REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Dzieje się

Bogusław Wołoszański nie przyszedł do programu Wojewódzkiego i Kędzierskiego

Bogusław Wołoszański miał wziąć udział w podcaście Wojewódzkiego i Kędzierskiego. Zrezygnował jednak w ostatniej chwili. Niestety, dziennikarz nie podał żadnego powodu.

22.08.2023
10:20
boguslaw woloszanski
REKLAMA

Nie milkną  echa po ogłoszeniu list wyborczych komitetów politycznych. Na listach obok polityków zawodowych, sezonowych działaczy czy też głośno komentowanych aktywistów lepszej sprawy (każdy już wie, jakiej), pojawiły się również nazwiska ze świata kultury, nauki i mediów. Obok Jacka Dehnela, pisarza, który – choć kampania jeszcze się nie zaczęła – zdążył już wziąć udział w dramie z innym twórcą, chęć startu do sejmu ogłosił również Bogusław Wołoszański.

Czytaj także: Jacek Dehnel ogłosił, że startuje do sejmu. Hasło pisarza to: "Zróbmy jesień temu średniowieczu"

Gdy okazało się, że dziennikarz będzie startował z list Koalicji Obywatelskiej, TVP nagle, gwałtownie, a nawet powiedziałbym, że desperacko, usunęła jego programy z ramówki. Telewizja Polska niby obiecała, że gdy tylko opadnie kurz kampanii wyborczej, to je przywróci, ale to się jeszcze okaże.

Czytaj także: TVP tłumaczy, dlaczego skasowało programy Wołoszańskiego. Stacja obiecuje, że wrócą. Kiedyś

Tymczasem dziennikarz miał być gościem pierwszego po przerwie podcastu Wojewódzkiego i Kędzierskiego. Ten jednak się nie odbył, ponieważ Wołoszański w ostatniej chwili odwołał spotkanie bez podania przyczyny.

REKLAMA
Bogusław Wołoszański, zwiastun programu "Sensacje XX wieku"
REKLAMA

Bogusław Wołoszański – kim jest?

Wołoszańskiego zna każdy, komu nie zdarzyło popełnić się błędu w wyrazie „historia”. Już od lat 70. ubiegłego wieku dziennikarz działa w mediach, tworząc programy telewizyjne i radiowe. Największą popularność przyniosła mu jednak seria „Sensacje XX wieku”, w której Wołoszański przybliżał najważniejsze wydarzenia i kulisy konfliktów niespokojnego wieku.

Przez lata trwały dyskusje, na ile programy zgodne są ze stanem aktualnych badań i czy inscenizowane kulisowe rozmowy, którymi wypełniony był program, są dobrym sposobem na naukę historii. W mojej opinii zarzuty stawiane programowi mają drugorzędne znaczenie, jeśli weźmiemy pod uwagę, jak wiele dobrego dla popularyzacji historii zrobiły „Sensacje XX wieku”.

Pierwsza poważna rysa na wizerunku Wołoszańskiego pojawiła się, gdy na jaw wyszło, iż dziennikarz współpracował z wywiadem PRL w czasie pobytu w Londynie. Miał nadać sobie pseudonim „Ben”, co opisał dziennik Rzeczpospolita. Wołoszański potwierdził, że rzeczywiście współpracował z komunistycznym wywiadem.

Co ciekawe jednak, owa współpraca nie przeszkadzała do tej pory TVP Historia, które chętnie emitowało kultowe już programy Wołoszańskiego, a temat współpracy zniknął na wiele lat. Problem pojawił się dopiero wtedy, gdy dziennikarz zdecydował się na kandydowanie z list KO.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA