
![ninateka2](/_next/image?url=https%3A%2F%2Focs-pl.oktawave.com%2Fv1%2FAUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2%2Fsplay%2F2013%2F08%2Fninateka2.jpg&w=1200&q=75)
Ninateka to przekrój oddanej obrazem i dźwiękiem polskiej kultury z ostatniego pięćdziesięciolecia - najstarsze dzieła pochodzą z lat 60. Nie ma sensu wymieniać wszystkich wielkich twórców, których prace można obejrzeć na portalu. Sądzę, że na zachętę wystarczy kilka: Wajda, Osiecka, Zanussi, Skolimowski, Jarzyna, Warlikowski. Również melomani nie powinni być zawiedzeni - poza muzyką poważną możemy obejrzeć koncerty takich artystów jak choćby Kazik Staszewski, Lao Che, Cool Kids of Death czy O.S.T.R.
Nowe pozycje są dodawane do Ninateki w każdy piątek. Ci, którzy nie mają ochoty zagłębiać się w odmęty serwisu, mogą korzystać z przygotowanych przez redakcję "polecanek", aktualizowanych w poniedziałki. Każdy dostępny w serwisie materiał wzbogacony jest dodatkowo o szczegółowy opis, zawierający m.in. biogram twórcy, opis fabuły czy krótką recenzję.
![ninateka3](/_next/image?url=https%3A%2F%2Focs-pl.oktawave.com%2Fv1%2FAUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2%2Fsplay%2F2013%2F08%2Fninateka3.jpg&w=1200&q=75)
Żeby nie było, że na sPlay jaramy się tylko tym, co powstaje na Zachodzie - gdy wczoraj odpaliłem Ninatekę wsiąknąłem na wiele godzin, kompletnie zapominając nawet o czekających grach z nowego Humble Bundle. Ten portal jest naprawdę cudowny. A teraz wybaczcie, wracam oglądać Kapitana Europę.