Koniec Showmax Polska to sukces Netfliksa. Ale gigant VoD jeszcze nie powinien świętować
Ogłoszony dzisiaj rano koniec Showmax Polska to informacja może nie szokująca, ale mimo wszystko budząca mieszane uczucia. Serwis miał mocne wejście do Polski, ale w kolejnych miesiącach coraz bardziej czuło się, że nie przystaje do konkurencji. Netflix i HBO GO teoretycznie mogą otwierać szampany. Tylko czy to dla nich naprawdę najlepsze wyjście?
Zmiany właścicielskie w ramach Naspers Group, do którego należy Showmax i nowa strategia kształtowania marki sprawiły, że trzeci z wielkich graczy VoD właśnie zapowiedział wycofanie się z Polski. Zamknięcie Showmax Polska nastąpi 31 stycznia. Osoby posiadające konto na platformie z pewnością będą złe na taką decyzje, a użytkownicy Netfliksa, HBO GO lub Amazon Prime Video jedynie wzruszą ramionami.
Nie od dzisiaj wiadomo, że konkurencja na rynku płatnych usług VoD robi się coraz bardziej liczna. Do tej pory było tak, że wielcy gracze walczyli ze sobą, a mniejsze, bardziej lokalne serwisy zadowalały się swoją niszą. Być może problemem Shomaksa był tak mocny początek, który sprawił, że firma została automatycznie dołączona do największych. Nie miała jednak odpowiednich środków, ani możliwości, by konkurować z gigantami w postaci Netfliksa i HBO.
Showmax Polska koniec - kiedy?
Nie można mówić, by Showmax nie miał na swoim koncie sukcesów („Opowieść podręcznej” i „Botoks” znalazły się na wysokich miejscach pośród najpopularniejszych seriali w naszym kraju). W ostatnich miesiącach coraz bardziej było jednak widać, że zagraniczną ofertą odstaje od większych graczy, a polskich seriali ma i tak mniej od Canal+ czy TVN-u.
Zniknięcie Showmax Polska nie będzie miało raczej tragicznych skutków dla polskich widzów. Ale czy z niepowodzenia konkurenta powinien się cieszyć Netflix?
Licencję na pokazywanie seriali i filmów dostępnych obecnie na Showmaksie zapewne przejmą wkrótce inne działające u nas serwisy. Część produkcji może na trochę zniknąć z Polski, pozostałe mogą zostać rozbite na kilka platform, ale trudno mówić o kataklizmie. Prawda jest taka, że liczba serwisów VoD w naszym kraju i tak była już bardzo wysoka. Można nawet wysnuć poparty racjonalnymi przesłankami wniosek, że za wysoka w stosunku do zasobności i potrzeb Polaków. Nie ma jednak co liczyć, że zniknięcie jednego z nich pozostawi na długo lukę na rynku.
Showmax Polska koniec ma mało szczęśliwy, ale zadowoleni nie powinni być także przedstawiciele Netfliksa. Lepszy znany wróg, którego łatwo trzymać na dystans niż taki, który naprawdę może namieszać. Teoretycznie likwidacja polskiej wersji serwisu może stanowić szansę dla HBO GO na przejęcie części filmowych marek i podbudowanie swojej pozycji, ale znając dosyć powolne tempo zmian tej firmy, można mieć co do tego wątpliwości. To samo można powiedzieć o Amazon Prime Video, którego strategia wobec Polski wciąż jest bardzo niejasna. W miejsce Showmaksa na pewno wejdzie jednak inny gracz. Być może będzie to najmocniejszy z powstających właśnie serwisów, czyli Disney Plus.
W takim wypadku Netflix w końcu doczekałby się godnego siebie rywala, a HBO GO stałoby się „tym trzecim”.
Obecność na polskim rynku zbyt wielu zagranicznych serwisów VoD z pewnością kazałaby się zastanowić włodarzom Disneya, czy warto wchodzić do naszego kraju i budować od podstaw całą architekturę usługi. Również użytkownicy mieliby wątpliwości, czy opłaca się wydawać pieniądze na kolejny serwis. Brak Showmaksa pozostawia lukę, która może być idealnym punktem oparcia dla nowego serwisu. A wtedy Netflix i HBO GO mogą zatęsknić za dawnym konkurentem.