Spotify postanowiło przeanalizować czy koncerty zagranicznych zespołów/artystów w naszym kraju wpływają na ilość odsłuchań w serwisie. Wyniki może nie są jakoś wielce zaskakujące, ale warto im się przyjrzeć.
Spotify pod lupę wzięło koncerty trzech zespołów - Depeche Mode na Stadionie Narodowym, Florence + The Machine na Coke Live Music Festival oraz System of a Down w Atlas Arenie. Wszystkie zespoły cieszą się w Polsce niemałą popularnością, bowiem bilety na te imprezy schodziły w mgnieniu oka, a w dzień koncertu niemożliwym było je dostać. Jeśli też wierzyć informacjom podanym przez magazyn Teraz Rock, dla uwiarygodnienia badań, zostały one przeprowadzone jedynie w miastach gdzie koncerty się odbywały - czyli w Warszawie, Krakowie, oraz w Łodzi. Badano ilość odsłuchów dwa dni przed danym koncertem, w jego dniu, dzień po koncercie, oraz porównano do odsłuchów we wcześniejszym tygodniu.
Jak widać z infografiki, najwyższy wzrost odsłuchów w serwisie zaliczyło Depeche Mode, które 25 lipca na warszawskim Stadionie Narodowym zagrało dla ponad pięćdziesięciotysięcznej publiczności. Popularność grupy na Spotify wzrosła aż o ponad 500 procent w stosunku do ostatniego tygodnia przed koncertem. Przypominamy, że badano jedynie odsłuchy użytkowników w Warszawie. Liczba ta mogła być jeszcze większa, gdyby wzięto pod lupę cały kraj.
Mniejszy wzrost fanów w serwisie miało Florence + The Machine, które wyprzedało drugi dzień krakowskiego Coke Live Music Festival (10 sierpnia). Słuchano jej o ponad 330 procent więcej niż tydzień przed występem. Jednak na to wpływ mogło mieć też to że koncert był transmitowany na żywo na stronie festiwalu, więc zamiast odpalać Spotify można było po prostu szperać po YouTube gdzie bez problemu można znaleźć fragmenty koncertu w HD.
Za to System of a Down chyba nie ma zbyt wielu fanów w Spotify. Mimo wyprzedania na 13 sierpnia łódzkiej Atlas Areny, liczba odsłuchań wzrosła o niecałe 230 procent, czyli o ponad 100 mniej niż Florence + The Machine. Podobno u wielu uczestników koncert pozostawił uczucie niesmaku. Może w tym tkwił problem?
Jak dla mnie, to te badania lekko trącą amatorką i średnim profesjonalizmem. Po pierwsze, odsłuchy mierzono jedynie w miastach gdzie koncerty się odbywały, a wiadomo które miasto ma największą liczbę mieszkańców. Po drugie, wiadomo że więcej ludzi wejdzie na Stadion Narodowy niż Atlas Arenę. A przede wszystkim, nie wszyscy fani wyżej wymienionych zespołów korzystają ze Spotify lub streamingu w ogóle. Może następnym razem lepiej powierzyć takie badania niezależnej firmie, która zmierzy ilości odsłuchań we wszystkich serwisach i większej ilości miast?