Nie dajcie się nabrać, Disney+ jest nie tylko dla dzieci. Polecamy świetne filmy i seriale dla dorosłych
Disney+ okazał się strzałem w dziesiątkę. Popularność serwisu nie dziwi, bo w jej bibliotece znajdziemy filmy i seriale z dużych franczyz, a także masę innych znakomitych produkcji. Na ofertę Disneya nie będę narzekać również ci, którzy poszukują tytułów mocniejszych, bardziej krwawych i odważnych. Takich skierowanych wyłącznie do dorosłego widza. Śpieszę z pomocą poszukującym: oto najlepsze filmy i seriale z kategorią wiekową R na Disney+.
Disney+ w rekordowo niskiej cenie. Subskrypcję możesz wykupić tutaj - tylko do 19.09.
Wbrew pierwotnym założeniom, zgodnie z którymi platforma Myszki Miki miała oferować wyłącznie treści family friendly, na Disney+ znajdziemy mnóstwo filmów i seriali dla dorosłych. To produkcje poważniejsze, brutalniejsze i przeważnie przydzielone do kategorii wiekowej R.
Wszystko zaczęło się od uruchomienia sekcji STAR, gdzie znajdziemy produkcje od ABC, 20th Century Studios, Searchlight czy stacji FX i FXX. To swoisty odpowiednik Hulu na rynkach poza USA. Zmiana taktyki przez szefów Disney+ oraz wzbogacenie biblioteki filmów i seriali o treści dla starszych odbiorców była, rzecz jasna, najlepszą możliwą decyzją. To między innymi ona zagwarantowała platformie napływ kolejnych mas subskrybentów.
Disney+: najlepsze filmy i seriale dla dorosłych. Perełki z kategorią R
Jeśli zatem przeczesujecie ofertę platformy w poszukiwaniu rozrywki raczej nieodpowiedniej dla młodszej widowni, śpieszę z pomocą. Swego czasu z radością skonstatowałem, ile znakomitych produkcji "dla dorosłych" możemy znaleźć na Disney+ - zarówno filmów, jak i seriali. Pisanie o wszystkich mijałoby się z celem, ale specjalnie dla was wybrałem dziesięć najlepszych, które zdecydowanie warto zobaczyć. Jedziemy:
28 dni
Disney+ to jedyny działający na zasadzie subskrypcji serwis streamingowy w Polsce, w którym znajdziecie obie części tego znakomitego post-apo thrillera (albo i horroru, też pasuje) w reżyserii Danny'ego Boyle'a. Warto zatem skorzystać z okazji i nadrobić ten tytuł. Znakomity Cillian Murphy wciela się tu w Jima, który wybudza się ze śpiączki w opustoszałym szpitalu. Wkrótce odkrywa, że większość mieszkańców miasta została zarażona śmiertelnie niebezpiecznym wirusem, który powoduje u nich niekontrolowaną agresję. Gwarantuję, ten film wbija w fotel.
Trzy billboardy za Ebbing, Missouri
Samotna matka, która straciła córkę w wyniku morderstwa, wynajmuje trzy tablice reklamowe i umieszcza na nich prowokacyjny przekaz. Wymierzone w szeryfa hasło nie podoba się mieszkańcom miasteczka, co powoduje coraz większy konflikt. "Trzy billboardy za Ebbing, Missouri" to oscarowy obraz Martina McDonagha, który w pełni zasłużył na wszelkie nagrody.
Drąży dziurę w czaszce i wsysa się w mózg. Zostanie z wami długo po sensie. Jego scenariusz to absolutne mistrzostwo, a sam tytuł dzięki zręczności reżysera okazuje niemal bez wad. Całość dopełniają zaś wybitni Frances McDormand i Sam Rockwell.
Czarny łabędź
Natalie Portman w roli gotowej na każde poświęcenie baleriny występującej na deskach nowojorskiego teatru. Jej chorobliwe ambicje podsyca kontrolująca matka, ale na drodze sukcesu Niny nagle staje konkurencja w postaci nowej tancerki, która w "Jeziorze łabędzi" dostaje rolę Czarnego Łabędzia. Pomiędzy kobietami rodzi się rywalizacja. Nie brzmi jak horror, prawda? A jednak nim jest. Wszystko dlatego, że "Czarny łabędź" zostaje wypełniony grozą, presją, lękami, stresem i obłędem. Aronofsky był w 2010 roku w formie.
Źle się dzieje w El Royale
Siedmioro obcych, siedem mrocznych tajemnic, na wpół zrujnowany hotel - cieszący się złą sławą El Royale. W ciągu jednej nocy każdy z bohaterów otrzyma szansę; czy wykorzysta ją, zanim rozpęta się piekło? Więcej pisać o fabule nie przystoi, bo produkcja pełna jest niespodzianek. Duszna atmosfera, sporo frajdy, znakomite kreacje świetnej obsady, brutalne sceny rodem z kina exploitation, artystyczne zacięcie i niezwykle bogata symbolika.
Fresh
Debiut Mimi Cave wygląda i brzmi świetnie. Twórczyni nie powiedziała może nic odświeżającego, ale z zadziwiającą sprawnością wymieszała komedię, thriller i horror. Metafora bardzo czytelna, a jednak zaprezentowana w sposób, któremu nie sposób nie przyklasnąć. W dodatku Daisy Edgar-Jones i Sebastian Stan stworzyli elektryzujący duet aktorski. A o czym "Fresh" w ogóle jest? Cóż, powiedzmy, że o nietypowych apetytach nowego chłopaka głównej bohaterki.
Ostatni pojedynek
Ridley Scott prezentuje opowieść o postawie kobiety w czasach, gdy gwałt nie był uważany za przestępstwo popełnione na jego ofierze, a na jej mężu. Solidny, nietypowy jak na standardy hollywoodzkich produkcji obraz, którego istotą są wzajemne obserwacje w w kontekście średniowiecznej hipokryzji i barbarzyństwa. Nie myślcie jednak, że to tytuł archaiczny. Echo tych samych problemów słychać przecież również współcześnie. W obsadzie filmu pojawili się Matt Damon, Adam Driver, Jodie Comer i Ben Affleck.
Dom nocny
Rebecca Hall od lat nie dała tak świetnego występu. Mało kto tak niepokojąco autentycznie portretuje proces odchodzenia od zmysłów. Aktorka wciela się w Beth, która próbuje uporać się z żałobą po śmierci męża. Mieszka osamotniona w zbudowanym przez niego domu nad jeziorem I choć robi wszystko, by zachować spokój umysłu i ducha, to ciągle dręczą ją koszmary - dziwne wizje nawiedzającej dom widmowej istoty. Pierwszorzędna intryga, powiew świeżości, zręcznie podbudowywana atmosfera stresującego oczekiwania na to, co wreszcie musi nadejść.
Zabawa w pochowanego
Założenie tej krwawej czarnej komedii jest proste: świeżo poślubiona panna młoda (bezbłędna Samara Weaving) wchodzi do bogatej, ekscentrycznej rodziny swego męża. Wówczas zostaje zmuszona do udziału w uświęconej wieloletnią tradycją zabawie, a ta zmienia się w zabójczą grę. Bawiłem się jak prosię, zwłaszcza, że uwielbiam zabawy kinem tak zwanego klasowego gniewu. Głupie to, jasne, ale niebywale rozrywkowe.
Serial opowiada o legendarnym skandalu obyczajowym lat 90., którego bohaterami była kanadyjska gwiazda "Słonecznego patrolu", Pamela Anderson, oraz perkusista zespołu Mötley Crüe - Tommy Lee. W drugiej połowie lat 90. pracujący wcześniej przy remoncie ich domu elektryk ukradł i upublicznił nagranie z nocy poślubnej pary. Wyprodukowany przez Setha Rogena serial słusznie staje po stronie bohaterki, nie pozostawiając wątpliwości wobec tego, że stała się ona w gruncie rzeczą jedyną ofiarą całej sytuacji.
Daredevil
Na dokładkę polecam seriale Marvela, które pierwotnie emitował Netflix. Jeśli jakimś cudem nie obejrzeliście ich w tamtym serwisie, możecie złapać je na Disney+, bo tu już zostaną. "Daredevil" i inne seriale o Defendersach (wyjąwszy może "Iron Fista") byłyby najlepszymi odcinkowymi produkcjami MCU... gdyby tylko bez najmniejszych wątpliwości do niego należały. A to akurat wciąż sprawa dyskusyjna.
Disney+ dla starszych widzów
To, rzecz jasna, tylko wierzchołek góry lodowej - znakomitych produkcji z R w ofercie Disney+ jest znacznie więcej. Seria horrorów "Omen", kultowy "Obcy", "Predatory", nowy Guillermo del Toro, seria "Kingsman", thrillery i akcyjniaki takie jak "Bez twarzy" czy "Szklane pułapki" - naprawdę jest w czym wybierać.
Publikacja zawiera linki afiliacyjne Grupy Spider's Web.