Zatajone grzechy: czy będzie 2. sezon? Analizujemy zakończenie
"Zatajone grzechy" to thriller erotyczny, który zrobił na Netfliksie furorę. Czy w związku z tym twórcy zdecydują się nakręcić 2. sezon produkcji? Wyjaśniamy zakończenie serialu.
Uwaga! Jeśli chcesz uniknąć spoilerów serialu "Zatajone grzechy", pomiń ten artykuł.
Meksykańska produkcja "Zatajone grzechy" wzbudziła wśród widzów Netfliksa spore zainteresowanie. Obecnie znajduje się ona na samym szczycie globalnej TOP-ki nieanglojęzycznych seriali z imponującym wynikiem 5,1 mln wyświetleń i 56,9 mln obejrzanych godzin. Chociaż ostry thriller odrzuca część osób, to wygląda na to, że nie przeszkadza im to w jego oglądaniu. Czy satysfakcjonujący rezultat związany z oglądalnością da twórcom zielone światło na 2. sezon?
Zatajone grzechy: wyjaśnienie zakończenia. Czy będzie 2. sezon?
Serial "Zatajone grzechy" skupia się na Helenie (Zuria Vega), która chce uciec od swojego przemocowego męża, Claudio (Erik Hayser). Kiedy kilka tygodni po niebezpiecznej sytuacji w ich posiadłości Helena udaje się do eleganckiego baru na dachu, wpada jej w oko młody i przystojny Ivan (Andres Baida). Para odnajduje się za pośrednictwem aplikacji randkowej i od tej pory co czwartek umawia się na upojne spotkania.
Kiedy kochanek Heleny uzmysławia sobie, że tkwi ona w toksycznym związku, postanawia pomóc ukochanej uwolnić się ze szponów tyrana. W związku z tym, że Claudio ma słabość do młodych i przystojnych mężczyzn, Ivan postanawia udawać dziennikarza chcącego napisać biografię milionera, aby go uwieść go, a następnie zdemaskować przy pomocy filmu nagranego na ukrytej kamerze.
Po wielu perypetiach w finale sezonu dowiadujemy się, że Helena z zimną krwią zamordowała swojego agresywnego i niewiernego męża, Claudia. Z początku nie wiadomo, czy rzeczywiście brała w tym udział, jednak retrospekcja ujawnia, że wtargnęła do jego domu, usunęła archiwum nagrań z szantażem i zabiła go. W zatarciu śladów i ukryciu dowodów pomógł jej Ivan, jej kochanek.
Kiedy Helena i Ivan w końcu mogą być razem, para spotyka się w hotelu w Los Angeles, oddając się seksualnym przyjemnościom. Chwilę wcześniej Helena sprawdza upewnia się jednak, czy w pobliżu nie ma przypadkiem ukrytej kamery. Ivan uspokaja ją, twierdząc, że nie może przez całe życie bać się, że oboje są obserwowani. Tyle tylko, że ktoś rzeczywiście ich obserwuje, co zostaje pokazane w ostatnich sekundach produkcji.
W związku z tym, że "Zatajone grzechy" kończą się swego rodzaju cliffhangerem, ponieważ nie wiemy, kim jest tajemniczy obserwator, twórcy zostawili sobie uchyloną furtkę na 2. sezon produkcji. W związku z tym, że jest ona chętnie oglądana przez subskrybentów serwisu, możemy przypuszczać, że Netflix zdecyduje się na nakręcenie kolejnej odsłony. Poza tym niektóre wątki mają potencjał na eksplorację - kto szpieguje Helenę i Ivana? Co zrobi detektyw, który wciąż podejrzewa Helenę o morderstwo Claudia? Na te i inne pytania twórcy być może odpowiedzą w kolejnym sezonie.
O produkcjach Netfliksa czytaj w Spider's Web:
- Niby Netflix, a już trochę pomarańczowy serwis. Nowy thriller to przegięcie
- Nowy thriller odrzuca użytkowników Netfliksa. Jest za ostry
- Subskrybenci Netfliksa rzucili się na ten horror. To opowieść pełna tajemnic
- Nowy serial akcji Netfliksa wykopał sobie miano drugiego Johna Wicka
- Widzowie skarżą się, że nie mogą spać po tym horrorze Netfliksa
