"Co to? Nazistowskie Niemcy!?" - nowy sezon "South Park" kpi z was za nienoszenie maseczek
Fani seriali animowanych dla dorosłych mogą otwierać szampany. Po ponad dwóch latach przerwy "South Park" wrócił z nowym, stworzonym w klasycznym stylu sezonem. Dostępny na Comedy Central (a wkrótce też na HBO Max) premierowy odcinek "Pajama Day" naśmiewa się z kłótni wokół noszenia maseczek. Obrywa się obu stronom, ale jednej zdecydowanie mocniej. Łatwo zgadnąć której.
Ostatnie dwa lata były bardzo dziwne dla fanów kultowej animacji Treya Parkera i Matta Stone'a. Poprzedni pełnoprawny sezon serialu dobiegł końca w grudniu 2019 roku, a później przez problemy z koronawirusem "South Park" wypuścił już tylko dwa odcinki specjalne i dwa filmy telewizyjne. Oficjalnie uznaje się je za cały 24. sezon, ale trudno było tu mówić o normalnej sytuacji. Ta powróciła dopiero teraz, gdy światło dzienne na Comedy Central i stronie southparkstudios.com ujrzał premierowy odcinek kolejnej serii zatytułowany "Pajama Day".
Na pierwszy rzut oka wydaje się jakby dominujący nad całym 24. sezonem temat pandemii koronawirusa w nowej odsłonie był nieobecny. Odcinek otwiera scena z lekcji prowadzonej przez pana Garrisona w klasie, do której uczęszcza czwórka głównych bohaterów. Nikt nie ma na sobie maseczek, szkoła wydaje się wolna od problemu wzajemnego zarażania się. Czyżby Trey Parker i Matt Stone znudzili się niekończącymi się problemami z antyszczepionkowcami oraz nowymi wariantami koronawirusa? Zdecydowanie nie. "South Park" po prostu podszedł do tego w mniej oczywisty i poważny sposób.
"Pajama Day" przypomina odcinki z początku istnienia serialu. "South Park" nabija się z przeciwników maseczek za pomocą... piżam.
To jeden z tych cudownie głupiutkich pomysłów, z których "Miasteczko South Park" słynie od swoich narodzin. Święty Mikołaj bijący się z Jezusem, sonda obcych umieszczona w odbycie jednego z bohaterów, tego typu sprawy. W nowym odcinku wszystko zahacza się o tytułowy Dzień Piżam, w którego trakcie wszystkim dzieciom wolno przyjść do szkoły w swoich nocnych wdziankach. Ma to być dla nich źródła olbrzymiej frajdy, ale nieporozumienie między dyrektorem placówki a uczniami 4. klasy doprowadza do wykluczenia ich ze świętowania. Na znak protestu całe miasto zaczyna nosić piżamy publicznie, ale z czasem grupa niezadowolonych mieszkańców stawia opór dyktatowi większości.
Nie ma wątpliwości, że to alegoria na budzący wciąż kontrowersje temat maseczek noszonych, by ograniczyć rozprzestrzenianie się koronawirusa. Wiele osób do dzisiaj zrobi wszystko, żeby tylko nie nakładać "kagańca". Inni prędzej dadzą się pokroić na kawałki niż założą maseczkę i na usta, i na nos, tak by uczynić je w pełni skutecznymi. Podobne dylematy szybko pojawiają się w South Parku względem piżam. Emocje sięgają zenitu, bo społeczne podziały dawno wyczerpały cierpliwość obu stron. Dochodzi do tak absurdalnych sytuacji, jak małżeńska kłótnia przeciwnika piżam, który nie chce nałożyć jednej z nich nawet do spania.
South Park Comedy Central - to już nazistowskie Niemcy czy jeszcze nie?
Nie mielibyśmy oczywiście do czynienia z "South Parkiem", gdyby w całym tym sporze nie oberwało się obu stronom. Do wypunktowania ich hipokryzji służy przede wszystkim powtarzający się na każdym kroku żart związany z nazistowskimi Niemcami. Kolejni bohaterowie stojący po obu stronach piżamowej barykady wściekle pytają otoczenie, czy USA to Niemcy z okresu III Rzeszy, gdy tylko coś idzie nie po ich myśli. Wystarczy, by władza okazała użyła jakiegokolwiek przymusu (bez względu na to, czy chodzi o dyrektora szkoły, czy policjantów), a już pojawia się kultowe w sieci argumentum ad hitlerum.
Hipokryzja obu jest tutaj jasna. W sytuacji długotrwałego nawarstwienia się tak olbrzymich emocji każda przeszkoda urasta do rozmiarów ostatecznego ataku na wolność. Jednocześnie trzeba sobie otwarcie powiedzieć, że Matt Stone i Trey Parker nie są zwolennikami symetryzmu. Piętnują głupotę często przeciwstawnych grup społecznych, ale nie zestawiają nieodpowiedzialności wrogów noszenia maseczek z zadufaniem i gniewem osób mających dosyć antyszczepionkowców.
W tym konflikcie jedna grupa ma o niebo mocniejsze argumenty od drugiej (brutalna śmierć niezaszczepionego bohatera w niedawnym filmie "South Park: Post Covid: The Return of Covid" jasno pokazuje po czyjej stronie leżą serca twórców). Idealnym podsumowaniem tej sytuacji jest zresztą żart z samego końca "Pajama Day". Policja wypuszcza wszystkich mieszkańców z więzienia, gdy spada obowiązek noszenia piżam. Choć władza nikogo już do tego nie zmusza, jeden z mieszkańców gniewnie mówi: "Nigdy nie zmusicie mnie do noszenia piżamy!". W odpowiedzi komendant stwierdza: "W porządku, wszyscy możecie nosić, co chcecie. Pod warunkiem, że zasłania wam f*uta i cycki". Jak łatwo się domyślić, ten sam mężczyzna znów oświadcza: "Nie zmusicie mnie do zasłaniania mojego f*uta i cycków". Z niektórymi osobami po prostu nie da się wygrać.
Powtórki nowego odcinka serialu "South Park" obejrzycie na Comedy Central. Epizody są też dostępne na southparkstudio.com, a także na HBO Max po wejściu serwisu do Polski.