REKLAMA

Golden w Drugiej Furiozie zakochał się w obrazie. Wyjaśniamy, o co chodzi

W „Drugiej Furiozie” uwagę Goldena, głównego bohatera filmu, przykuł jeden, bardzo specyficzny obraz. Wydaje się, że to właśnie to dzieło jest kluczem do tego bohatera.

furioza 2 obraz golden
REKLAMA

Sytuacja jest raczej zabawna. Golden (grany brawurowo przez Mateusza Damieckiego) odwiedza szkołę Zuzy, córki nieżyjącego już Kaszuba. W czasie spaceru po korytarzach zauważa obraz, przez chwilę się mu przygląda. Pyta: Czemu on się na siebie tak gapi? Zuza mu odpowiada:

Nie wiem. On zabił. Malarz. To autoportret. Przerabiamy to teraz.

REKLAMA

A następnie radzi Goldenowi, aby sobie go wygooglał. I choć nie wiemy, czy rzeczywiście posłuchał rady osieroconej dziewczyny, to pewne jest, iż obraz bardzo mu się spodobał, bo zakupił jego reprodukcję i powiesił ją sobie w mieszkaniu i to w bardzo widocznym miejscu.

Furioza 2: Golden to Narcyz

Obraz przedstawia młodzieńca, który nachyla się nad taflą wody. Patrzy w nią jak zahipnotyzowany, bo odbija się tam jego własne oblicze. Przedstawia on Narcyza, który, wedle mitu podanego przez Owidiusza, miał zostać ukarany przez bogów za zbytnie uwielbienie siebie.

Narcyz - to w tym obrazie zakochał się Golden z Furiozy

Narcyz był piękny, ale bardzo zimny. Jego uroda przyciągała bardzo wiele kobiet, w tym pomniejsze bóstwa greckiego panteonu. Jedna z nich, Echo, tak bardzo przeżyła odtrącenie, że wpadła w tak wielką rozpacz, aż zaczęła zanikać i pozostał po niej jedynie głos. Siostry boginki poprosiły więc o pomoc boginię zemsty Nemezis, aby ta wymierzyła mu sprawiedliwość. Tak też się stało. Narcyz ujrzał swoje piękne odbicie w tafli jeziora i tak bardzo się w nim zakochał, że nie mógł oderwać od siebie samego wzroku, że umarł z wycieńczenia i pragnienia. A w miejscu gdzie umarł, wyrósł kwiat zwany właśnie Narcyzem.

To oczywiście jedna z wersji mitu. Jest ich więcej, ale mit o chłopcu zakochanym w samym sobie dał również nazwę dla określenia „narcyzm”, które oznacza przesadną miłość własną. Tak wielką, że prowadzącą do bezrefleksyjnego skupienia na sobie i krzywdzenia w ten sposób wszystkich dookoła.

REKLAMA

Furioza 2 i obraz Caravaggia

Ten moment, który malarz uchwycił na obrazie jest kluczowy. Widać w nim miłość do siebie samego tak wielką, że aż hipnotyzującą. Co jednak ważne, obraz Caravaggia (choć dość długo zastanawiano się, czy to on jest jego autorem) niesie ze sobą więcej niż tylko historię chłopca, którego miłość własna doprowadziła do katastrofy. Sam włoski malarz nie był wzorem przykładnego obywatela. Mimo swojego wielkiego talentu, żył życiem awanturnika. Był, jakbyśmy dzisiaj powiedzieli, wielokrotnie notowany, miał zatargi z policją i stawał przed sądem. Musiał uciekać, gdy zabił człowieka. Wyjęty spod prawa malarz tułał się przez większość życia, licząc na wsparcie możnych protektorów, malując obrazy. W końcu otrzymał upragnione ułaskawienie, niestety zmarł niedługo później, prawdopodobnie w drodze do Rzymu.

Przyglądając się losom malarza i wsłuchując się w mit o Narcyzie można spróbować zrozumieć Goldena. Bohater jest bardzo osobliwy, szalony, nieracjonalny, ciągle w ruchu, ciągle w pragnieniach. Nie jest  w stanie powiedzieć sobie „dość, dość już osiągnąłem”. Jego ciągły głód prowadzi go aż do skraju i smutnego końca, który przecież nosi znamiona autodestrukcji. W jednym z finałowych momentów, gdy zagląda śmierci w oczy, przyznaje, że cieszy się, bo sam już nie wiedział, co ma dalej ze sobą robić.

Trudno tego człowieka zrozumieć. Twórcy obu części „Furiozy” w postaci Narcyza i samego Caravaggia podrzucili jednak trop, dzięki któremu można spróbować go zrozumieć.

Jeśli jeszcze nie wiecie, czy brać się za nową "Furiozę", to możecie przeczytać naszą recenzję, a także tekst, w którym tłumaczymy, jak oba filmy łączą się ze sobą. Przeanalizowaliśmy też zakończenie filmu. A wybiegając w przyszłość: sprawdzamy, czy powstanie "Furioza 3".

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-10-16T13:46:20+02:00
Aktualizacja: 2025-10-16T11:23:03+02:00
Aktualizacja: 2025-10-16T08:59:13+02:00
Aktualizacja: 2025-10-15T18:11:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-15T16:11:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-15T14:01:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-15T12:48:04+02:00
Aktualizacja: 2025-10-15T10:07:42+02:00
Aktualizacja: 2025-10-14T18:03:14+02:00
Aktualizacja: 2025-10-14T17:01:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-14T13:52:30+02:00
Aktualizacja: 2025-10-14T09:50:38+02:00
Aktualizacja: 2025-10-13T16:17:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-13T15:29:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-13T14:00:54+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA