Prawie co piąty uczeń planował samobójstwo. Skąd tak fatalny stan zdrowia psychicznego dzieci?
Niedawno światło dzienne ujrzał raport fundacji Unaweza Martyny Wojciechowskiej w ramach projektu "Młode Głowy", dotyczący zdrowia psychicznego, poczucia własnej wartości i sprawczości wśród dzieci oraz młodzieży w wieku 10-19 lat. Jego wyniki nie napawają optymizmem. Są wręcz bardzo niepokojące. O tym, co się składa na fatalny stan zdrowia psychicznego młodych oraz jak my, dorośli możemy temu zapobiec opowiedziała nam Joanna Flis, psycholożka, współtwórczyni narzędzia badawczego i ekspertka w projekcie "Młode Głowy".
Raport Młode Głowy zobrazował kondycję psychiczną młodych w osób, w wieku 10-19 lat. W projekcie Fundacji Unaweza Martyny Wojciechowskiej wzięło udział ponad 180 tysięcy uczniów z całej Polski. To pierwsze tego typu badanie na taką skalę.
Osobiste doświadczenie z otoczenia córki Martyny Wojciechowskiej zainicjowały stworzenie raportu.
Projekt zainicjowało dość osobiste doświadczenie podróżniczki Martyny Wojciechowskiej, kiedy to dwa lata temu osoba z otoczenia córki dziennikarki powiedziała jej, że zamierza popełnić samobójstwo.
Z Marysi uczyniła swoją powiernicę. To był dla nas obu moment głębokiego wstrząsu i trzeba było działać. Na szczęście to konkretne dziecko zostało uratowane, ale miałam okazję przekonać się osobiście, jak działa, a raczej jak bardzo nie działa system. Czy edukujemy młode pokolenie? jak rozpoznać kryzys psychiczny u siebie, u kogoś, jak postępować? Czy potrafimy zrobić to skutecznie? Czy szkoły mają wypracowane procedury reagowania w takich sytuacjach? Do kogo zwrócić się po pomoc? Pytań było więcej niż odpowiedzi. Okazało się, że mamy za mało psychiatrów dziecięcych, że na wizytę u specjalisty na NFZ czeka się nawet rok, prywatnie - wiele miesięcy, podczas gdy reagować powinno się natychmiast. A przede wszystkim, że zdrowie psychiczne to temat tabu i że nie potrafimy o nim rozmawiać.
powiedziała Martyna Wojciechowska o sytuacji, która stała się zaczątkiem do stworzenia raportu Młode Głowy.
Niestety, jego wyniki nie są optymistyczne i daleko im do dobrych. Jak wynika z raportu, 65,9 proc. uczniów biorących udział w badaniu chciałoby mieć więcej szacunku do samego siebie; 58,4 proc. uczniów czasami czuje się bezużyteczna; 46 proc. to osoby o skrajnie niskiej samoocenie; 31,6 proc. uczniów nie lubi siebie, a 26,4 proc. uważa siebie za osobę mniej wartościową od innych.
Dzieci i młodzież źle również reagują na stres. Aż 81, 9 proc. osób przerasta stres dnia codziennego. To jeszcze nie wszystko, bo aż 8,8 proc. dzieci w Polsce deklaruje, że podjęło próbę samobójczą (szacunkowo może to być aż 340 tysięcy młodych osób, według GUS w Polsce jest 3 863 630 osób w wieku 10-19 lat, stan z 31.12.2021 r.), a myślało o niej 39,2 proc. uczniów (można szacować, że to nawet 1,5 miliona osób). Aż 70 procent badanych w raporcie przyznało, że nigdy nie korzystało ze wsparcia psychologa w szkole, ale też poza szkołą. Połowa uczniów ma też skrajnie niską samoocenę a, co trzeci jest swoim największym krytykiem, odchudza się lub ćwiczy ponad swoje siły.
Wśród młodych osób występuje też okaleczanie się. Co szóste dziecko okalecza się (16 procent), natomiast blisko połowa ma zaburzenia odżywiania: kompulsywnie się objada lub głodzi. Z kolei prawie 40 proc. ogląda materiały prezentujące przemoc w sieci. Co piąty uczeń, 20,7 procent osób ogląda pornografię. Brak motywacji do działania odczuwa aż (52,4 proc.).
Wśród problemów dzieci i młodzieży są również brak koncentracji uwagi (38,1 proc.), gorsze samopoczucie psychiczne ma 36,3 proc. osób, kłopoty w nauce występują u 30,6 proc. osób, natomiast problemy ze snem ma 37 proc. osób. Również co trzeci uczeń, 29,3 proc. osób, ma podejrzenie depresji. 41,9 proc. osób przyznało, że w ich najbliższym otoczeniu ktoś mówił o samobójstwie, podjął próbę samobójczą lub odebrał sobie życie. Natomiast prawie co piąty uczeń planował samobójstwo.
Nieco więcej o badaniach i samym raporcie opowiedziała Joanna Flis, psycholożka o specjalności psychologia kliniczna i zdrowia, która jest ekspertką w projekcie młode głowy oraz współtwórczynią narzędzia badawczego.
