REKLAMA

Chcecie świetnego „Legionu samobójców”? Obejrzyjcie serial „Liga Sprawiedliwych” z najlepszym Task Force X w dziejach

Nowy „Legion samobójców” nie podbił kin w pierwszy weekend, ale wielu krytyków wychwala film Jamesa Gunna. W rzeczywistości najlepsza wersja Task Force X pojawiła się nie na dużym a małym ekranie. Chodzi o poświęcony Legionowi samobójców odcinek w kultowej animacji „Liga sprawiedliwych bez granic”.

legion samobójców liga sprawiedliwych serial task force x
REKLAMA

Film „Legion samobójców: The Suicide Squad” jest bez wątpienia lepszy od swojego poprzednika z 2016 roku. W tej ocenie jak najbardziej zgadzam się z dziesiątkami amerykańskich krytyków, którzy są zachwyceni wersją Jamesa Gunna. Nie oznacza to jednak, że jest idealnym dziełem superbohaterskim. Wątek Harley Quinn nie ma niemal nic wspólnego z główną opowieścią, żarty stoją na bardzo nierównym poziomie, a chęć zrobienia z bohaterów filmu postaci godnych naśladowania sprawiła, że twórcy zatracili gdzieś pod drodze prawdziwą duszę Legionu samobójców.

Wszystkie te elementy oczywiście nie zamazują mocnych stron produkcji Jamesa Gunna i nie wolno o tym zapominać. Tak świeże i nietypowe postaci jak Peacemaker nie zdarzają się często we współczesnym kinie superbohaterskim, dlatego warto docenić jego debiut na dużym ekranie. W takich chwilach nie sposób jednak zapomnieć o tym, że ktoś już kiedyś zrobił Task Force X lepiej niż David Ayer i James Gunn razem wzięci. Fani kultowego i absolutnie fenomenalnego serialu animowanego „Liga Sprawiedliwych” domyślają się zapewne, o kim mówię, ale dla reszty przyda się kilka słów wyjaśnienia.

REKLAMA

„Liga Sprawiedliwych” i jej kontynuacja „Liga Sprawiedliwych bez granic” to części słynnego DCAU.

Łączone uniwersum animowanych produkcji DC, do którego należały też m.in. „Batman”, „Superman” czy „Batman przyszłości”, zostało stworzone przez duet Bruce Timm i Paul Dini wraz z grupą wiernych współpracowników. Inicjatywa okazała się olbrzymim sukcesem i dostarczyła telewizja jedne z najlepszych superbohaterskich seriali w historii. W serii „Liga Sprawiedliwych bez granic” pomysłodawcy DCAU pokazali, że doskonale rozumieją nie tylko największe ikony tego świata takie jak Wonder Woman czy Batman, ale też mniej znanych komiksowych bohaterów.

Główny wątek 2. sezonu dotyczył znanej z „Legionu samobójców” Amandy Waller i jej Projektu Cadmus. Rozpoczęte przez nią poszukiwanie alternatywnej siły dla Ligi Sprawiedliwości nie mogły nie zahaczyć o tak kultową drużynę jak właśnie Legion samobójców. Stało się tak w poświęconym im w całości epizodzie pt. „Task Force X”. Zasady cenzury nie zezwalały na użycie słowa „samobójstwo” w produkcji dla nastolatków, dlatego bardziej znana nazwa grupy nie pada tam ani razu. W niczym nie umniejsza to jednak jakości odcinka.

Do składu animowanego Task Force X należą znani nam z filmów Rick Flag, Deadshot i Kapitan Bumerang, często będąca częścią drużyny w komiksach Plastique oraz mniej znany przeciwnik Batmana znany jako The Clock King. Cała piątka dostaje zadanie odzyskania z rąk herosów stworzonej przez Hefajstosa broni znanej jako Annihilator. To wymaga jednak wkradnięcia się do krążącej po orbicie siedzibie Ligi Sprawiedliwości.

Twórcy DCAU doskonale rozumieli Legion samobójców i nie próbowali zrobić z nich na siłę pozytywnych bohaterów.

Wręcz przeciwnie. Ani na moment nie zapominamy tu, że choć Amanda Waller wierzy w słuszność sprawy, to decyduje się na współpracę z „diabłami”. Tylko Rick Flagg Jr. zostaje tutaj pokazany jako dobry żołnierz i patriota, który nie brata się z kryminalistami i złoczyńcami z własnej woli. Co więcej, w „Task Force X” jesteśmy de facto zmuszeni do kibicowania postaciom występującym przeciwko realnym bohaterom serialu. W komentarzu dołączonym do wersji „Ligi sprawiedliwych bez granic” na DVD producenci animacji przyznali, że początkowo pomysł na ten odcinek był dosyć konwencjonalny. Cała historia z jakiegoś powodu jednak nie działała. Dlatego uznano, że lepiej ustawić punkt widzenia po stronie Task Force X i przeciwko Lidze Sprawiedliwości.

Wyszło naprawdę fenomenalnie i to z kilku różnych powodów. Po pierwsze mamy tutaj rzeczywiście z tajną operacją, która opiera się na sensownie skonstruowanym planie i nie wybucha w pierwszych pięciu minutach. Task Force X nigdy nie miało być drużyną, która mierzy się apokaliptycznymi wyzwaniami i końcem świata. Nie znajdziemy tam takich mocarzy jak Superman, Martian Manhunter czy Wonder Woman. Ich zadaniem było wykonanie skrytych misji opartych się na sprycie bardziej niż sile. Oczywiście w razie pojawienia się kłopotów Legion samobójców często potrzebował też kogoś zdatnego do walki wręcz (stąd częsty udział King Sharka i Killer Croca), ale w porównaniu do takiej Ligi Sprawiedliwości ich moc uderzeniowa miała być niezwykle skromna.

REKLAMA

W serialu „Liga Sprawiedliwych bez granic” zostaje to przedstawione w doskonale.

Cała akcja zostaje obmyślona ze szczegółami i przez większość czasu członkom Task Force X udaje się uniknąć konfrontacji. Gdy jednak do niej dochodzi, wiedzą jak się bronić i jak wykorzystać słabości bohaterów przeciwko nim. Bo Legion samobójców powinien korzystać z bezwzględności i okrucieństwa swoich członków. W innym wypadku to naprawdę nie ma sensu. Finałowe minuty epizodu pokazują to odważniej niż którykolwiek z pełnometrażowych filmów wytwórni Warner Bros. W Task Force X nie ma miejsca na przyjaźnie i dobroć serca. Dla Ricka Flagga Jra i Amandy Waller liczy się powodzenie misji, a dla skazańców z bombą w głowie tylko i wyłącznie przetrwanie.

Oczywiście w takich okolicznościach nie jest łatwo sprawić, by oglądane na ekranie postaci nie odrzucały widzów swoją antypatycznością. Twórcom serialu udało się to jednak dzięki odpowiednio dawkowanemu humorowi, absolutnie bezczelnemu bravado Deadshota, twardemu kręgosłupowi Flagga Jra i przede wszystkim wykorzystaniu starej dobrej zasady, że kibicujemy słabszym. Dlatego w pewnym momencie łatwo złapać się na tym, że chcemy porażki Ligi Sprawiedliwości. Nawet jeśli to uczucie pojawi się tylko na moment, to wystarczy, by niełatwe do przełknięcia zakończenie zabolało nas tym mocniej. Bo w rzeczywistości przez ostatnich 20 minut oglądaliśmy nie czystych jak łza herosów, a grupę kryminalistów mających do wykonania zadanie. Właśnie tym powinny być filmy o Legionie samobójców, ale niestety Hollywood musiałoby zmienić się nie do poznania, żeby być gotów na podobne blockbustery.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-06-11T10:25:14+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T09:23:45+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T20:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T16:31:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T15:36:59+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T14:30:18+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T13:28:41+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T12:16:20+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T10:48:37+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T18:03:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T16:43:01+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T15:44:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T14:19:17+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T11:55:06+02:00
Aktualizacja: 2025-06-08T18:39:02+02:00
Aktualizacja: 2025-06-08T14:02:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-08T13:01:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-08T12:26:04+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

Strefa gangsterów - kiedy kolejne odcinki serialu SkyShowtime?

Nowy gangsterski serial dostępny na SkyShowtime to jedna z najciekawszych premier tego roku. W streamingu są już dostępne pierwsze epizody. Kiedy premiera kolejnych odcinków?

strefa gangsterow kolejne odcinki
REKLAMA

"Strefa gangsterów" to serial opowiadający o walce o władzę w londyńskim świecie przestępczym. Stronami konfliktu są dwie skłócone rodziny Harriganów i Stevensonów. Na usługach tej pierwszej jest Harry Da Souza (Tom Hardy) - gość od czarnej roboty, zaufany współpracownik seniora rodu Harriganów, Conrada (Pierce Brosnan). Sytuacja pomiędzy rodzinami zaczyna się komplikować, a wybuch brutalnej wojny jest tylko kwestią czasu. Autorem serialu jest słynny reżyser Guy Ritchie, a w pozostałych rolach wystąpili m.in. Helen Mirren, Paddy Considine i Geoff Bell.

REKLAMA

Strefa gangsterów - kiedy kolejne odcinki?

Subskrybenci SkyShowtime mogą się cieszyć przywilejem w postaci dostępnych do obejrzenia dwóch pierwszych odcinków "Strefy gangsterów". Kolejne będą wychodzić co tydzień. Oto rozkład premier pozostałych epizodów serialu:

Poniżej możecie obejrzeć zwiastun całego serialu:

Strefa gangsterów - zwiastun serialu
REKLAMA

Więcej o produkcjach dostępnych na platformie SkyShowtime przeczytacie na Spider's Web:

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-06-10T16:31:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T15:36:59+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T14:30:18+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T13:28:41+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T12:16:20+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T10:48:37+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T18:03:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T16:43:01+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T15:44:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T14:19:17+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T11:55:06+02:00
Aktualizacja: 2025-06-08T18:39:02+02:00
Aktualizacja: 2025-06-08T14:02:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-08T13:01:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-08T12:26:04+02:00
Aktualizacja: 2025-06-06T20:16:00+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

To ona będzie główną bohaterką 3. sezonu The Last of Us

Ledwo zakończyła się druga odsłona "The Last of Us", a już wiemy, że 3. sezon zaoferuje nam sporo emocji. Twórcy serialu oficjalnie potwierdzili, kto będzie jego główną postacią. Najważniejszą bohaterką 3. sezonu będzie Abby, grana przez Kaitlyn Dever

the last of us abby
REKLAMA

Emocje po dotychczasowym sezonie słynnego, opartego na grze, serialu, zdają się już powoli opadać. Na przestrzeni opowiedzianej w nim fabuły mogliśmy obserwować stronę, w którą poszła relacja Ellie (Bella Ramsey) z Joelem (Pedro Pascal). Gdy mężczyzna został zamordowany, dziewczyna ruszyła na wyprawę do Seattle w pogoń za jego zabójcami, by dokonać zemsty. W 2. sezonie wystąpili też m.in. Isabela Merced, Gabriel Luna, Young Mazino, Danny Ramirez i Jeffrey Wright. Poniżej możecie zobaczyć zwiastun najnowszego sezonu serialu:

The Last of Us - zwiastun 2. sezonu
REKLAMA

Twórcy serialu potwierdzają tożsamość głównej postaci 3. sezonu

Nie jest żadną tajemnicą (zwłaszcza po obejrzeniu finałowego odcinka), że przed nami kolejny sezon "The Last of Us". Twórcy serialu, Craig Mazin i Neil Druckmann wzięli udział w jednym z paneli dyskusyjnych dotyczących tej produkcji. Oficjalnie potwierdzili oni to, o czym się mówiło - główną bohaterką 3. sezonu "The Last of Us" będzie Abby, grana przez Kaitlyn Dever. Druckmann pochwalił HBO za swobodę twórczą, jaką wraz z Mazinem otrzymali przy tworzeniu fabuły 2. sezonu i wprost powiedział:

Ta decyzja nie powinna być większym zaskoczeniem. Końcowe minuty finałowego odcinka 2. sezonu dość silnie zasugerowały, że zostanie dokonana zmiana perspektywy. Można przypuszczać, że dowiemy się co się działo z Abby w tym samym czasie, w którym dotychczas obserwowaliśmy Ellie i Dinę.

Data premiery 3. sezonu "The Last of Us" póki co pozostaje nieznana. W międzyczasie możecie przeczytać naszą recenzję 2. sezonu serialu.

REKLAMA

Więcej informacji na temat "The Last of Us" przeczytacie na Spider's Web:

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-06-11T09:23:45+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T20:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T16:31:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T15:36:59+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T14:30:18+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T13:28:41+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T12:16:20+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T10:48:37+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T18:03:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T16:43:01+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T15:44:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T14:19:17+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T11:55:06+02:00
Aktualizacja: 2025-06-08T18:39:02+02:00
Aktualizacja: 2025-06-08T14:02:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-08T13:01:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-08T12:26:04+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

W Rodzie smoka głosami smoków są świnie, ptaki i niemowlęta

Jeśli do tej pory widzowie nie docenili "Rodu smoka" za fabułę, to po tej informacji z pewnością docenią za efekty dźwiękowe, które są tworzone w wyjątkowy sposób. Projektantka dźwięku w serialu zdradziła, że głosy smoków to mieszanka mieszanka odgłosów fok, świń, ptaków, a nawet niemowląt, które, złączone w jedno, opowiadają unikalną historię.

rod smoka dzwieki odglosy smokow
REKLAMA

"Ród smoka" to serial, w którym rola smoków została jeszcze mocniej podkreślona. Stworzenia są bowiem nie tylko najpotężniejszą bronią dynastii Targaryenów, co zapewnia im przewagę nad innymi rodami, ale dzięki nim mogą również rościć sobie prawa do Żelaznego Tronu. Ich obecność w spin-offie "Gry o tron" jest zatem kluczowa, ale mało kto wie, że twórcy dołożyli wszelkich starań, by smoki były jak najbardziej autentyczne. Istotnym elementem w tej kwestii było coś, na co część widzów nie zwracało uwagi, czyli odgłosy smoków. Projektantka dźwięku, zdradziła, w jaki sposób dała głos potężnym stworzeniom.

REKLAMA

Ród smoka: projektantka dźwięku stworzyła głosy smoków z mieszanki odgłosów innych zwierząt i niemowląt

W związku z wojną, która rozpętała się między dwoma frakcjami dynastii Targaryenów, w 2. sezonie "Rodu smoka" smoków pojawiło się najwięcej. Z racji tego Paula Fairfield, projektantka dźwięku, odsłoniła kulisy swojej pracy, która okazuje się być bardziej skomplikowana niż część widzów mogłaby sobie wyobrazić. Okazuje się bowiem, że do wydobycia głosu z serialowych smoków potrzeba było mieszanki dźwięków z tysięcy godzin nagrań innych stworzeń.

Twórczyni dodała, że korzysta z odgłosów fok, świń czy rozmaitych gatunków ptaków. Po wybraniu tych głosów do wokalnej palety smoka, kolejnym krokiem jest kompresowanie, rozszerzanie i zmienianie wysokości dźwięku. Wyzwaniem jest szczególnie to, aby przebić się przez ścieżkę dźwiękową kompozytora Ramina Djawadiego - muzyka może bowiem czasem zagłuszyć odgłosy smoków, jeśli te nie są odpowiednio przygotowane.

Ród smoka - zwiastun

Praca Fairfield polega nie tylko na daniu smokom głosu, ale również na budowaniu osobowości tych stworzeń za pomocą buczenia, ćwierkania czy ryku. Każda z takich scen opowiada unikalną historię smoka, czyniąc pracę projektantki dźwięku jeszcze ważniejszą. Czasem nawet ważniejszą niż muzykę - w scenie, gdy Srebrnoskrzydła wybiera Ulfa na swojego jeźdźca, pierwotnie miała rozbrzmieć partytura Djawadiego. Ostatecznie została ona usunięta, by smoczycę można było lepiej usłyszeć.

Na początku kwietnia HBO ogłosiło, że rozpoczęła się produkcja 3. sezonu "Rodu smoka". Do ekipy prequelu "Gry o tron", czyli Paddy'ego Considine'a, Matta Smitha, Olivii Cooke i Emmy D'Arcy dołączą: Tommy Flanagan, Dan Fogler oraz James Norton. Premiera 3. sezonu zaplanowana jest na 2027 r.

REKLAMA

O "Rodzie smoka" czytaj w Spider's Web:

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-06-09T15:44:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T14:19:17+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T11:55:06+02:00
Aktualizacja: 2025-06-08T18:39:02+02:00
Aktualizacja: 2025-06-08T14:02:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-08T13:01:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-08T12:26:04+02:00
Aktualizacja: 2025-06-06T20:16:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-06T15:35:46+02:00
Aktualizacja: 2025-06-06T09:57:16+02:00
Aktualizacja: 2025-06-06T07:43:24+02:00
Aktualizacja: 2025-06-05T19:37:17+02:00
Aktualizacja: 2025-06-05T16:24:57+02:00
Aktualizacja: 2025-06-05T15:05:30+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

Pełna obsada serialu Harry Potter. Porównanie aktorów

Rośnie lista aktorów, którzy wystąpią w serialu "Harry Potter". Max ujawnił właśnie kolejne nazwiska. Sprawdzamy, kto wcieli się w postacie ze słynnej serii i porównujemy z filmowymi kreacjami. Oto pełna obsada produkcji.

harry potter serial obsada
REKLAMA

Nie ma co owijać w bawełnę - decyzja o rozpoczęciu prac nad serialem o Harrym Potterze była śmiała i mocno kontrowersyjna. Tym bardziej, że nie będziemy mieć do czynienia z produkcją pokazującą np. historię domów czarodziejów czy losy Huncwotów - będzie ona bazowała na książkach, na bazie których powstały znane nam filmy z Danielem Radcliffem, Emmą Watson, Rupertem Grintem i pozostałymi.

Showrunnerką nowego projektu została doświadczona w serialowym świecie Francesca Gardiner, a część odcinków wyreżyseruje Mark Mylod, który tę samą funkcję pełnił w "Sukcesji", "The Last of Us" czy filmie "Menu". Widzów zapewne jednak znacznie bardziej interesują nazwiska aktorów, którzy wcielą się w ich ulubione postacie. Oto obsada serialu "Harry Potter".

REKLAMA

Harry Potter - obsada serialu:

REKLAMA

Dominic McLaughlin - Harry Potter

Tytułowy bohater, najpopularniejszy czarodziej na świecie dostał list z Hogwartu (czytaj: twórców serialu). Podobnie jak reszta trojga młodych bohaterów, został wybrany w ramach castingu, choć ma na koncie ekranową obecność w produkcji "Grow". Na poziomie wizualnym zdaje się jak najbardziej pasować na młodego Pottera - pozostaje mieć nadzieję, że zostanie otoczony na planie odpowiednią opieką.

W filmowej serii w Harry’ego Pottera wcielił się Daniel Radcliffe.

Arabella Stanton - Hermiona Granger

Pragnienie jak najlepszej opieki zresztą tyczy się wszystkich młodych aktorów - szczególnie tych, którzy momentalnie padli ofiarą hejtu ze strony fanatyków. Dla młodziutkiej, 11-letniej Stanton, rola Hermiony będzie debiutem w filmowo-serialowym świecie (zagrała już główną rolę w "Matilda: The Musical" na West Endzie) i trzymam kciuki, by ta rola sprawiła jej jak największą frajdę.

W filmowej serii w Hermionę Granger wcieliła się Emma Watson.

Alastair Stout - Ron Weasley

Jeśli chodzi o całą trójkę czarodziejskich urwisów, to właśnie Ron zdaje się być póki co najbardziej bezbłędnie obsadzoną postacią. Alastair Stout, również bez doświadczenia w świecie kina, zdaje się mieć w sobie coś takiego, co sprawia, że patrzysz na niego i wiesz, że sobie poradzi w tej roli. Parafrazując klasyka: rudy się dostał! I życzymy mu jak najlepiej.

W filmowej serii w Rona Weasleya wcielił się Rupert Grint.

John Lithgow - Albus Dumbledore

Dyrektor Hogwartu będący w bliskiej relacji z Harrym Potterem to jedna z najważniejszych postaci całej serii. Potrzebowano do tej roli kogoś doświadczonego i pełnego charyzmy. Dokonano właściwego wyboru - John Lithgow świetnie nadaje się do tej roli. Na przestrzeni swojej bogatej kariery nieraz pokazywał swoją aktorską klasę i wszechstronność. Ten serial ma szansę pozwolić Lithgowowi na dostojne ukoronowanie jego filmografii.

W filmowej serii w Albusa Dumbledore’a wcielili się Richard Harris (części 1–2) i Michael Gambon (części 3–8).

Janet McTeer - Minerwa McGonagall

Nie ukrywam, że bardzo mnie cieszy to nazwisko w składzie obsady tego serialu i to przypisane właśnie do postaci profesor McGonagall. To znakomita postać, która przyzwyczaiła nas do tego, że potrafi być stanowcza i szorstka, ale umie też rozróżniać dobro od zła i stoi po stronie tego pierwszego. Janet McTeer emanuje właśnie taką energią, a przedsmakiem była jej piekielnie dobra rola Hery w "Kaosie". Czekam!

W filmowej serii w Minerwę McGonagall wcieliła się Maggie Smith.

Paapa Essiedu - Severus Snape

Ten aktor będzie miał niewątpliwie najtrudniejszą misję. Spotkał go niezasłużony i zmasowany hejt za to, że wcieli się w ikoniczną postać, która w filmach wyglądała zdecydowanie inaczej. Essiedu nie jest nowicjuszem w aktorskim fachu, umie kreować ciekawe postaci i liczę, że w serialu uda mu się to szczególnie mocno.

W filmowej serii w Severusa Snape’a wcielił się Alan Rickman.

Nick Frost - Rubeus Hagrid

Tutaj mamy za to odwrotną sytuację - to nazwisko w obsadzie wywołało zachwyt fanów. Robbie Coltrane niewątpliwie podniósł poprzeczkę wysoko, ale Nick Frost zapowiadał, że nie zamierza go kopiować. Na poziomie wyglądu wydaje się świetnie pasować, w przypadku aktorstwa też bym się nie przejmował. Za chwilę zobaczymy go w "Jak wytresować smoka", więc tam może doznamy przedsmaku tego, co spotka nas w serialu.

W filmowej serii w Rubeusa Hagrida wcielił się Robbie Coltrane.

Luke Thallon - Quirrell

To aktor, który ani w filmie, ani w serialu jeszcze nie zaszczycił swoją grą. ma jednak bogate doświadczenie w teatralnych spektaklach na West Endzie, Broadwayu, w tym roku wcielił się również w rolę Hamleta. Jest uznawany za jednego z najzdolniejszych aktorów brytyjskiego teatru. To zobowiązuje!

W filmowej serii w Quirinusa Quirrella wcielił się Ian Hart.

Paul Whitehouse - Argus Filch

Co ciekawe, ten aktor ma za sobą już filmowy debiut w Potterowym uniwersum. W "Więźniu Azkabanu" Whitehouse odegrał sir Cadogana, jedną z postaci z obrazu. Jego powrót do serii jest równoznaczny z awansem - aktor wcieli się w szkolnego woźnego, ikonicznego Argusa Filcha. Mówiąc wprost: widzę to, a pamiętając aktora z "Przebudzenia dusz", jestem spokojny.

W filmowej serii w Argusa Filcha wcielił się David Bradley.

Bertie Carvel - Korneliusz Knot

Najpierw premier Wielkiej Brytanii, teraz minister magii. Powodzi się panu Bertiemu Carvelowi! Aktor ma doświadczenie w krajowych produkcjach odcinkowych - ostatnio bardzo udanie wcielał się w Tony'ego Blaira w serialu "The Crown". Knot w jego wydaniu ma być postacią drugoplanową, która regularnie będzie powracać na przestrzeni serialu - należy się więc przygotować na dłuższą obecność tego aktora w serialu.

W filmowej serii w Korneliusza Knota wcielił się Robert Hardy.

Johnny Flynn - Lucjusz Malfoy

Jeden z bardziej wyczekiwanych castingów, jeśli chodzi o postacie z uniwersum Harry'ego Pottera. Zimny, okrutny, a zarazem cyniczny i tchórzliwy Lucjusz Malfoy to postać, której Jason Isaacs nadał wyjątkowego sznytu. W jego buty wchodzi Johnny Flynn, który ostatnio przeżywa dobry aktorski czas - zagrał jedną z głównych ról w netfliksowskim "Ripleyu", a także w "Jednym życiu", gdzie wcielał się w młodszą wersję postaci granej przez Anthony'ego Hopkinsa. Ma w sobie talent i wizualny magnetyzm - da radę.

W filmowej serii w Lucjusza Malfoya wcielił się Jason Isaacs.

Lox Pratt - Draco Malfoy

Kolejny młody aktor, który niesie na swoich barkach wielką odpowiedzialność - Draco Malfoy to jedna z najciekawszych postaci serii. Największy wróg Harry'ego, bezwzględny, ale im dalej w las, tym bardziej rozedrgany i rozdarty. Wyglądem pasuje do swojej roli, wierzę, że twórcy umiejętnie go pokierują i będziemy świadkami dobrego aktorstwa tego chłopaka.

W filmowej serii w Draco Malfoya wcielił się Tom Felton.

Więcej o serialu o Harrym Potterze przeczytacie na Spider's Web:

Daniel Rigby - Vernon Dursley

Pamiętając obrazek Richarda Griffithsa (dobrego, ale siłą rzeczy karykaturalnego) jako Vernona, najnowszy odtwórca tej roli może dziwić przede wszystkim ze względu na wiek - Daniel Rigby ma "zaledwie" 43 lata. Pora na nową interpretację tej postaci i wierzę, że Rigby ją nam dostarczy.

W filmowej serii w Vernona Dursleya wcielił się Richard Griffiths.

Bel Powley - Petunia Dursley

Kolejny wybór castingowy, który należy określić jako świetny. Powley na pierwszy rzut oka idealnie pasuje do postaci Petuni, nie sprawiając wrażenia kopii swojej poprzedniczki na tym stanowisku. Ma również doświadczenie - ostatnio można było ją oglądać w roli Sandry Westgate w applowskich "Władcach przestworzy". Czekam na tę rolę.

W filmowej serii w Petunię Dursley wcieliła się Fiona Shaw.

Katherine Parkinson - Molly Weasley

Znaną twarz nadopiekuńczej do granic Molly Weasley będzie trudno zastąpić. Nie ma jednak rzeczy niemożliwych, zwłaszcza mając w obsadzie Katherine Parkinson - angielską aktorkę i komiczkę, znaną najbardziej z sitcomu "Technicy-magicy". Czuję, że Molly jest w dobrych rękach.

W filmowej serii w Molly Weasley wcieliła się Julie Walters.

Sienna Moosah - Lavender Brown

Jak pamiętamy z filmów, Lavender stała się istotniejszą postacią dopiero w okolicy "Księcia Półkrwi", kiedy to spotykała się z Ronem. Zobaczymy, co twórcy szykują dla tej postaci na jej dużo wcześniejszym etapie, dziecięcym etapie.

W filmowej serii w Lavender Brown wcieliła się Jessie Cave.

Alessia Leoni - Parvati Patil

Kolejna drugo-, a może i trzecioplanowa postać, która w filmach przewijała się czasami (wraz z siostrą bliźniaczką), ale również musiała czekać na swoją kolej by nieco zabłysnąć - ten moment przypadł na "Czarę Ognia". Czy tutaj będzie podobnie?

W filmowej serii w Parvati Patil wcieliła się Shefali Chowdhury.

Leo Earley - Seamus Finnegan

Tego gagatka znamy wszyscy. Naczelny pirotechnik Hogwartu ze skłonnością do porażek w tym zakresie, młody Gryfon, który pomimo wątpliwości ostatecznie staje po jednej stronie z Harrym. Ciekawa postać, może trochę niedoceniona. Jest okazja, żeby to nadrobić!

REKLAMA

W filmowej serii w Seamusa Finnegana wcielił się Devon Murray.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-06-10T13:28:41+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T12:16:20+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T10:48:37+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T18:03:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T16:43:01+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T15:44:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T14:19:17+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T11:55:06+02:00
Aktualizacja: 2025-06-08T18:39:02+02:00
Aktualizacja: 2025-06-08T14:02:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-08T13:01:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-08T12:26:04+02:00
Aktualizacja: 2025-06-06T20:16:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-06T15:35:46+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

Wielki rozwód w Warner Bros Discovery. TVN zostaje z tatą

Słynna spółka Warner Bros. Discovery ogłosiła, że przestanie istnieć jako jeden wielki byt i planuje podzielić się na dwa oddzielne podmioty. David Zaslav, jej obecny szef, sprecyzował, jak będzie ten proces przebiegał. W jaki sposób wpłynie on na polski rynek?

warner bros discovery podzial
REKLAMA

Warner Bros. Discovery istniało na rynku dość krótko. Trzy lata temu Warner Bros. zostało kupione przez Discovery, które wskutek tej decyzji wzbogaciło się na poziomie dostępnych treści, ale przejęło również niemały dług. Teraz wiemy na pewno, że dojdzie do podziału tej spółki na dwa podmioty, które będą miały swoje osobne kompetencje. Na czym będzie to polegać?

REKLAMA

Podział Warner Bros. Discovery - szczegóły

Firma poinformowała, że zostanie dokonany podział na dwie nowe spółki. Finalizacja całego procesu ma nastąpić do połowy przyszłego roku. Podmiotami, które powstaną skutek decyzji są WBD Streaming & Studios (które zajmie się sekcją filmowo-serialowo-streamingową) oraz WBD Global Networks (sieć stacjitelewizyjnych). Pierwszy będzie zarządzany przez Davida Zaslava, obecnego prezesa Warner Bros. Discovery, zaś drugi trafi pod nadzór CEO WBD - Gunnara Wiedenfelsa.

W skład WBD Streaming & Studios wejdą m.in.:

W skład WBD Global Networks wejdą m.in.:

Jaki to ma wpływ na Polskę? Co z TVN?

Jak powszechnie wiadomo, TVN, TVN24 i portal tvn24.pl wspólnie znajdują się pod władzą globalnego koncernu Warner Bros. Discovery. Dzięki połączeniu, na Max pojawiły się treści powiązane z tą telewizją. TVN wejdzie w skład WBD Global Networks. W kwietniu tego roku poinformowano, że TVN pozostanie w strukturach spółki, a zatem zdaje się, że niezależnie od podziału "na szczycie", pozycja tej stacji telewizyjnej jest niezagrożona.

REKLAMA

Więcej informacji na temat planów Warner Bros. przeczytacie na Spider's Web:

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-06-10T10:48:37+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T18:03:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T16:43:01+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T15:44:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T14:19:17+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T11:55:06+02:00
Aktualizacja: 2025-06-08T18:39:02+02:00
Aktualizacja: 2025-06-08T14:02:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-08T13:01:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-08T12:26:04+02:00
Aktualizacja: 2025-06-06T20:16:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-06T15:35:46+02:00
REKLAMA
REKLAMA