REKLAMA

UOKiK przyjrzy się Netfliksowi, Amazonowi i innym subskrypcjom. Chodzi o podwyżki cen

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta bierze się za Netfliksa i spółkę. Z Amazonem już wygrał, więc teraz sprawdzi, czy inni operatorzy usług subskrypcyjnych, nie mają w umowach niekorzystnych dla klientów zapisów. Takich, które pozwalają im podnieść ceny bez wcześniejszego pytania użytkownika o zgodę.

netflix disney ceny uokik
REKLAMA

Według przytaczanych przez UOKiK raportów BlueMedia i Digital Poland w 2022 roku 40 proc. Polaków korzystało z dostępu do filmów i seriali w ramach usług subskrypcji. W 2020 roku statystyczny Kowalski posiadał 3,9 subskrypcji, a już rok później miał ich 5,7. W ten sposób kupujemy nie tylko dostępy do interesujących nas tytułów na platformach VOD, ale też usługi dla domu (woda, prąd, gaz). Subskrypcje definiuje bowiem jedna cecha wspólna: regularne płatności, przy których operatorzy automatycznie pobierają opłatę z przypisanej do naszego konta karty płatniczej.

Ostatnio prezes UOKiK-u Tomasz Chróstny wziął pod lupę umowy dotyczące usług w ramach pakietów Amazon Prime i Amazon Prime Video. Jak się okazało, w obowiązujących zapisach zamieszczono procedury umożliwiające jednostronną podwyżkę cen od nowego okresu rozliczeniowego. Mówiąc w uproszczeniu: podpisując umowę, użytkownik wyrażał milczącą zgodę, żeby Amazon EU i Amazon Digital UK informował o ewentualnej podwyżce, zamiast pytać, czy przy zmienionych kosztach chcemy kontynuować daną subskrypcję.

Więcej o platformach streamingowych poczytasz na Spider's Web:

REKLAMA

Netflix i inni streamerzy na celowniku UOKiK

"Nie ma czegoś takiego jak „milcząca zgoda” konsumenta w przypadku przedłużania subskrypcji na kolejne miesiące przy zmienionych stawkach" - mówi prezes UOKiK w komunikacie urzędu. Dlatego zgodnie z ustaleniami z podmiotami Amazona, będą one wysyłać do klientów powiadomienie, że zmiany warunków umowy i inne zakwestionowane zapisy nie będą przez nie stosowane. Dla nowych subskrybentów wprowadzone zostaną natomiast nowe umowy. Jak bowiem twierdzi Chróstny:

W sytuacji zmiany ceny nie wystarczy sam fakt poinformowania z wyprzedzeniem o zmianie cenników. Konsument musi mieć możliwość akceptacji nowej ceny usługi, w ramach której podejmie świadomą decyzję o ewentualnym przedłużeniu trwania umowy na zmienionych warunkach

Postępowanie względem Amazona jest częścią szerszych analiz rynku subskrypcyjnego, prowadzonych przez prezesa UOKiK. Urząd prowadzi obecnie postępowanie wyjaśniające, czy inni operatorzy oferujący usługi subskrypcyjne, nie mają w swoich umowach podobnych, niekorzystnych dla klientów zapisów. Pod lupę wziął takie marki jak Apple, Disney+, Google (z YouTube Premium), HBO Max, Microsoft (z GamePass), Netflix, Sony (z PlayStation Plus).

REKLAMA
YouTube Premium - UOKiK

Co może przynieść postępowanie UOKiK-u? Z naszej perspektywy same korzyści. "Liczę na zmianę uciążliwych dla konsumentów praktyk, szczególnie przez dużych, globalnych graczy działających na rynku usług subskrypcyjnych" - mówi Chróstny. Dodaje jeszcze, że "w przypadku wprowadzenia nowych opłat i automatycznego obciążania nimi obecnych klientów, niezbędne będzie usunięcie skutków takich praktyk. Brak reakcji niestety może skutkować podjęciem przez nas kolejnych działań, w tym nałożeniem sankcji finansowych".

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA