Leonardo, Raphael, Donatello i Michelangelo – te imiona mogą oznaczać tylko dwie rzeczy. W tym przypadku chodzi jednak o tę bardziej współczesną. Wojownicze Żółwie Ninja doczekają się nowego filmu.
Z pewnością wielu czytelników pamięta czasy, gdy zasiadało się przed telewizorem do oglądania bohaterów zaznajomionych ze sztukami walki. Czwórka humanoidów, wówczas pojawiająca się w serialu animowanym, była niejako wstępem do komiksowych adaptacji. I choć na telewizyjnych ekranach gościł także Batman, to właśnie gady w kolorowych przepaskach wciąż mogą wywołać pewien sentyment. Teraz grupa dorosłych już widzów będzie miała okazję powrócić na chwilę do wspomnień z dzieciństwa.
Wojownicze Żółwie Ninja doczekają się nowej ekranizacji.
The Hollywood Reporter donosi, że Paramount Pictures przygotowuje się do stworzenia filmu z udziałem walecznych żółwi. Oznacza to, że franczyza doczeka się trzeciego startu. Pierwszy film ukazał się w 1990 r., a w ciągu następnych dwóch lat stworzono dwa sequele. Bohaterowie powrócili w 2014 r., choć zarówno wersja Jonathana Liebesmana, jak i kontynuacja Wyjście z cienia nie powaliły krytyków ani widzów.
Paramount, które odpowiadało za te dwie produkcje, stara się zatem tchnąć w serię nowe życie. Nie wiadomo jeszcze, czy projekt będzie rebootem Wojowniczych Żółwi Ninja czy kontynuacją poprzednich tytułów. Prezes wytwórni, Jim Gianopulos, który objął stanowisko już po premierze tych filmów, zapowiadał ponowne skupienie się na franczyzach i ogólnych porządkach. To może oznacząć chęć rozpoczęcia wszystkiego od nowa. Z drugiej strony produkcją mają zająć się Michael Bay, Andrew Form i Brad Fuller, którzy pracowali nad dwoma ostatnimi filmami o żółwiach. Przygotowanie scenariusza zlecono Andrew Dodge’owi, odpowiedzialnemu za Szkołę życia oraz nadchodzący Space Jam 2.
Wojownicze Żółwie Ninja zadebiutowały w maju 1984 w komiksach Mirage Studios.
Początkowo mieszkający w ściekach bohaterowie, z racji swoich umiejętności i stosowanej broni, mieli nosić japońskie imiona. Ostatecznie twórcy zdecydowali się jednak na renesansowych artystów – Leonarda, Michelangela, Donatella i Raphaela. Choć komiksom zarzucano zbyt duże inspiracje marvelowskim Daredevilem, to żółwie stały się o wiele chętniej adaptowanym materiałem. Do tej pory ukazały się trzy seriale i dwa filmy animowane, a także pięć pełnometrażowych projektów i jedna produkcja odcinkowa z udziałem aktorów.
Nie wiadomo, kiedy można spodziewać się premiery filmu.