Badania były przeprowadzane w szkołach przez nauczycieli, anonimowe, a dzieci otrzymywały każdorazowo zgodę od rodziców na udział w badaniu. Objęliśmy badaniem 184 tysiące młodych osób. Jak z nich wynika, najważniejszym aspektem kryzysu psychicznego jest tzw. triada kryzysu psychicznego, na którą składa się niskie poczucie własnej wartości, skrajne poczucie sprawczości, bo prawie 80 proc. osób nie radzi sobie ze stresem dnia codziennego i ogromne osamotnienie, ponieważ młodzi ludzie deklarują, że są samotni. Czyli można powiedzieć, że taka sytuacja młodych ludzi zamyka się w przekonaniu, że nic nie znaczę, niczego nie potrafię i dla nikogo nie jestem ważny. Te trzy aspekty są najważniejsze, bo one utrwalają kryzys psychiczny. Dzieci, które mają podejrzenie depresji, albo te, które są w trudniejszej sytuacji życiowej, one nie widzą żadnego sensu w życiu, stąd właśnie podejmują próby samobójcze. Zobaczyliśmy w tym raporcie, że przemoc domowa jest bardzo mocno zarysowana. Środowisko domowe jest problematyczne i generuje ogromną ilość zaniedbania i takie poczucie, że dzieci nie są kochane. To, co też ważne: odkryliśmy, że co drugi uczeń szuka wsparcia u rodziców, ale niestety, co drugi nie ufa nikomu i nie szuka tego wsparcia, musi bardzo mocno przekonać się do niego. Często przeszkodą jest to, że dzieci nie wierzą we wsparcie społeczne.
podkreśla Joanna Flis.
Warto dodać, że wpływ na zły stan zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży mają też media społecznościowe. To właśnie w social mediach młodzi widzą wzorce i kanony piękna, którym koniecznie chcą dorównać. Jak można się tylko domyśleć, nie kończy się to dobrze. Z raportu wynika, że ponad połowa młodych osób zmaga się z zaburzeniami odżywiania.
80 proc młodych osób zadeklarowało, że przed 13. rokiem życia miały konta w mediach społecznościowych. To nam pokazuje, że zabezpieczenia w stylu kontrola rodzicielska raczej nie istnieją. Młodzi deklarują, że są uzależnieni od nowych technologii, czy też mają cechy fomo. W Polsce jest ogromny kłopot z wdrożeniem pewnych rozwiązań dotyczących cyfrowego życia. Młodzi ludzie wartościują też siebie przez pryzmat ciała, tego jaki jest jego obraz w mediach społecznościowych. Połowa młodych osób deklaruje, że zmaga się z zaburzeniami odżywiania, że się odchudzają, lub też ćwiczą ponad siły - wyjaśnia Joanna Flis.
"Musimy działać razem". Psycholożka namawia wszystkich do współpracy
Sytuacja nie jest najlepsza, lecz co najważniejsze, motywuje do działania, zarówno rodziców, nauczycieli czy odpowiednich fundacji. W ramach projektu Młode Głowy dostępny będzie specjalny program profilaktyczny.
W ramach raportu namawiamy wszystkich do współpracy. To, co jest ważne: musimy działać razem. Problem narastał od lat, więc tak szybko go nie rozwiążemy. Natomiast jedyną drogą jest wspólna praca i oddolne inicjatywy różnych fundacji, systemowe działania i to, że rodzice muszą zwiększyć swój zakres kompetencji i rozumienia kryzysu psychicznego u dzieci. Jak nie nauczymy się takiego systemu wczesnego reagowania i pierwszej pomocy psychologicznej, to nie zatrzymamy tej fali dramatu oraz cierpienia - zauważa Joanna Flis i dodaje: I stąd właśnie w ramach projektu Młode Głowy stworzymy program profilaktyczny, który od września będzie ogólnodostępny, bezpłatny dla wszystkich grup: dla dzieci, dla rodziców oraz nauczycieli. W tej chwili zainteresowane szkoły mogą już zapisywać się na stronie mlodeglowy.pl do tego programu. Zaprosiliśmy szereg fundacji, ekspertów aby właśnie na bazie tej diagnozy stworzyć profesjonalne rozwiązania, które pomogą ten kryzys rozwiązać. Ważne jest to, żeby dzieci potrafiły poczuć, że są ważne, że potrafią poradzić sobie w różnych sytuacjach, że są widziane przez nas dorosłych .
Twórcy raportu podkreślają, iż nie sprawią, że nagle będzie więcej specjalistów i oddziałów psychiatrii dziecięcej. To, co realnie mogą teraz zrobić, to prewencja, zwrócenie uwagi na problemy ze zdrowiem psychicznym wśród młodych ludzi, ale też wskazanie związanych z tym wyzwań i przede wszystkim normalizowanie sięgania po pomoc.
Wierzymy, że skuteczny system wczesnego reagowania może sprawić, że liczba dzieci podejmujących próby samobójcze będzie niższa - podkreślają twórcy.
"Młode głowy" to długofalowy projekt, który ma doprowadzić do polepszenia sytuacji psychicznej i zdrowotnej młodych ludzi. Chcemy budzić do życia i budować w nich przekonanie, że mogą poradzić sobie z wyzwaniami. A w razie potrzeby, żeby wiedzieli jak i gdzie sięgać po pomoc. Chcemy, żeby zaczęli myśleć
o sobie lepiej i poczuli się bardziej sprawczy. Po prostu - podsumowują twórcy.
Potrzebujesz pomocy?
Jeśli czujesz, że nie radzisz sobie, potrzebujesz pomocy lub masz myśli samobójcze, skorzystaj z poniższych numerów telefonów:
- 116 111 (czynny całodobowo);
- 22 484 88 01 (godziny dostępności można znaleźć na stronie stopdepresji.pl);
- 22 594 91 00 (czynny w środy i czwartki w godz. 17-19).
Dorośli mogą również zadzwonić na całodobowy numer ogólnopolskiej poradni telefonicznej dla osób przeżywających kryzys emocjonalny: 116 123.