REKLAMA

Łukasz Simlat w Furiozie 2 jest gliniarzem absolutnym. To nie pierwsza taka rola

"Druga Furioza" nie może narzekać na jakość obsady. Jednym z jej członków jest Łukasz Simlat - aktor, który, moim skromnym zdaniem, jest jednym z najlepszych w swoim fachu. W kolejnej części słynnego filmu gangsterskiego powtarza swoją rolę Jacka Bauera. Efekt? Jest królem drugiego planu.

lukasz simlat aktor furioza
REKLAMA

Od wczoraj użytkownicy Netfliksa mają co robić - do serwisu trafiła bowiem "Druga Furioza" w reżyserii Cypriana T. Olenckiego. Historia opowiadana w filmie to tzw. sidequel, rozgrywający się niejako w ramach fabuły poprzedniego filmu, ubogacający ją o nowe wątki lub rozwijający te zasygnalizowane w "jedynce". W "Drugiej Furiozie" powróciła większość obsady: Mateusz Damięcki, Wojciech Zieliński, Szymon Bobrowski, Sebastian Stankiewicz, Weronika Książkiewicz czy Mateusz Banasiuk. W tym zacnym gronie znalazł się również Łukasz Simlat.

REKLAMA

Golden króluje na pierwszym planie, Jacek Bauer - na drugim

Muszę się wyspowiadać z ciężkiego grzechu kinomaniaka - osobiście na talencie Łukasza Simlata poznałem się bardzo późno - realnie dopiero w 2021 roku. Kojarzyłem go wcześniej z TVN-owskiego "Pod powierzchnią", widziałem, że grał w "Nieznajomych", ale w mojej głowie te role przeszły bez mocniejszego echa. Przełomem okazał się 2021 rok, kiedy Simlat po raz pierwszy związał się z uniwersum "Furiozy". Efektem tej decyzji okazała się rola Jacka Bauera, która w "Drugiej Furiozie" wznosi tego aktora na kolejne wyżyny.

Grany przez Simlata Bauer jest gliniarzem, który wraz z Dziką (Książkiewicz) współpracuje nad sprawą gangsterów skupionych wokół Furiozy. Bardzo silnie przemawia przez niego frustracja - ciężko się temu dziwić, bowiem wszystko zdaje się obracać przeciwko nim - przesłuchiwania kiboli (zarówno dowodzonych przez Goldena, jak i Mrówkę) nie dają żadnych efektów, ba - sami zainteresowani robią z nich wielkie przedstawienie, mające ośmieszyć stróżów prawa i bezczelnie pokazać, jacy są bezradni. Bauer to postać doświadczona - swoje widział i przeżył, niejednego gangusa zamykał. Tak naprawdę ta praca to dla niego chleb powszedni, uważa się za jednego z ostatnich sprawiedliwych, którym szczerze zależy na ostatecznym rozprawieniu się z gangsterami. Im dalej w fabularny las, tym mocniej widzimy, jak Bauera przepełnia złość i desperacja - w pewnym momencie rzuca się nawet na jednego z przesłuchiwanych, który swoimi mętnymi odpowiedziami przekracza granicę jego wytrzymałości, agresywnie odnosi się do jego zdaniem leniwych podwładnych, a brak sukcesów zapija w lokalnym barze.

Mimo dość ponurej i przygnębiającej charakterystyki postaci Bauera, to równocześnie najbardziej komediowo usposobiona postać "Drugiej Furiozy". Simlat wykorzystuje w jej ramach swój niezwykły i niemożliwy do zmierzenia talent do rozbawiania widza - po raz kolejny częstuje widzów świetnymi dialogami i wyjątkowym poczuciem humoru, idealnie równoważąc to z dramatyzmem przedstawionej w filmie historii. "Słyszysz Marcin? Weź te chabazie i wypi***alaj, mówią koledzy zza miedzy", "chuligani don't work with policja" - to tylko skromna część tego, co serwuje nam Simlat w tym filmie. "Drugiej Furiozie".

Ostatni z przytoczonych wyżej one-linerów Bauera jest zresztą wyrwany z jednego z najlepszych momentów w filmie. Do policjantów z Polski przyjeżdża bowiem gliniarz z Irlandii, aby porozmawiać z Bauerem i Dziką na temat śledztwa. Pozornie kurtuazyjna, polegająca na wymianie informacji odnośnie polskich kiboli zatrzymanych w Irlandii, dość szybko przeradza się w buzujący kocioł - policjant z Wysp jest bowiem pod presją władz, a polscy gliniarze mają problem ze skutecznym dorwaniem gangsterów. Frustracje obu stron wychodzą na wierzch - można nawet stwierdzić, że Bauer w sporze z kolegą z zagranicy staje się wręcz reprezentantem polskiej tożsamości, która nie dopuszcza myśli, że ktoś z obcego kraju przyjeżdża i zaczyna się szarogęsić. To kolejny moment, w którym Simlat jest absolutnym królem ekranu.

Mimo wielu kandydatów, moim osobistym faworytem, jeśli chodzi o dowody na komediowy talent tego aktora w "Furiozie 2" jest scena, w której na widok śpiewających wulgarną przyśpiewkę o policji kiboli, sam zaczyna wokalne popisy, zdecydowanie zostanie w mojej pamięci. Choć główny ciężar fabuły osadzony jest na postaci Goldena, to Simlat w roli Bauera wnosi perfekcyjną energię, która świetnie rozładowuje dość mocny ton filmu.

Łukasz Simlat - nikt lepiej nie zagra zmęczonego życiem gliny

To nie pierwsza, ani nawet druga produkcja, w której widzimy Simlata w roli przetyranego przez życie policjanta. Nie trzeba daleko szukać - w niedawnym "Vinci 2" u Juliusza Machulskiego aktor powtórzył rolę Marcina Kudry, który na wieść o powrocie Cumy do Krakowa próbuje wybadać, co słynny złodziej obrazów planuje. Konfrontacja obu postaci to prawdopodobnie najlepszy moment całego filmu - skupiona przede wszystkim na wymianie ciętych i przezabawnych dialogów.

Najbardziej godną uwagi jednak figurą "Simlata-gliny" jest rola starszego sierżanta Adama Miki, który wraz ze swoją koleżanką z pracy Anną Jass (Magdalena Różczka) w 2. sezonie "Rojsta" bada sprawę tajemniczej śmierci młodego mężczyzny, w której tle jest temat tzw. Powodzi Tysiąclecia z 1997 roku. Mika to jedna z najlepszych postaci tego sezonu - nietrudno jest pałać sympatią (jego pies dorzuca swoje trzy grosze do tego wizerunku) do tego jąkającego się, a zarazem sprawnego i zręcznie korzystającego z lokalnych układów policjanta. Simlat i Różczka dogadują się ze sobą rewelacyjnie, a siłą ich chemii są - standardowo, zwłaszcza w przypadku aktora - dialogi.

Ostatnimi laty Łukasz Simlat z pewnością nie narzeka na brak czasu. Oprócz wspomnianych tytułów ma na koncie poruszającą rolę ojca głównego bohatera w "Sonacie", kreację legendarnego Krzysztofa Wielickiego w "Broad Peak", a także bezbłędne drugoplanowe występy w "Kosie", "Drużynie A(A)", czy "Niebezpiecznych dżentelmenach". Dobrze, że w polskiej kinematografii mamy kogoś takiego jak Simlat. Na każdy kolejny projekt z jego udziałem czekam z niecierpliwością i jestem pewien, że cokolwiek przyniesie mu aktorski los, wyjdzie z tego - tak jak praktycznie zawsze, odkąd śledzę jego karierę - zwycięsko.

REKLAMA

Więcej o "Furiozie 2" przeczytacie na Spider's Web:

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-10-16T13:46:20+02:00
Aktualizacja: 2025-10-16T11:23:03+02:00
Aktualizacja: 2025-10-16T08:59:13+02:00
Aktualizacja: 2025-10-15T18:11:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-15T16:11:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-15T14:01:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-15T12:48:04+02:00
Aktualizacja: 2025-10-15T10:07:42+02:00
Aktualizacja: 2025-10-14T18:03:14+02:00
Aktualizacja: 2025-10-14T17:01:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-14T13:52:30+02:00
Aktualizacja: 2025-10-14T09:50:38+02:00
Aktualizacja: 2025-10-13T16:17:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-13T15:29:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-13T14:00:54+02:00
Aktualizacja: 2025-10-13T11:10:34+02:00
Aktualizacja: 2025-10-13T10:44:04+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA