REKLAMA

W ukraińskim Twin Peaks można się zatracić. Ten film wami wstrząśnie

"Pamfir" nie daje się sprowadzić do prostych i utartych kategorii. Dmytro Sukholytkyy-Sobchuk prowadzi swój pełnometrażowy debiut pewną ręką, mieszając ze sobą gatunki, style i poetyki. Zapnijcie pasy, bo czeka was podróż do ukraińskiego jądra ciemności, gdzie zacierają się granice między oniryzmem, a realizmem.

OCENA :
7/10
pamfir recenzja premiera ukraina
REKLAMA

Już na samym początku "Pamfira" czujemy, że sielskość i spokój ukraińskiej prowincji są tylko pozorne. Leonid wraca z pracy w Polsce do rodzinnej wsi, aby spędzić czas z najbliższymi i wziąć udział w nadchodzącym karnawale. Zakładanie ludowych strojów nadaje opowieści mrocznej, folklorowej aury, która kontrastuje z samą istotą przedstawianych wydarzeń. Bo to czas powitania głównego bohatera w domu, spotkania z dawno niewidzianym bratem, matką, żoną i synem - rozdawanie prezentów, wymiana czułości, śmiechy. Nastoletni Nazar zaraz jednak wpadnie w poważne kłopoty, a ojciec będzie musiał odnowić stare znajomości, aby go z nich wyciągnąć.

Tytułowa ksywka nie przylgnęła do Leonida bez powodu. Pamfir oznacza bowiem skałę, a główny bohater to twardziel jakich mało. Legendarny przemytnik, który nigdy nie dał się złapać i nie okazywał nikomu - nawet własnemu ojcu - litości i wygrywał każdą bójkę, w jakiej brał udział. Drugiego takiego twardziela można ze świecą szukać. I chociaż przestępcze życie dawno już porzucił, jego legenda pozwala mu szybko do niego wrócić, aby zarobić pieniądze na spłatę długów syna. Zasady gry się zmieniły i jego zachowanie nie podoba się miejscowemu mafiozowi.

Czytaj także:

REKLAMA

Pamfir - recenzja ukraińsko-polskiej koprodukcji

Dmytro Sukholytkyy-Sobchuk umiejętnie nakręca spiralę przemocy, wpuszczając nas do świata skorumpowanych gliniarzy i bezlitosnych gangsterów. Pamfir musi więc walczyć o życie swoje i przyszłość Nazara twardymi pięściami, ale mierzy się z o wiele groźniejszym przeciwnikiem niż mafiozi - fatum. Fabuła przypomina bowiem tragedię o grzechach przechodzących z ojca na syna. Jakby nie było szans na ucieczkę z tego zaklętego kręgu, co reżyser na każdym kroku podkreśla surrealistycznym klimatem. Ukraińska wioska zmienia się w coś na kształt miasteczka Twin Peaks - nie tylko zamieszkują ją różnorakie osobliwości, ale swoją obecność zaznaczają też dawne demony.

Pamfir - premiera - recenzja
REKLAMA

Świat przedstawiony w "Pamfirze" jest dziwny i odległy, a jednak znajomy i bliski. Zanurzenie opowieści w ukraińskim folklorze pozwala go odczytywać w kontekście lokalnym, bo to przecież opowieść o próbie wyzwolenia, która w dobie wojny w Ukrainie nabiera nowych znaczeń. Reżyser stawia jednak na uniwersalność, nadając jej znamion okrutnej baśni. Archetypiczni bohaterowie poruszają się po dobrze wydeptanych już ścieżkach, przez co odniesienia i symbole atakują nas z każdej strony. Idzie się w tej narracji zatracić, bo Sobchuk kąpie fabułę w przesaturyzowanych barwach, osaczających nas z każdej strony. Jarmarczność ludowych obrzędów nabiera w ten sposób horrorowego wymiaru, staje się groteskowa, przerażająca.

"Pamfir" to film targający emocjonalnie widzem po podłodze. Chociaż Sobchuk do gatunkowości swojej opowieści podchodzi z artystycznym zacięciem, nie ma tu ani krzty pretensji. Jest za to pewność i twórcza dyscyplina, jakich mogliby mu pozazdrościć o wiele bardziej doświadczeni koledzy po fachu. Przekłada się to na intensywne kinowe doznania - koszmar, z którego budzić się nie chce, a potem trudno się z niego otrząsnąć.

Premiera filmu "Pamfir" 23 czerwca w kinach.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-07-02T19:06:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-02T18:05:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-02T17:02:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-02T14:06:45+02:00
Aktualizacja: 2025-07-02T12:36:39+02:00
Aktualizacja: 2025-07-01T18:51:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-01T15:27:49+02:00
Aktualizacja: 2025-07-01T13:05:35+02:00
Aktualizacja: 2025-07-01T11:57:44+02:00
Aktualizacja: 2025-07-01T08:30:18+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T20:14:11+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T18:18:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T17:17:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T16:12:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T15:36:25+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T15:07:50+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T13:57:52+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T13:42:54+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T11:57:15+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T11:11:39+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T09:23:11+02:00
Aktualizacja: 2025-06-29T14:16:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-29T13:46:55+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA