REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Dzieje się

Krzysztof Kiersznowski nie żyje. Wspominamy najważniejsze role Wąskiego z "Kilera"

Krzysztof Kiersznowski nie żyje. Kiersznowski grał w też u takich reżyserów jak Wojciech Smarzowski czy Robert Gliński. Jeden z najbardziej uwielbianych polskich aktorów drugiego planu odszedł w wieku 70 lat.

24.10.2021
19:01
krzysztof kiersznowski nie żyje kiler wąski
REKLAMA

Smutną wiadomość o śmierci Krzysztofa Kierszeniowskiego przekazali koledzy po fachu. Informację tę jako pierwszy podał dyrektor Tomasz Mędrzalk z warszawskiego Teatru TM, a niedługo później potwierdziła ją koleżanka Kiersznowskiego Magdalena Schejbal w swoim Instastory. Wszyscy byli współpracownicy składają (i pewnie długo jeszcze będą składać) kondolencje i wyrażają żal, że przyszło im się pożegnać tak szybko. Krzysztof Kiersznowski rzadko w swojej karierze wchodził na pierwszy plan w kinie, telewizji czy na deskach teatrów, ale od dawna był uznawany za jednego z najlepszych i najbardziej charakterystycznych aktorów tła.

REKLAMA

"Kiler" to jeden z najchętniej oglądalnych polskich filmów po 1989 roku i zdaniem wielu najlepsza rodzima komedia w historii. Walnie przyczynili się do tego występujący w filmie aktorzy, w tym Krzysztof Kiersznowski. Urodzony w Warszawie aktor wcielił się tam w prawą rękę Stefana "Siary" Siarzewskiego i zrobił to w sposób absolutnie przezabawny. Do dzisiaj postać "Wąskiego" jest zresztą wspominana jako jeden z niepodważalnie najmocniejszych elementów obu części "Kilera".

Krzysztof Kiersznowski nie żyje - przypominamy jego najgłośniejsze role:

REKLAMA

Warszawski aktor debiutował na dużym ekranie w 1976 roku u samego Andrzeja Wajdy w "Człowieku z marmuru". W tym samym okresie zaczął pojawiać się na deskach Teatru Ochoty, a dwa lata później odebrał dyplom na łódzkiej filmówce. W trakcie swojej kariery grał u takich reżyserów jak Wojciech Smarzowski, Robert Gliński, Juliusz Machulski czy Władysław Pasikowski.

Oprócz "Kilera" do jego najgłośniejszych filmów nalezą m.in. "Vabank", "Underdog", "Złoto dezerterów", "Demony wojny wg Goi", "Cześć, Tereska", "Statyści", "Nigdy nie mów nigdy", "Drogówka" i "Moje córki krowy". Należał też do stałej obsady kilku różnych stołecznych teatrów, w tym Studio, Komedia czy Kamienica. Jego ostatnimi pełnometrażowymi filmami w karierze były "Rozłam" i "Asymetria".

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA