Najlepsze filmy bez nominacji do Oscarów 2021. Czas uronić łzę nad wielkimi pominiętymi
Zleciało! Coroczna ceremonia rozdania nagród Akademii Filmowej tuż-tuż; nominacje do Oscarów ogłoszono w połowie marca i choć znaczna część wyróżnionych tytułów bezwzględnie zasługuje na uznanie, tak i tym razem z łatwością można wskazać kilka produkcji czy kreacji, które pominięto, choć na to nie zasłużyły.
To będzie gala inna niż poprzednie. To znaczy: jasne, ta zeszłoroczna również różniła się od pozostałych, jednakże nadchodząca ceremonia rozdania Oscarów także przybierze unikatowy kształt. Mimo obostrzeń przesunięta na kwiecień impreza ma odbyć się całkowicie na żywo. Wiąże się to, siłą rzeczy, z surowymi restrykcjami: zredukowaną liczbą gości, przydzieleniem nominowanym roli prezenterów, oddzielną realizacją części artystycznej, rezygnacją z bankietu czy posiłków. Organizatorom zależy na tym, by całość miała charakter znacznie bardziej uroczysty niż zoomowo-kanapowe Złote Globy. Rzecz jasna, na miejscu mają być dostępne szybkie testy na obecność wirusa. Wróćmy jednak do nominacji: wśród wyróżnionych tytułów raczej próżno szukać obrazu, który absolutnie nie zasłużył na uwzględnienie.
W 2021 roku o Oscary będą walczyć naprawdę solidne tytuły, z których każdy wart jest waszego czasu. A jednak i tym razem — jak co roku — smuci absencja niektórych filmów.
Nawet zdając sobie sprawę z tego, jak działa system nominacji i pojmując, że niewykonalnym jest uhonorowanie absolutnie wszystkich produkcji, które na to zasługują, ciężko wypędzić z serca żal, który gnieździ się w nim właściwie przy okazji każdego ogłoszenia nominowanych. Zawsze znajdą się filmy, którym naszym zdaniem — z tego czy innego powodu — należy się uznanie i miejsce w panteonie dzieł wyróżnionych, a które ostatecznie dzielą ponury los zlekceważonych. „Nieoszlifowanych diamentów” (to przykład, którego do dziś nie mogę przeboleć; przyznam też, że jakkolwiek mój dystans do nagród Akademii stopniowo się zwiększa, wciąż w pewnym stopniu ekscytuję się kolejnymi rozdaniami).
Przedstawiam listę Wielkich Pominiętych, czyli produkcji, które z rozmaitych powodów (np. aktorskich, scenariuszowych) mogłyby konkurować z obrazami nominowanymi do Oscarów w 2021 roku. Oto one:
Film minimalistyczny i skromny, powściągliwy i duszny. A przy tym przerażający. Fantastyczne aktorstwo (ależ ta Julia Garner się rozwija!) i fenomenalna reżyseria: Kitty Green z właściwą dokumentalistce precyzją relacjonuje dzień z życia asystentki prezesa dużej firmy. Dławiąca esencja codzienności mobbingu i kultury milczenia. Film obejrzycie w: HBO GO, Player, CHILI, TVP VOD, Nowe Horyzonty VOD, mojeekino.pl, CANAL+, Play NOW, Ipla i vod.pl.
Film o bezbłędnej konstrukcji, skoncentrowany na poruszanym temacie w należyty sposób; empatyczny, uważnie przyglądający się głównej bohaterce. Nagroda Grand Prix Jury na Berlinale, nagroda za najlepszy scenariusz od Amerykańskiego Stowarzyszenia Krytyków Filmowych oraz inne statuetki i nominacje, a na Oscarach: cisza. Do obejrzenia w: iTunes Store, Player, CHILI, CANAL+.
Pierwsza krowa
Dekonstrukcja amerykańskiego snu i, przy okazji, przepiękny bromance. Rozczulający i rzetelny w odtworzeniu epoki; leniwy, a potrafiący trzymać w napięciu. Znowu: doskonała reżyseria, świetny scenariusz i dużo nominacji do nagród innych, niż Oscary. Niestety, film nie jest dostępny w polskich serwisach VOD.
Czołówka najlepszych propozycji Netfliksa w ostatnich sześciu miesiącach. Gwiazdorska obsada, fe-no-me-na-lni Jesse Plemons i Jessie Buckley, oryginalność i świeżość; angażuje, czasem męczy, nigdy nie nudzi. Kaufman (tu jako reżyser, scenarzysta i producent) w doskonałej formie. Do objerzenia, rzecz jasna, na Netfliksie.
Niedosyt
Zwodniczy (gatunkowo, narracyjnie), przepiękny (estetyka!), niepokojący. Trochę tu „Dziecka Rosemary” i straszaka, a trochę (a może i więcej niż trochę) historii o opresji i walce o wyrwanie się spod cudzej kontroli. Do obejrzenia w: Player, vod.pl, E-Kino Pod Baranami, mojeekino.pl.
No dobra, może nie do końca jest tak, że nieuwzględnienie tego cudeńka w oscarowych nominacjach jakoś bardzo zaskakuje: to jednak wciąż, przede wszystkim, komedia, a komedie często (choć nie tak często jak horrory) lekceważone są przy okazji wyróżnień Akademii. A szkoda, bo to jest absolutne mistrzostwo w swoim gatunku i zaskoczenie w kategorii komedia romantyczna/pętla czasowa. Warto dodać, że cała ta zabawa skrywa wiele ciekawych egzystencjalizmów. Złote Globy doceniły. Oscary również mogłyby: choćby za scenariusz. Niestety, „Palm Springs” w Polsce będzie można obejrzeć prawdopodobnie dopiero przy okazji ponownego otwarcia kin.
Opowieść o osobie chorej, ale inna niż wszystkie. Zresztą, w trakcie seansu zauważamy, że obraz w gruncie rzeczy opowiada o czymś innym, niż sądziliśmy. Żadnego wykalkulowanego grania na emocjach, szantażu. Rezygnując z melodramatyzmu, film wzrusza w nieprzewidywalny, zaskakujący sposób. Fantastyczny Ben Mendelsohn (w roli kontrastującej z większością jego dotychczasowych dokonań) i godna owacji na stojąco, znana z „Ostrych przedmiotów” Eliza Scanlen (to jej kinowy debiut). Do obejrzenia w: Player, CHILI, Cineman, Ipla, Rakuten, vod.pl, TVP VOD, Play NOW, CANAL+, E-Kino Pod Baranami, mojeekino.pl, Nowe Horyzonty VOD.
Oczywiście, horrory są w kontekście nominacji omijane przez Akademię szerokim łukiem („Lighthouse”, „Midsommar”…), a szkoda. To bowiem straszak idealny na nasze czasy, przemyślana reinterpretacja klasyka i błyskotliwa metafora. Wiwisekcja tematu przemocy domowej z wybitną Elisabeth Moss. Do obejrzenia w: iTunes Store, CHILI, Rakuten, CANAL+.
Supernova
Duet Colin Firth i Stanley Tucci w historii o czasie, który pozostał. Filmowe podejście do miłości w obliczu przerażającej choroby, wyprane ze sztucznego dramatyzmu i zdystansowanego użalania się. Jest tu godność, empatia, miłość i wspaniałe aktorstwo. „Supernova” pojawi się na ekranach polskich kin, gdy tylko zostaną otwarte.
Twoja kobieta
Odwrócone tropy gangsterskiego kina: tu w centrum znajduje się nie drań-kryminalista, a jego żona. Metamorfozę fantastycznie zagranej przez Rachel Brosnahan bohaterki śledzi się z zapartym tchem. Mieniąca się wszystkimi kolorami postmodernizmu realizacja wywodzi w pole. Jest angażująco, inteligentnie i świeżo. Obejrzycie w Amazon Prime Video.
Nie przegap nowych tekstów. Obserwuj serwis Rozrywka.Blog w Google News.