REKLAMA

Szczepan Twardoch zabrał głos w sprawie krytyki „Szkoły z TVP”. Apeluje, by nie hejtować nauczycielek

Szczepan Twardoch postanowił zaapelować do ludzi, aby nie hejtowali „Szkoły z TVP”, a dokładniej prowadzących lekcje nauczycielek. We wpisie na Facebooku tłumaczy dlaczego, skłaniając jednocześnie do zastanowienia się nad systemem edukacji w Polsce.

Szczepan Twardoch hejt Szkoła z TVP
REKLAMA
REKLAMA

Projekt „Szkoła z TVP” to jeden z najgorętszych tematów ostatnich dni. Telewizja Publiczna chciała spełnić swoją misję i wraz z MEN zapewnić ciągłość edukacji uczniom szkół podstawowych. Codziennie w godzinach porannych i popołudniowych oraz na VOD.pl emitowane są kolejne lekcje dedykowane klasom I-VIII. Internauci drwią jednak z poziomu realizacyjnego i merytorycznego programów. Swoje stanowisko w tej sprawie postanowił wygłosić Szczepan Twardoch.

Pisarz dobrze wie, jak to jest być obiektem ataków, bo w czasie swojej kariery nieraz był już krytykowany.

Z tego powodu we wpisie zaapelował do swoich fanów na Facebooku, aby nie nabijali się z programu TVP, a zamiast tego skupili się na osobach publicznych.

Twardoch zwrócił uwagę, że najbardziej obrywa się nauczycielkom, które prowadzą lekcje w TVP.

Zostały one rzucone na głęboką wodę zupełnie bez przygotowania do ról, jakie mają spełniać. Taka forma hejtu zdaje się pisarzowi bezpodstawnym niszczeniem ich poczucia wartości.

Zamiast więc skupiać się na atakowaniu tych nauczycielek, Twardoch apeluje, aby atakować jego samego, Jacka Dehnela, Łukasza Orbitowskiego, Jarosława Kaczyńskiego czy Donalda Tuska. Pisarz chciałby, żebyśmy skoro musimy już kogoś hejtować, zwróćmy się ku osobom publicznym, które są do tego przyzwyczajone i stykają się z krytyką na co dzień.

Cały wpis utrzymany jest w humorystycznym tonie i raczej powinniśmy go brać z przymrużeniem oka.

REKLAMA

Trudno jednak odmówić racji jego autorowi. I chociaż faktycznie powinniśmy skupić się na krytyce osób, które na to zasługują, łatwo zauważyć, że „Szkoła z TVP” bezlitośnie obnaża problemy z polskim systemem edukacji. Bo jak czytamy w przywołanym poście, nauczycielki opowiadają takie głupoty, jakich setki tysięcy dzieci codziennie słuchały w szkole, kiedy jeszcze była szkoła.

Jest to jednak temat na zupełnie inny tekst.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA