REKLAMA

Żulczyk wymownie o PiS, Kaczyńskim i twórczości Blanki Lipińskiej. "Widzę tam duży problem"

Jakub Żulczyk gościł w podcaście Onetu Kuby Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego, gdzie opowiedział m.in. o nowej książce "Dawno temu w Warszawie", kontynuacji "Ślepnąc od świateł". Nie zabrakło też wątków o polityce, hip-hopie czy twórczości innych. W rozmowie pisarz zdradził, co myśli o twórczości Blanki Lipińskiej.

Jakub Żulczyk Blanka Lipińska
REKLAMA

Jakub Żulczyk nie boi się mówić to, co myśli. Bywa brutalnie szczery w odniesieniu do rodzimych polityków, podobnie jak w stosunku do osób z show-biznesu. Poczytny autor, którego najnowsza książka pt. "Dawno temu w Warszawie" miała swoją premierę 16 października, poruszył m.in. temat twórczości Blanki Lipińskiej. Na podstawie jej książek z serii "365 dni" powstały trzy części filmu, które trafiły na platformę Netflix i stały się komercyjnymi hitami.

REKLAMA

Więcej o Jakubie Żulczyku przeczytasz w Spider's Web:

Żulczyk ostro o twórczości Blanki Lipińskiej

Żulczyk podkreślił, że nie lubi sięgać po poszczególne książki w momencie ich największego boomu. Nawiązał do pewnego rodzaju fenomenu Blanki Lipińskiej, która w ostatnich kilku latach podbiła show-biznes. Wskazał na podstawowy problem, który jego zdaniem tkwi w książkach pisarki.

Ja mówię o rzeczach dobrych. Ja nie mam nic do Blani, ale widzę tam duży problem. Byłem na premierze filmu, książki czytała moja partnerka, która zawodowo zajmuje się krytyką filmową i jest w tym bardzo sumienna. Tam podstawowy problem jest w tym, że ona opowiada o "fantazjach gwałtu" i dla mnie to było dziwne

- podkreślił pisarz i scenarzysta.

Żulczyk w podcaście Onetu podzielił się też przekorną, zabawną historią związaną z Blanką Lipińską. W dniu, gdy Olga Tokarczuk dostała Nobla, Żulczyk nieco przytłoczony już liczną euforią i laurkami dla pisarki, szukał odskoczni w mediach społecznościowych. Nie zawiodła go Lipińska.

Zapałałem do niej pewną sympatią, gdy Olga Tokarczuk dostała Nobla. W mediach społecznościowych zapanowała euforia i wszyscy jej gratulowali. W pewnym momencie stwierdziłem, że ktoś powinien przerwać tę karuzelę. Wchodzę na Instagrama Blanki Lipińskiej i ona nagrywała 100 relacji. Oglądam to i Blanka mówi: Olga, dziewczyno, super to zrobiłaś. I w pewnym momencie ona pokazuje brwi i wtedy mnie olśniło, że ona robi reklamę jakiejś dziewczynie

- powiedział pisarz.

Na koniec dodał też, że mimo wszystko woli, aby ludzie czytali nawet tego typu książki, niż nie czytali wcale.

Jakub Żulczyk o PIS i Jarosławie Kaczyńskim: "To jest postać tragiczna z każdej strony"

W rozmowie nie zabrakło też odniesień do niedzielnych wyborów parlamentarnych, osobie Jarosława Kaczyńskiego czy PIS. Żulczyk wytłumaczył, z czego jego zdaniem wynika tak duże poparcie dla wciąż rządzącej jeszcze partii.

Mnie się wydaje, że siła PiSu wynikała z tego, że w kluczowym momencie, czyli w roku 2014-2015, przyłożyli palec do czegoś, czego reszta sceny politycznej udawała, że nie widzi, czyli do pewnego rodzaju frustracji i niezadowolenia - głównie ekonomicznego. Ludzi, których dziś można byłoby nazwać proletariatem czy też prekariatem, ludzi zapomnianych. Ludzi, o których - sięgając parę lat wcześniej - można byłoby powiedzieć, że transformacja odbyła się trochę ich kosztem (....) Oni przyłożyli palec do czegoś, co widziałem na własne oczy. Ja pochodzę z małej miejscowości, i mieszkając tam (...) widziałem ludzi wykluczonych, biednych, uzależnionych, pominiętych przez innych (...) Tam był kapitał krzywdy, do którego PiS umiał w pewnym momencie bardzo sprytnie się odwołać

- powiedział.

Pozostając w politycznym klimacie, Wojewódzki zapytał swojego gościa o to, czy Kaczyński jest bohaterem literackim.

REKLAMA

Jarosław Kaczyński jest strasznie złożoną postacią. On i Adam Michnik to jest trochę taki Batman i Joker polskiego życia publicznego. Są swoim rewersem, są potwornie złożonymi postaciami, ale też są produktami pewnej ery, pewnych czasów i sposobu myślenia. Obaj prezentują podobny poziom "braku przyczepności z bazą" i upartego tkwienia w schematach myślowych, które miały miejsce 30-40 lat temu

- zdradził.

Zdaniem Żulczyka Kaczyński jest człowiekiem, który wyrządził dużo zła w przestrzeni publicznej i jest postacią tragiczną.

To jest postać tragiczna, z każdej strony. To jest człowiek, który w życiu straszliwie się nacierpiał. Tkwi dalej w tym cierpieniu i to widać - podkreślił Żulczyk. Zdaniem pisarza prezes PIS spełnia jeden z parametrów osoby moralnej, a jest to empatia w stosunku do zwierząt.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA