Balrog obudzi się tysiąc lat wcześniej niż w książkach? Mithril w 4. odcinku "Władcy Pierścieni" sporo namieszał
W ostatnim odcinku serialu Amazona zostały przywołane dwa słowo brzmiące wyjątkowo znajomo fanom Tolkiena. Chodzi oczywiście o mithril i Palantir. W obu przypadkach twórcy postawili też jednak na duże odstępstwa od istniejącego kanonu. "Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy" robi to na porządku dziennym, ale tym wypadku może to mieć duże znaczenie dla dalszego rozwoju dwóch ważnych wątków: założeniu Arnoru i Gondoru oraz pojawieniu się Balroga.
Za nami 4. odcinek "Władcy Pierścieni: Pierścieni Władzy". Nieśpieszny, mozolnie pchający fabułę naprzód, ale w nagrodę pozwalający lepiej wybrzmieć wątkom niektórych postaci. Pojawiło się w nim też kilka niepozornych elementów, które w niedalekiej przyszłości mogą wywrzeć olbrzymi wpływ na tę opowieść. A także doprowadzić do dużego odstępstwa od materiału źródłowego.
Disney+ w rekordowo niskiej cenie. Subskrypcję możesz wykupić tutaj - tylko do 19.09.
Dziś oficjalnie znaleźliśmy się na półmetku premierowego sezonu serialu "Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy". Do końca zostały już tylko cztery odcinki, a przecież ta opowieść nie zdążyła jeszcze się rozwinąć i nabrać wiatru w żagle. Cóż, choć serialowi nie brakuje wad (nad Galadrielą nawet chce mi się już pastwić), ta nieśpieszna narracja ma w sobie pewien urok przygody w tolkienowskim duchu. Przynajmniej momentami.
W najnowszym odcinku pojawiają się dwa nowe wątki, które w prozie Tolkina pełniły istotną rolę. Chodzi o odkrycie mithrilu przez krasnoludów z Khazad-dum i ujawnienie Palantira przez królową-regentkę Numenoru. Oba przedmioty mają ważny wpływ na dalsze losy Śródziemia. A dzięki znajomości "Silmarillionu", "Niedokończonych opowieści" i "Władcy Pierścieni" już teraz możemy przewidzieć, co (przynajmniej w teorii) zdarzy się jeszcze w serialu lub w jaki sposób odbiegnie on od materiału źródłowego.
Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy - co to mithril i kiedy pojawi się Balrog?
Uwaga! Od tego miejsca znajdziecie spoilery na temat nowego odcinka serialu "Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy".
Zacznijmy od odkrycia krasnoludów, którym książę Durin IV podzielił się w 4. epizodzie z Elrondem. Jest to doskonale znany z książek i filmów mithril - lekki, wytrzymalszy od stali metal, najcenniejszy ze skarbów Śródziemia. J.R.R. Tolkien w swoich tekstach podaje, że dało się go znaleźć tylko w kopalniach Khazad-dum oraz na wyspie Numenor. W okresie opisanym we "Władcy Pierścieni" był już bardzo rzadko spotykany, ale w Drugiej Erze wykonywano z niego wiele lekkiego, niebywale wytrzymałego uzbrojenia, pięknej biżuterii i pism. Co ważne, w oryginale mithril posłużył do wykucia jednego z tytułowych Pierścieni Władzy (konkretniej: jednego z elfich Trzech).
Fakt znalezienia mithrilu przez krasnoludów wydaje się jasnym sygnałem, który łatwo powiązać z pewnym pokazanym w zwiastunie duchem ognia. Jak tłumaczy w "Drużynie Pierścienia" Gandalf, z czasem mieszkańcy miasta zaczęli kopać w poszukiwaniu kruszcu zbyt chciwie i zbyt głęboko. W ten sposób został przez nich wybudzony Balrog, nazwany później Zgubą Durina, jeden z najstraszliwszych sług Morgotha.
Stwór zabił Durina VI, potomka Durina I Nieśmiertelnego (pierwszego władcy Morii), a rok później jego syna i następcę. To przez niego krasnoludowie musieli uciec ze swojej ojczyzny. Miało to jednak miejsce dopiero w Trzeciej Erze. Tymczasem wiele wskazuje na to, że w serialu Balrog zostanie przebudzony już teraz. Czy w ten sam sposób, co w oryginale? Biorąc pod uwagę fakt, że twórcy zawężają okres tysięcy lat do ramy bieżących wydarzeń, wydaje się to prawdopodobne.
Pierścienie Władzy: czym jest Palantir?
W 4. odcinku produkcji Prime Video ujawniony zostaje Palantir - dar Eldarów, jeden z siedmiu Kamieni Widzących, później przywiezionych przez Elendila i jego synów z Numenoru. Ich twórcą był sam Feanor - elf odpowiedzialny za wykucie słynnych Silmarili. Kryształy miały cudowną moc, gdyż ten, kto w nie patrzył, mógł zobaczyć rzeczy odległe w przestrzeni i czasie.
Kamienie były ze sobą połączone, zazwyczaj objawiały więc rzeczy znajdujące się w pobliżu innego pokrewnego Palantira i pozwalały na wzajemne komunikowanie się między ich władcami. Ktoś obdarzony wielką siłą woli i umysłu mógł ponadto zmusić Palantir do skierowania się w inne miejsce, niż był on odwrócony. Z kryształów korzystano w Numenorze, a potem również w Gondorze i Arnorze. Właśnie dzięki temu Numenorejczycy i ich potomkowie wiedzieli o wielu ukrywanych przez nieprzyjaciół sprawach.
W serialu królowa Miriel pokazuje Kamień Galadrieli, ale w tej scenie da się dostrzec kolejne odejście od oryginalnego lore. Władczyni Numenoru informuje elfkę, że pozostałe sześć Palantirów "przepadło lub gdzieś je ukryto". U Tolkiena nic takiego nie miało wówczas miejsca. Co więcej, serialowy Palantir działa bardziej jak Zwierciadło Galadrieli i pokazuje możliwą wersję przyszłości, do czego u Tolkiena nie byłby zdolny.
Kryształy dużo łatwiej poddawały się też woli prawowitych właścicieli oraz osób posiadających dziedziczne tytuły - serialowy Kamień obu bohaterkom ukazał tę samą wizję, bez żadnego wysiłku ze strony Galadrieli. Ich działanie będzie tu zatem na pewno inne niż u Tolkiena. Zastanawia też, kto w takim razie jest w posiadaniu pozostałych? O tym zapewne nie dowiemy się jednak zbyt szybko.
Publikacja zawiera linki afiliacyjne Grupy Spider's Web.
*Tekst pierwotnie ukazał się 16 września.