REKLAMA

Orson Scott Card, "Ksenocyd" i audiobookowa zagłada

Niektóre książki przeczytane w dzieciństwie trafiają do osobistego kanonu, swoistego Hall of Fame naszej pamięci. Pozostają tam nierozerwalnie związane z wszystkimi wydarzeniami kształtującymi w jakiś sposób światopogląd i perspektywę, z której dokonujemy później oceny otaczającego nas świata i reagujemy, w zgodzie ze swymi przekonaniami.

Orson Scott Card, „Ksenocyd” i audiobookowa zagłada
REKLAMA

Mówiąc prościej są takie książki, które wzbogacają, uczą i dotykają naszych prawdziwych myśli i uczuć, niezafałszowanych codziennymi okolicznościami życia. Jednym z takich nielicznych tytułów są „Gra Endera" i „Mówca Umarłych”, Orsona Scotta Carda, będące częścią większej serii – Sagi Endera – opowieści o losach Endera Wiggina.

Nie chodzi o to, że Card dostał za dwa pierwsze tomy serii najbardziej prestiżowe nagrody w świecie fantastyki, Hugo i Nebulę. W gruncie rzeczy nie chodzi nawet o historię małego chłopca, który trafia do Szkoły Bojowej by ostatecznie stoczyć bój z obcą rasą. Chodzi raczej o opowieść będącą peanem na cześć człowieczeństwa. O tym, że najważniejsi są inni ludzie, miłość do nich. I o tym, jak ważne jest samodoskonalenie. To jest największe osiągnięcie Carda, prywatnie człowieka bardzo religijnego i niezwykle pracowitego.

REKLAMA
xenocide (2)

Ksenocyd to trzecia część tego cyklu, która właśnie zyskała swoje audiobookowe wydanie. Osią powieści nadal jest Ender Wiggin, mimo że od wydarzeń z „Gry Endera” minęło już ponad trzy tysiące lat. Dzięki efektowi relatywistycznemu Ender wciąż żyje i naucza jako Mówca Umarłych - w pewnym sensie kapłan nowej religii.

Gra ponownie toczy się o najwyższą stawkę, przetrwanie dwóch myślących ras, robali i pequeninos oraz istnienie całej planety, Lusitanii, której grozi dezintegracja, całkowita zagłada z rąk ludzkości. Card ponownie skupia się na tym, co łączy różne istoty, nawet tak odmienne jak „prosiaczki” i cyfrowy byt – Jane, ale robi to nienachlanie, niejako przy okazji dramatycznych wydarzeń stanowiących kanwę powieści. Poza umiejętnością budowania wielopiętrowych relacji pomiędzy bohaterami, Card tworzy historię dynamiczną i sensacyjną, której oprawa science-fiction dodaje posmaku kosmicznej głębi. W "Ksenocydzie" amerykański pisarz potwierdził swoją wysoką klasę ale przede wszystkim udowodnił, że potrafi pisać o rzeczach tak delikatnych jak uczucia pomiędzy ludźmi, jednocześnie budując kosmiczną sagę, nie gorszą od "Fundacji" Asimova.

Lektorem audiobookowej wersji „Ksenocydu” jest Roch Siemianowski, który przeczytał również dwa poprzednie tomy, a dubbingiem zajmuje się właściwie na co dzień, łącząc to zajęcie z pracą aktora serialowego i teatralnego. Na koncie Siemianowskiego znajduje się również świetne nagranie „Całej prawdy o Planecie Ksi” Janusza A. Zajdla, czy choćby rola lektora w grze Rally Championship.

REKLAMA

Nagranie można nabyć za niecałe trzydzieści złotych w ofercie audioteka.pl pod tym adresem, gdzie umieszczono również próbkę do odsłuchania.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-04-24T08:32:44+02:00
Aktualizacja: 2025-04-23T19:19:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-23T18:46:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-23T15:48:15+02:00
Aktualizacja: 2025-04-23T11:02:57+02:00
Aktualizacja: 2025-04-23T10:41:43+02:00
Aktualizacja: 2025-04-22T20:48:30+02:00
Aktualizacja: 2025-04-22T18:07:09+02:00
Aktualizacja: 2025-04-22T16:06:31+02:00
Aktualizacja: 2025-04-22T13:54:29+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA