REKLAMA

Te seriale zryją ci banię. Wybraliśmy najbardziej pokręcone produkcje w historii

Szukasz serialu, który cię skonfunduje, zaskoczy i nie pozwoli zasnąć? Przy okazji produkcji w odcinkach "Rozdzielenie" od Apple TV+ przypominam najlepsze pokręcone tytuły.

rozdzielenie najlepsze seriale skłaniające do myślenia ryjące banie
REKLAMA

Seriale, które ryją banię? Mam kilka propozycji tytułów, po których nie zaśniesz. Na Apple TV+ niedawno zawitał finałowy odcinek znakomitego serialu "Rozdzielenie" - produkcji, o której w Polsce raczej mało się mówi, choć zdecydowanie zasługuje na więcej uwagi. To jeden z tych tytułów, które opowiadają interesującą historię, jednocześnie prowokując do rozmyślań (natury moralnej czy egzystencjalnej). Żegnając się z pierwszym sezonem, wspominam inne znakomite seriale, które skłonią cię do myślenia.

REKLAMA

Chyba nie przesadzę, jeśli napiszę, że "Rozdzielenie" to najlepszy nowy serial, jaki widziałem w tym roku. Kolejna niezwykle absorbująca perełka od Apple'a (w którego serwisie VOD naprawdę rzadko zdarza mi się trafić na coś naprawdę kiepskiego), która w Polsce przeszła bez echa. Wynika to, rzecz jasna, z niewielkiej popularności platformy w naszym kraju oraz - co za tym idzie - mizernej (by nie rzec: nieistniejącej) promocji. Szkoda, bo to naprawdę świetna rzecz.

"Rozdzielenie" intryguje już na poziomie konceptu - główny bohater pracuje w firmie, która rozdziela jego świadomość na czas spędzony w pracy i całą resztę życia. Na skutek specjalnej operacji pracownicy owej korporacji poza biurem nie pamiętają niczego związanego ze swoimi obowiązkami zawodowymi, a w biurze zapominają o swoim życiu "na zewnątrz". Można więc powiedzieć, że wyrywek osobowości bohatera staje się więźniem skazanym na nieustanny pobyt w miejscu pracy.

Dodajmy do tego sprawdzonego Bena Stillera za kamerą, świetną obsadę (Adam Scott, Patricia Arquette, John Turturro, Christopher Walken), niepokojącą atmosferę, suspens i angażującą opowieść - oto serialowy thriller sci-fi, jakiego jeszcze nie było. Brzmi świetnie, prawda? A warto dodać, że "Rozdzielenie" to jeden z tych seriali, które - nieco mimochodem - prowokują do zadawania sobie pytań. Nie zrozumcie mnie źle - serialowi daleko do przeintelektualizowanego, arthouse'owego wideoeseju. Mimo tego nienachalnie skłania do przemyśleń związanych z poruszanymi przez siebie tematami i rozterkami.

Nie tylko Rozdzielenie: seriale, które zryją ci banię

Nie sposób skomponować listę "rozkminkowych" seriali, z którą każdy się zgodzi. Różni się nasza wrażliwość, różnią się doświadczenia; różnimy się kulturowym obyciem i ścieżkami myślenia, które lubimy obierać. Dlatego też poniższa lista nie jest żadną "topką dla myślicieli" - ma raczej za zadanie wskazać subiektywnie najlepsze tytuły, które poza ciekawą historią oferują też poruszanie ciekawej problematyki. Takie, po których seansie zdarzało nam się rozmyślać o czymś więcej, niż sama historia. Oto one.

Pozostawieni

Na całym świecie w niewyjaśnionych okolicznościach znika 2 proc. populacji. Po trzech latach od tego wydarzenia mieszkańcy Mapelton dalej próbują pogodzić się z zaistniałą sytuacją i powrócić do normalnego życia. I właśnie o to chodzi w "Pozostawionych", najbardziej niedocenionym serialu HBO - o ludzi, którzy starają się dalej żyć, choć przecież zmieniło się tak wiele. Ba, wraz ze zniknięciem tych dwóch procentów w następstwie zmienia się cały świat. Damon Lindelof i Tom Perrotta zaproponowali widzom trzy intensywne, emocjonujące sezony serialu o tęsknocie, traumie, miłości i nieustających poszukiwaniach sensu.

Pozostawieni - seriale do przemyśleń

Westworld

Przyszłość. Pewien naukowiec tworzy futurystyczny park rozrywki, który zamieszkany jest przez posiadające sztuczną inteligencję tzw. "hosty". Goście wcielają się w określone role i rozpoczynają niezwykły LARP (live action role-playing), w którym mogą zabijać niemal nieodróżnialne od prawdziwych ludzi roboty. Wiecie już, do czego to zmierza? W pewnej części - na pewno, ale zaskoczeń i kilku ciekawych refleksji nie zabraknie. I choć poziom spada, "jedynka" - mimo wielu tzw. nolanizmów - wciąż wypada znakomicie.

Westworld - serial, który "robi cię myśleć"

Black Mirror

"Black Mirror" to popularna serialowa antologia, której każdy odcinek opowiada inną historię. I jak to z antologiami bywa - epizody są diablo nierówne, a część z nich niewarta czasu. Gdy jednak odcedzić część miałką i banalną, zostanie nam sporo znakomitych, niepokojących historii - przerażających odbić naszej rzeczywistości i profetycznych wątków. Jak daleko zajdziemy i do czego doprowadzimy w niedalekiej przyszłości? W serialu obserwujemy, jak ludzie mierzą się z problemami, których przysparzają im nowoczesne technologie i rozwój cywilizacji.

BoJack Horseman

BoJack Horseman, koń-aktor znany z emitowanego w latach 90. sitcomu, próbuje ratować swoją karierę w brutalnym świecie gwiazd i celebrytów. Właśnie tak brzmi fabularny punkt wyjścia jednego z najlepszych i najważniejszych seriali (nie tylko animowanych) ostatniej dekady. "BoJack" zachwyca i przygnębia do samego końca - nieustannie oryginalny, coraz dojrzalszy, niebojący się eksperymentów. Liczba ludzkich przywar, rozterek i bolączek, które twórcy wzięli na warsztat, jest imponująca. BoJack bawi i przytłacza zarazem, uniemożliwiając bezmyślny seans.

BoJack Horseman - seriale, które ryją banię

Mr. Robot

W tym serialu młody programista komputerowy (Rami Malek), pracujący nad bezpieczeństwem sieciowym wielkich korporacji, zostaje zwerbowany przez grupę hakerów. W pewnym momencie natężenie twistów i nieprawdopodobnych wydarzeń sprawia, ze trudno "Robota" traktować poważnie, ale lubię w nim tę garść Palahniukowych rozkmin, które podrzuca po drodze. A przynajmniej do momentu, w którym zaczyna starać się aspirować do miana nowego "Fight Clubu", pozbawionego dystansu i humoru.

Devs

Alex Garland ("Ex Machina") przedstawia losy młodej inżynierki, która próbuje ustalić, co dokładnie stało się z jej chłopakiem. Serial dramatyczny z elementami kina science fiction: główna bohaterka obrazu bada spisek w jednej z najpotężniejszych firm technologicznych z Doliny Krzemowej. Niektórzy posądzają twórcę o pseudofilozoficzny bełkot, ale ja lubię jego styl - bez pozorów skrajnego realizmu, z odrobiną wzniosłości. Całość pochylona nad człowiekiem, naturą i technologią. Humanizm w najlepszym wydaniu, odrobinę tylko zrujnowany przez łopatologiczny finał.

Devs - seriale, które zryją ci banię

Twin Peaks: The Return

Pamiętacie stare, dobre, klasyczne "Twin Peaks"? Nakręcona po zapowiedzianych 25 latach kontynuacja to prawdziwe "Twin Peaks" na miarę naszych czasów - reżyserski trolling, porzucenie pozostałości znanych konwencji i sposobów opowiadania. Popkultura, ale i awangarda. Bezkompromisowe dzieło podzieliło widzów - zachwyty mieszają się z oburzeniem. Ja dałem się porwać, a wielowarstwowe zakończenie pozostawiło mnie z głową pełną myśli. Podobnie zresztą jak wiele odcinków z tego złożonego z 18 epizodów sezonu.

REKLAMA

Seriale, które "robią cię myśleć"

Tymczasem zainwestujcie w subskrypcję Apple TV+ (25 zł miesięcznie, przy czym nowy sprzęt Apple i PS5 umożliwiają darmowe korzystanie z serwisu przez kilka miesięcy) - nie powinniście czuć się rozczarowani. Platforma nie oferuje zatrważającej liczby produkcji, ale większość tego, co tam znajdziecie, prezentuje przynajmniej solidny, rzemieślniczy poziom - a co więcej, nie znajdziecie tego nigdzie indziej. "Rozdzielenie", "The Morning Show", "Servant" i wiele innych świetnych tytułów czeka, aż dacie im szansę.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA