Prawie 300 tys. zł w 3 godziny. Imponujący sukces świątecznej aukcji Radia 357 i sromotna porażka Trójki
Prawie 300 tys. zł uzbierało podczas świątecznej aukcji Radio 357 zarządzane przez Kubę Strzyczkowskiego. O wiele mniej imponujący wynik osiągnęła radiowa Trójka.
W środę na Open FM przedpremierowo zagrało wciąż powstające Radio 357. Od godz. 12:00 do 14:00 prosto ze swojego domu nadawał Piotr Kaczkowski, a na kolejne trzy godziny stery objął dyrektor nowej stacji, Kuba Strzyczkowski. Do godz. 19:00 słuchacze Radia 357 mogli wziąć udział w charytatywnej aukcji na rzecz Fundacji Świętego Mikołaja — do tej pory fundacja była wspierana co roku przez Program III Polskiego Radia. Tymczasem Trójka również zakończyła własną licytację (na rzecz Fundacji Pomocy Wdowom i Sierotom Po Poległych Policjantach), osiągając równie dobry, choć o wiele mniej spektakularny wynik i zebrała niespełna 60 tys. zł.
Radio 357 „nową Trójką”?
Wydaje się, że mimo wątpliwości wielu słuchaczy „dawnej” Trójki, by aż dwa zbliżone projekty, które powstały na zgliszczach kultowej anteny — Radio Nowy Świat i Radio 357 — mogły odnieść sukces, to właśnie ten scenariusz realizuje się na naszych oczach (uszach?).
Radio Nowy Świat zaliczyło ostatnio parę wizerunkowych wpadek — jak zwolnienie jednego z założycieli, Piotra Jedlińskiego i odejście z zarządu Patrycji Macjon, inicjatorki akcji „Ratujmy Trójkę”, a także odrzucenie zaproszenia ze strony powstającego dopiero Radia 357, by wspólnie stworzyć coroczną świąteczną piosenkę o karpiu (zamiast tego, RNŚ nagrało własną kolędę, w której nie brakuje politycznych odniesień).
Na tym tle, coraz lepiej radzi sobie stacja założona przez Kubę Strzyczkowskiego i Marka Niedźwieckiego, czyli powstające na Żoliborzu Radio 357. To właśnie ta rozgłośnia odniosła największy sukces, jeżeli chodzi o świąteczną aukcję charytatywną: w ciągu zaledwie 3 godzin prowadzona przez Strzyczkowskiego licytacja zaowocowała zbiórką 278 269 zł.
Zebrana kwota zostanie przekazana Fundacji Świętego Mikołaja na sprzęt komputerowy dla najbardziej potrzebujących dzieci uczących się w trybie zdalnym:
Pandemia pokazała problem, który do tej pory mógł wydawać się błahy. Po przejściu na zdalne nauczanie okazało się, że aż 300 tysięcy dzieci nie ma dostępu do komputera. Kolejne 1,3 mln musi dzielić sprzęt z rodzeństwem. De facto oznacza to, że ci uczniowie zostali pozbawieni dostępu do edukacji.
— tłumaczą organizatorzy.
Proszę nam uwierzyć, wszyscy w redakcji Radia 357 mieliśmy łzy w oczach ze wzruszenia. Dziękujemy Państwu za to dobro, które dzięki Wam się dzieje ❤️
Fot: Darek Kawka pic.twitter.com/ImxJWSB2gS
— Radio 357 (@radio_357) December 24, 2020
Co dziś?
12:00 - Marcin Cichoński @MCichonski zaprasza na (czasem zaskakujące) historie świątecznych piosenek
13:00 - Gabi Darmetko @gabi_darmetko opowie z Magdą Muszyńską, przewodniczką po NYC o magii świąt w tym mieście#GramyDalej #Radio357 pic.twitter.com/kGAfHdsCPF
— Radio 357 (@radio_357) December 24, 2020
Trójka pikuje: i pod względem słuchalności, i świątecznej aukcji
Dla przypomnienia — jeszcze w zeszłym roku (a więc przed aferą wokół piosenki Kazika i rozbiciem anteny) Program Trzeci Polskiego Radia w ramach akcji „Święta bez granic” zebrał ok. miliona złotych. Wynik tegorocznej aukcji poturbowanej ciągnącym się od miesięcy kryzysem stacji opiewa na zaledwie 59 300 zł. Kwota zostanie przekazana nie na Fundację Świętego Mikołaja (jak było do tej pory), lecz na potrzeby rodzin osieroconych przez policjantów, którzy zginęli na służbie.
Od jakiegoś czasu Trójka mierzy się z poważnym kryzysem wizerunkowym, o czym świadczy nie tylko odnotowana w tym roku rekordowo niska słuchalność radia, ale również pojawiające się niemal pod każdym postem w mediach społecznościowych komentarze rozczarowanych słuchaczy:
„Nie macie się czym chwalić. Po kilkudziesięciu latach przestałem was słuchać”
„Żenująco niska kwota. Szkoda tylko tych sierot i wdów po policjantach, to one stracą na głupiej polityce zarządu PR. Ci policjanci na pewno nie zginęli w starciach z kobietami tylko służąc obywatelom”
„Zepsuli radio , zepsuli wspólnotę . Efekty są jak na dłoni”
„Mizeria straszna. Tyle to redaktor Strzyczkowski za jeden przedmiot potrafił wylicytować. Ta licytacja pokazuje ,że odsunęli się już właściwie wszyscy od Trójki”
— czytamy na Facebooku Trójki.
Nie przegap nowych tekstów. Obserwuj serwis Rozrywka.Blog w Google News.