REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Dzieje się

Banksy zawitał do Polski. Zwiedziliśmy muzeum artysty w Krakowie

Londyński mural z dziewczynką z balonikiem, chuligana z bukietem w ręku czy kobietę w masce gazowej do tej pory mogli podziwiać mieszkańcy Barcelony, Paryża czy Lizbony. Od jakiegoś czasu prace Banksy'ego można obejrzeć również w Krakowie, gdzie otwarto pierwszą w Polsce stałą wystawę street artową z imponującymi dziełami najbardziej zagadkowego artysty na świecie.

07.01.2024
17:12
Banksy zawitał do Polski. Zwiedziliśmy muzeum artysty w Krakowie
REKLAMA

Na krakowskim Kazimierzu przy ulicy ul. Berka Joselewicza 21 w miejscu Fabryki Wyrobów Platerowanych, Srebrnych i Metalowych Marcina Jarry stanęło wyjątkowe muzeum, do którego ustawia się kolejka zwiedzających. I nic dziwnego - do tej pory stałe wystawy Banksy'ego, którego tożsamość pozostaje anonimowa, można było oglądać wyłącznie za granicą. Teraz ponad 150 reprodukcji znalazło swoje miejsce w Krakowie, a immersyjna aranżacja sprawia, że nie sposób nie zanurzyć się w świecie street artu i wyobraźni Banksy'ego.

REKLAMA

W Muzeum Banksy'ego w Krakowie można obejrzeć ponad 150 reprodukcji artysty

Banksy to anonimowy brytyjski artysta, który zasłynął jako twórca graffiti. Jego prace, wykonane techniką szablonową, są zwykle komentarzem do aktualnych wydarzeń społecznych lub politycznych i pojawiły się już na murach na całym świecie. Uważa się go za autora murali w londyńskim Bristolu, meksykańskim Chiapas, w Ukrainie czy na murze dzielącym Izrael i Palestynę. I choć Banksy nie spienięża swoich prac, jego dzieła są sprzedawane na rynku wtórnym za gigantyczne kwoty, często w celach charytatywnych.

Nikt nie wie, kim naprawdę jest Banksy, ale jego prace znają ludzie z całego świata. Te najbardziej popularne zostały odtworzone w krakowskim muzeum. Znalazły się w nim dzieła z początków jego działalności, jeszcze kiedy nie posługiwał się techniką szablonową, ale również te najnowsze, które wyszły poza granice Wielkiej Brytanii.

 class="wp-image-2484490"

Przy akompaniamencie odgłosów miasta można zobaczyć słynne szczury Banksy'ego. Artysta zainspirował się nimi za sprawą Blek le Rata, francuskiego twórcy street artu. Gryzonie mają dla niego symboliczne znaczenie - jego prace mnożą się jak szczury na przekór próbom zwalczania przez społeczeństwo murali, przy czym "rat" (ang. szczur) to anagram słowa "art" (ang. sztuka).

O sztuce przeczytasz więcej na łamach Spider's Web:

Wystawa obejmuje również popularne graffiti przedstawiające królową Elżbietę jako Ziggy Stardust, jedno z wcieleń artystycznych Davida Bowiego, goryla z różową maską czy mural o tytule "Choose Your Weapon". Prócz prac Banksy'ego w przestrzeni miejskiej można znaleźć również obrazy - zwiedzający mogą obejrzeć reprodukcje dzieł "Grannies", "Rude Cooper" czy słynnego "Game Changer", który podczas pandemii został sprzedany na aukcji za ponad 14 mln funtów.

 class="wp-image-2484517"

Oprawa muzyczna wzbogaca również odbiór tych prac Banksy'ego, które powstały poza granicami Wielkiej Brytanii - street artowemu artyście przypisuje się prace nie tylko w rodzimym kraju, ale również w Ukrainie i Palestynie. W listopadzie 2022 r. tajemniczy graficiarz odwiedził Kijów, gdzie można było zobaczyć mural z dzieckiem w stroju judo, które rzuca przeciwnika na ziemię, gimnastyczkę na zniszczonym budynku w Borodziance czy kobietę w wałkach na włosach i masce gazowej. Pojawiły się również reprodukcje dzieł z muru na granicy Izreaela i Palestyny, gdzie można było zobaczyć m.in. mural "Love Is In The Air" czy dwa cherubinki próbujące przy pomocy łomu przedostać się na drugą stronę muru.

 class="wp-image-2484547"
REKLAMA

Mimo że w krakowskim muzeum znajdują się jedynie reprodukcje artysty, które wyszły spod ręki innych twórców, w budynku czuwa duch Banksy'ego. Czuć go w wystawie łączącej zarówno jego zadziorne prace, jak i te, które potrafią naprawdę mocno wzruszyć. Zadowoleni z otwarcia Muzeum Banksy'ego są nie tylko zwiedzający, ale również Hazis Vardar, pomysłodawca i twórca wystawy:

Najprawdopodobniej nigdy nie widziałem Banksy'ego, ale może się też zdarzyć tak, że jednak go widziałem - przecież nikt nie wie, kim on jest. Kiedyś na moja wystawę w Paryżu przyszedł człowiek, który dość szybko przez nią przeszedł, a jakiś czas temu pojawił się wpis, ze Banksy'emu to muzeum bardzo się podoba. Gdybym był Banksym, byłbym bardzo zadowolony z tego, że powstało takie muzeum. Przecież jest to miejsce, które opowiada o tym, co on robi i które przekazuje jego ideę szerszej publiczności i robi to w wielkim poszanowaniu tej idei.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA