Nominowany do 5. Oscarów film może być plagiatem. Wielka afera w Hollywood przed rozdaniem nagród
„Przesilenie zimowe” to jeden z najlepiej ocenianych filmów 2023 r. Zachwyty widzów i krytyków nie miały końca, a i Akademia doceniła obraz, nominując go do Oscarów w aż pięciu kategoriach - w tym najważniejszej, czyli za „Najlepszy film”. Okazuje się jednak, że niedługo przed nocą rozdania nagród twórca produkcji, Alexander Payne, został oskarżony o plagiat. Zarzuty są bardzo poważne.
W weekend rozdania Oscarów w Hollywood wybuchł wielki skandal. Okazuje się, że 12 stycznia scenarzysta Simon Stephenson wysłał e-mail do starszej dyrektor Gildii Amerykańskich Scenarzystów w celu omówienia pewnej „ważnej sprawy” - reprezentowany przez CAA twórca (autor skryptów do filmów takich jak „Luca” czy „Paddington 2”) oznajmił, iż napotkał pewne problemy związane z „napisami końcowymi do dość głośnego projektu objętego standardem WGA [Writers Guild of America - przyp. red.]”. Jak donosi „Variety”, rozciągnięta w czasie wymiana maili doprowadziła do telefonicznej rozmowy, a następnie do wystosowania kolejnego pisma. Tam Stephenson napisał: „Dowody na to, że scenariusz do Przesilenia zimowego to splagiatowany linijka po linijce skrypt do Frisco, są przytłaczające - każdy, kto porówna choćby najkrótsze fragmenty, niemal zawsze komentuje to słowem: bezczelność”.
Czytaj więcej o Oscarach w Spider's Web:
Przesilenie zimowe to plagiat? Poważne oskarżenie przed Oscarami
„Frisco” to niezrealizowany dramat skupiający się na zmęczonym życiem lekarzu dziecięcym w średnim wieku oraz 15-letnim pacjencie, którym musi się opiekować. Dla porównania: „Przesilenie zimowe” to dramat opowiadający o zmęczonym życiem nauczycielu w średnim wieku oraz 15-letnim uczniu, którym ten również musi się opiekować. W 2013 r. tekst do „Frisco” był jednym z najgorętszych scenariuszy w Hollywood, ostatecznie jednak wylądował na Czarnej Liście (corocznym rankingu najlepszych niezrealizowanych scenariuszy), gdzie zajął triumfalne 3. miejsce.
Długi raport, który opublikował wspomniany serwis, wskazuje wiele bliźniaczych podobieństw. Dziwi jedynie czas jego publikacji, skoro zarzuty pojawiły się już w styczniu - istnieje jednak spora szansa, że wstrzymanie się akurat do oscarowego weekendu było celowe. Wszystko po to, by wywołać skandal.
„Przesilenie zimowe” Payne’a to wychwalany na całym świecie obraz z Paulem Giamattim, który doczekał się pięciu nominacji do Oscarów - w tym za najlepszy film i scenariusz oryginalny. Głosowanie zostało już zakończone, w związku z tym debiutant David Hemingson, oficjalny autor tekstowej bazy „Przesilenia”, może zostać trzecim scenarzystą filmu wyreżyserowanego przez Payne’a, który zgarnie statuetkę właśnie za skrypt (warto jednak dodać, że przez ostatnie miesiące Payne coraz odważniej mówił w różnych wywiadach, że to właśnie on ukształtował materiał źródłowy).
Stephenson potwierdził, że omawiane przez media wycieki e-maili są autentyczne. Payne i Hemingson póki co odmówili komentarza, a i WGA nie opublikowała jeszcze oficjalnego oświadczenia. Sytuacja nie prezentuje się zbyt dobrze, a pogarsza ją fakt, że Payne miał przecież styczność ze szkicem „Frisco” - okazuje się bowiem, że reżyser rozważał realizację dokładnie tego projektu. Sprawa jest obecnie rozpracowywana w hollywoodzkich kręgach - czekamy na dalszy rozwój wydarzeń.
Mogę również wykazać, że reżyser filmu, w którym popełniono wykroczenie, otrzymał i przeczytał mój scenariusz przy dwóch różnych okazjach przed rozpoczęciem prac nad filmem (...). Wiele najważniejszych scen jest w rzeczywistości w ogóle niezmienionych, a nawet pozostają wyraźnie identyczne w swoim układzie. (...) Jestem świadomy, że ludzie często mogą mieć zaskakująco podobne pomysły, a czasami kilka elementów można od kogoś „pożyczyć” etc. To po prostu nie jest taka sytuacja. Oba teksty są pod względem technicznym identyczne, najeżone tymi samymi unikalnymi komponentami
- pisał Stephenson.