REKLAMA

Najlepsze na YouTube #1 – Boni bo nie, golarki Philipsa, pajęczy zmysł i Gwiazdowski

Ruszamy z nowym cyklem na sPlay.pl. Od teraz będziemy dla Was tworzyć listy z najbardziej popularnymi, ciekawymi, interesującymi, zabawnymi, oryginalnymi i dającymi do myślenia filmami, stworzonymi przez użytkowników najpopularniejszej platformy filmowej w sieci. Chcemy Wam pokazać, co aktualnie najlepsze na YouTube.

Najlepsze na YouTube #1 – Boni bo nie, golarki Philipsa, pajęczy zmysł i Gwiazdowski
REKLAMA
REKLAMA

#1 Boni bo nie, czyli jak NIE TWORZYĆ spotów wyborczych

Kampania do parlamentu Europejskiego trwa w najlepsze. Nie mam jednak pojęcia, dlaczego dyskutujemy o krajowych płacach i górnikach, zamiast o wizji Unii Europejskiej na następne 20 lat. To jednak standard, do którego zaczynam się przyzwyczajać. Jestem przekonany, że większość z nas nawet nie wie, do jakich partii w parlamencie europejskim przynależą kandydaci z ramienia Platformy Obywatelskiej, Prawa i Sprawiedliwości czy Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Cóż, oglądając spot byłego ministra Michała Boniego nasza wiedza na pewno się w tej kwestii nie powiększy. Zrozumiemy jednak , jak nie robić spotu wyborczego. No chyba, że stawiamy na szybki wiral. Możecie mi wyjaśnić, o co tutaj właściwie chodzi? Czy nie bo nie?

# 2 Szczery zwiastun – Trylogia Spider-Man

Kolejny odcinek z serii „Honest trailers” zadebiutował w sieci. Z okazji premiery The Amazing Spider-Man 2 pod lupę zostały wzięte poprzednie przygody Petera Parkera. Wiecie, tego starego, z twarzą szczeniaczka. Swoją drogą, naprawdę ciekawe spostrzeżenie z tym pajęczym zmysłem. Podczas oglądania „dawnej” trylogii nigdy na to nie wpadłem.

# 3 Niekryty Krytyk bierze się za Krainę Grzybów

Nad Kariną Grzybów głowiła się już redakcja sPlay.pl. Najpopularniejsza polska creepy-pasta stała się obiektem kultu w polskim skrawku Internetu. Wciąż nie znamy odpowiedzi na to, kto stoi za wyjątkowym materiałem filmowym oraz czy kiedykolwiek doczekamy się jego kontynuacji. Niekryty Krytyk ma ochotę na wycieczkę do Krainy Grzybów? Zobaczcie sami:

# 4 Coś mocniejszego? Nie daj się portalom społecznościowym

Film z kategorii „życiówek”. Chodzi o te wzruszające materiały, które dają nam rady na życie oraz prowadzą w stronę sukcesu, spełnienia oraz radości. Nie mogło zabraknąć klimatycznej muzyki w tle oraz brytyjskiego, trafiającego prosto do naszego zimnego serca akcentu. W sam raz dla uzależnionych od Twittera i Facebooka. Normalnie napisałbym, żebyście dali lajka, ale zdaje się, że twórcy chyba ich nie lubią.

# 5 – Walter White kontra Rick Grimes – kolejny epicki pojedynek hip-hopowy

Na YouTube wylądował kolejny odcinek Epic Rap Battles of the History. Ten znowu nie ma nic wspólnego z historią. Normalnie nie miałbym nic przeciwko, ale pojedynek między ikonami seriali The Walking Dead oraz Breaking Bad rozczarowuje na całego. Hitler przeciwko Darth Vaderowi, Panna d’Arc kontra Miley Cyrus – to były pojedynki!

# 6 – Taniec Napoleona, 100 razy z rzędu

Pamiętacie, kiedy w Internecie furorę zrobił materiał, na którym mężczyzna dzień w dzień robił sobie zdjęcie twarzy? Dodajcie do tego ruch i wychodzi nam kolejny hit YouTube – „Napoleon Dance” złożony ze 100 ujęć. Powiedzcie mi tylko – Wy też macie tak dużo koszulek i spodni? Zastanawia mnie, ile szaf potrzeba, aby pomieścić taką kolekcję.

#7 – AbstrachujeTV reklamuje golarki Philipsa. Problem?

Zdaje się, że wielu z internautów nie rozumie, jak działa biznes. Dobre chłopaki z AbstrachujeTV reklamują produkty Philipsa. W swoich materiałach. Które sami tworzą. Nie wiedzieć czemu, komuś może się to nie podobać. No bo po co zawierać lukratywne umowy i zarabiać pieniądze, prawda? Lepiej żyć pod mostem, niżeli czerpać profity ze swoich własnych dokonań. Haters gonna hate. Nie zmienia to faktu, że zarost jest szesnaście razy lepszy niż brak zarostu. Chociaż scena z mopem to mistrzostwo.

# 8 Prędzej zginę, niż wdam się w polemikę z Robertem Gwiazdowskim

REKLAMA

Byłbym bez żadnych szans. Ekonomista z Centrum Adama Smitha robi ze swoim rozmówcą dokładnie to samo, co Korwin-Mikke z lewakami. Masakruje. Gwiazdowski sprzedaje cios za ciosem, wyprowadzając oponenta w studio z równowagi. Co w tym wszystkim najlepsze, podczas dyskusji nie zabrakło danych, ciekawych pomysłów i rozmowy o faktach, nie gruszkach na wierzbie. Gdyby każda z rozmów na tematy polityczne wyglądała w ten sposób, wątpię, czy musielibyśmy się martwić o frekwencję podczas wyborów.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA