Przemoc i narażanie zdrowia kobiet dla zysku. Popularny kanał punktuje patologie obrzydliwego projektu
MeToo dotarło do polskiej influsfery, a kolejni popularni youtuberzy muszą mierzyć się z poważnymi oskarżeniami. Tymczasem w sieci hulają sobie projekty - delikatnie pisząc - problematyczne, których twórcy nic sobie nie robią ze słusznej krytyki. Jednym z nich jest GOATS, z którym teraz postanowił się rozliczyć popularny kanał „Nie wiem, ale się dowiem”.
Na polskim YouTube trwa wielka drama, która przejdzie do historii, a tymczasem najpopularniejsi influencerzy konsekwentnie rozwijają projekty nie mniej niewłaściwe i szkodliwe, niż zachowania Gonciarza czy Gargamela. Jednym z nich jest GOATS, o którym pisaliśmy już kilkakrotnie - ostatnio w kontekście duszenia jednej z uczestniczek. Projekt Boxdela i Wardęgi jest najzwyczajniej w świecie obrzydliwy, a jego twórcy z czasem decydują się przekraczać kolejne granice.
GOATS tworzy w sumie pięciu influencerów: Sylwester Wardęga, Kacper Błoński, Michał "Boxdel" Baron, Wojtek Gola i Piotr "Izak" Skowyrski. Promująca rozmaite patologie (w tym przedmiotowe oraz poniżające traktowanie kobiet) seria od początku wzbudza kontrowersje i ściąga na siebie krytykę, jednocześnie ciesząc się dużą popularnością i... bezkarnością. Tej ostatniej kwestii przyjrzeli się twórcy kanału "Nie wiem, ale się dowiem" i poświęcili GOATS nowy, ponad półgodzinny materiał.
Czytaj więcej o projekcie GOATS:
GOATS na celowniku. Patologie na polskim YouTube
Autor podkreślił, że choć wspomniany film GOATS łamie regulamin YouTube, z jakiegoś powodu wciąż znajduje się na platformie. To dziwne, biorąc pod uwagę fakt, że odcinek z duszeniem nie jest wydarzeniem sportowym ("zasady dowolne"), wiele uczestniczek w ogóle nie było świadomych tego, na co się pisały (w związku z czym część osób pozwalało sobie na coraz więcej), a na domiar złego organizatorzy wręcz zachęcali je do jak najostrzejszej rywalizacji. Niestety, ale tak popularni twórcy mają olbrzymie wpływy i zasięgi, dla niektórych stając się wręcz autorytetami - tym bardziej powinni czuć się odpowiedzialni za osoby, które im zaufały.
Film GOATS łamie regulamin Youtube ale dalej znajduje się na platformie (nie ma nawet +18). Wychodzi na to, że można legalnie eksperymentować na ludziach jeśli jesteś topowym Influencerem. Jeśli można podtopić, dusić i przede wszystkim namawiać do tego w treściach rozrywkowych to pojawia się pytanie: Czego nie można? Gdzie leży granicy? Pomóż nagłośnić zjawisko rosnącej przemocy w Internecie. Youtube pozwala na narażanie zdrowia kobiet dla zysków, lecz Ty nie pozwól żeby takimi wartościami byli karmieni młodzi ludzie
- głosi opis filmu.