I... kolejny rok za nami. Nowy Rok to z jednej strony czas podsumowań, z drugiej - zaciekawionych spojrzeń w przyszłość. My patrzymy w nią okiem kinomanów, niecierpliwie wyczekując interesujących premier najbliższych miesięcy. Wybieram najciekawiej zapowiadające się premiery filmowe 2023 roku, na które czekam najmocniej!
To był całkiem niezły (z perspektywy filmowej, rzecz jasna) rok - istnieje szansa, że ten nadchodzący mu nie dorówna, ale jestem raczej z tych, którzy obejmują przyszłość optymistyczną myślą.
Najbardziej oczekiwane filmy 2023 roku to, w kontekście niniejszego tekstu, subiektywnie najciekawiej zapowiadające się premiery, na które czekam najmocniej. I wygląda na to, że trochę się tego uzbierało.
Najbardziej oczekiwane filmy 2023 roku. Najciekawsze premiery
Z pewnością niniejsza lista rozrośnie się znacząco w najbliższych tygodniach - wraz z nowymi zapowiedziami. Tymczasem już teraz doskonale wiem, że poniższe tytuły pozostaną w ścisłej topce najbardziej niecierpliwie wyczekiwanych przeze mnie filmów. Myślę, że żaden z nich nie pozostawi widzów obojętnych.
Barbie
W przeszłości wielokrotnie pisałem, dlaczego tak bardzo nie mogę doczekać się premiery Barbie - pierwszy teaser jedynie zaostrzył mój apetyt. Scenariusz do swojego nowego filmu fenomenalna Greta Gerwig napisała wspólnie ze swoim partnerem, Noah Baumbachem, twórcą znakomitych "Opowieści o rodzinie Meyerowitz", "Frances Ha", "Walki żywiołów" czy jednego z moich ulubionych filmów ostatnich lat - "Historii małżeńskiej". Na ekranie pojawią się m.in. Emma Mackey, Michael Cera, Simu Liu, Ncuti Gatwa oraz - przede wszystkim! - Ryan Gosling (Ken) i Margot Robbie jako tytułowa Barbie.
Premiera: 21 lipca
Christopher Nolan zaprezentuje nam pierwszy biopic w swojej karierze! Na potrzeby obrazu reżyser odtworzył test Trinity - czyli pierwszą w historii detonację bomby nuklearnej - bez korzystania z technik komputerowych.
W filmie poznamy historię fizyka J. Roberta Oppenheimera, który był dyrektorem Los Alamos Laboratory w czasie tzw. Projektu Manhattan. Dowiemy się, dlaczego nazywany jest ojcem bomby atomowej. Sam Nolan podkreśla, że "Oppenheimer" to najtrudniejszy do nakręcenia projekt, jaki kiedykolwiek stworzył.
Premiera: 21 lipca
Diuna 2
Wizjoner i esteta Denis Villeneuve pokazał już, że czuje "Diunę", proponując fanom spektakularne, wierne oryginałowi widowisko z gwiazdorską obsadą. Z wielką niecierpliwością wypatruję "dwójki", w której zobaczymy kolejne gorące nazwiska Hollywood. Nadciąga ekranizacja drugiej, zdecydowanie bardziej emocjonującej połowy pierwszego tomu kultowego cyklu Franka Herberta.
Premiera: 3 listopada
Mission: Impossible - Dead Reckoning - cz. 1
Tom Cruise to gwarancja jakościowego kina akcji - po "Mavericku" czy ostatnich filmach z cyklu "M:I" raczej nikt nie ma co do tego wątpliwości. Aktor dba o to, by w swoich filmach pokazać widzom wciskające w fotel i zapierające dech w piersi sceny kaskaderskie, które wykonuje osobiście, nie posilając się dublerami czy CGI. Poprzedni film z tej serii okazał się mocnym, jakościowym akcyjniakiem. Czekam na więcej. I występ Marcina Dorocińskiego!
Premiera: 14 lipca
Indiana Jones i tarcza przeznaczenia
Za dzieciaka uwielbiałem przygody doktora Jonesa. I choć "Królestwo Kryształowej Czaszki" nie dowiozło, kinowe pożegnanie z Indym - czyli kultową rolą Forda - będzie dla mnie wielkim wydarzeniem.
Inna sprawa, że skoro za film odpowiada Mangold, szczerze wierzę w to, że może się udać. Liczę na godne zamknięcie legendy najsłynniejszego archeologa popkultury.
Premiera: 30 czerwca
Spider-Man: Poprzez multiwersum
Na wstępie podkreślę: animacja "Spider-Man: Uniwersum" to - moim zdaniem - najlepszy film o Pajączku i jeden z najlepszych filmów animowanych ostatnich lat. To znakomicie napisane i powalające estetycznie dzieło, które w pełni zasłużyło na swojego Oscara. Z wielką niecierpliwością wypatruję kontynuacji, choć w tym przypadku naprawdę bardzo obawiam się porażki. Trzymajmy kciuki.
Premiera: 2 czerwca
Strażnicy Galaktyki vol. 3
Uwielbiam filmy Jamesa Gunna i uwielbiam jego podejście do "Strażników". Właśnie te obrazy należą do grupy moich ulubionych tytułów Kinowego Uniwersum Marvela. Uwielbiam to, że nawet w niedługim zwiastunie "Strażników Galaktyki vol. 3" da się wyczuć nieskrępowaną miłość do tych postaci-dziwolągów, z których reżyser uczynił prawdziwą (choć nieco dysfunkcyjną) rodzinę.
Premiera: 3 maja
Krzyk 6
Pierwszy film z serii, którego nie nakręcił Wes Cravel - cz. 5, choć pozbawiona numerka w nazwie - okazał się zaskakująco godną kontynuacją dziedzictwa Mistrza. Doszło do tego, że na kolejną odsłonę tego rewelacyjnego cyklu błyskotliwych meta-horrorów czekam z wypiekami na twarzy. Chcę więcej.
Premiera: 10 marca
Nie byłem zachwycony trzecią częścią tej serii, a jednak wciąż jestem wyjątkowo łasy na kolejne wybitne sekwencje walk - długie ujęcia, skomplikowane choreografie. Jestem też zafascynowany tym dziwacznym uniwersum, w którym aż roi się od szalenie niebezpiecznych, wybitnie wyszkolonych płatnych zabójców. Przydałby się jednak jakiś mały powiew świeżości...
Premiera: 24 marca